•10•

295 19 3
                                    

Dream's pov:
-Woo stary, mogłeś powiedzieć to byśmy przyszli później.- odparłem widząc chłopaków w takiej pozycji.
-C-co nieee przestań my tylko zasnęliśmy, to wszystko nic więcej.-stwierdził zawstydzony szybko zmieniając pozycję.
-Muszę się już zbierać i tak siedzę już za długo.- wtrącił się Karl.
-Paa Nick, napisz później.- rzekł brunet wychodząc. Gdy usłyszeliśmy zamykanie drzwi, postanowiłem wypytać o wszystko niższego.
-To no.. Ty i Karl. Kręcicie ze sobą?-spytałem
-Co niby? DREAM NIE KRĘCĘ Z KARLEM PRZYJAŹNIMY SIĘ NIC WIĘCEJ.- wykrzyczał zestresowany.
-Dobra dobra tylko pytałem luz. Nie miałbym nic do tego. Słodko razem wyglądacie.- stwierdziłem
-Mhm. Super. Dzięki za tą jakże ważną informacje. Lepiej patrz swojego brunecika a nie.-odgryzł udając się na górę, prawdopodobnie grać.
~Przejdzie mu.~ pomyślałem i udałem się do kuchni.

Reszta dnia przeleciała dość szybko. Wieczorem przed snem jeszcze dla pewności napisałem do każdego czy się zjawią. Praktycznie każdy potwierdził swoją obecność z czego się ucieszyłem.

Około 12 musiałem jakoś wyrzucić moją siostrę z domu by wszystko przygotować. Cała impreza niespodzianka musi wyjść idealnie. Poprosiłem o pomoc Fundiego by zajął czymś moją siostrę. Wybrałem jego numer. Po kilku sekundach mogłem usłyszeć jego głos.
-Halo?- spytał niepewnie
-Hej, to ja Dream.- odpowiedziałem
-Oh, um hej. W jakiej sprawie dzwonisz?- znów zadał niepewnie pytanie.
-Może i wiesz ale moja siostra ma dziś urodziny, w związku z czym chciałbym dziś urządzić imprezę niespodziankę. Czy mógłbyś dziś zabrać ją gdzieś? Mniej więcej do godziny 17. Jak skończę to napiszę ci byście wracali. Oczywiście czuj się zaproszony. Im więcej tym lepiej.- rzekłem czekając na odpowiedź.
-Jasne! będę za godzinę po nią pasuje?-
-Tak, tak dzięki wielkie, ratujesz mnie. Normalnie wysłałbym Sapnapa, ale ma mały problem z nogą.-
-Dobrze że nie ma potrzeby, zawsze do usług, a teraz wybacz ale muszę ogarnąć się.-
-Jasne, dziękuje. Mam nadzieję że do zobaczenia dzisiaj.- odparłem kończąc rozmowę.
-Pewnie że tak, do zobaczenia.- powiedział rozłączając się.

Około 40 minut później usłyszałem dzwonek do drzwi, wraz z moją siostrą zbiegającą ze schodów.
-Będę później, pa Clay!- krzyknęła
-Paa Polly.- odpowiedziałem słysząc zamykanie drzwi.

Wybiła godzina 16:45 a u mnie było wszystko zrobione. Tort odebrałem kilka godzin temu. Teraz wpuściłem ostatnie osoby mianowicie Skeppiego i Bada. Dom był ozdobiony różnymi dodatkami. W środku był Sapnap, który pomimo problemów z nogą pojechał po prezent, dziewczyny z drużyny czyli Niki, Minx, Allysa, Puffy, Hannah i Tina, i nasi znajomi z serwera czyli Punz, Eret, Tommy, Ranboo i Tubbo.
Napisałem krótką wiadomość do Fundiego, żeby już wracali do domu. Odpisał że będą za 5 minut. Wszyscy ukryli się, a ja zgasiłem światło. Po chwili usłyszeliśmy charakterystyczny dźwięk otwierania drzwi.

Polly's pov:
Wracałam właśnie ze spotkania z chłopakiem. Otworzyłam drzwi do domu, w którym nie świeciło się światło co jest rzadkością. Gdy oświeciłam światło, wszyscy wyskoczyli i zaczęli śpiewać sto lat.
Dom był pięknie ozdobiony. Obstawiam że stoi za tym mój brat który właśnie podchodzi do mnie z tortem z świeczkami w rękach.
-Wszystkiego najlepszego siostra! Pomyśl życzenie.- rzekł przybliżając wypiek do mnie. Po chwili pomyślałam życzenie i zdmuchnęła wszystkie na raz. Wszyscy zaczęli krzyczeć. Chwile później wszyscy podchodzili do mnie i składali życzenia. Po Minx zaczął składać mi życzenia Nick. Powiedział bym poszła z nim do mojego pokoju. Gdy otworzyłam drzwi ujrzałam na łóżku malutką puszystą kulkę która otworzyła swoje malutkie oczka. Był to kot.
-Nick boże, dziękuje.- podeszłam do chłopaka i go przytuliłam. Ten lekko się zachwiał na kulach i oddał przytulasa.
-Jak ją nazwiesz?- zapytał podchodząc do łóżka siadając na nim obok mnie.
-Tą dziewczynka?- spytałam
-Tak jak chciałaś.- odparł
-Pamiętałeś, mówiłam ci to wieki temu.- rzekłam i ponownie przytuliłam starszego.
-Nazwę ją Patches.-stwierdziłam
-Pasuję do niej, a teraz chodźmy na dół. Czekają na nas.- powiedział wstając wyrywając się tym samym z uścisku.
-Pójdę jeszcze do toalety, ty już idź.- oznajmił wyższy.

Posłuchałam chłopaka i zeszłam na dół. Schodząc zobaczyłam osobę której nie chciałam za nic zobaczyć.
-Co ty ty robisz?-spytałam przerażona
-Twój brat mnie zaprosił, znamy się od dawna. Słuchaj, wytłumaczę ci wszystko, ja wtedy nie panowałem nad sobą. Wybacz mi proszę.- powiedział przybliżył się do mnie na niebezpieczną odległość próbując mnie tym samym złapać.
- NIE DOTYKAJ MNIE!!! i posłuchaj uważnie.- krzyknęłam wyrywając tym samym ręce z jego uścisku.
-Masz mi dać spokój, to co było między nami nigdy nie wróci i żałuje że wtedy nie wiedziałam jaki jesteś na prawdę a teraz wyjdź. Idę się przewietrzyć i mnie zostaw na zawsze w spokoju.- wysyczałam zdenerwowana udając się na balkon dać emocją się wyładować.

Sapnap pov's:
Przyglądałem się z góry całej sytuacji. Nie mogłem uwierzyć że mój kumpel zrobił coś Polly. Gdy skończyli się kłócić, zdenerwowany postanowiłem wyjaśnić to z Ranboo.
-CO JEST Z TOBĄ NIE TAK?- spytałem popychając go na ścianę.
-O co ci chodzi Nick?-
-Mi? Gadaj co zrobiłeś Polly.- wysyczałem przybijając go do ściany.
-Słuchaj, to było raz dałem jej z liścia. Nie panowałem nad sobą, byliśmy wtedy razem a ja wypiłem.- nie dałem mu dokończyć bo przywaliłem mu prosto w twarz z całej siły.
-Zostaw ją w spokoju i wynoś się stąd bo inaczej pogadamy.- powiedziałem zdenerwowany.
Jak zauważyłem odrazu udał się do wyjścia. Postanowiłem pójść do Polly. Zobaczyłem ją na balkonie ale nie samą. Była tak z NIM. W DODATKU CAŁUJĄCYCH SIĘ. Coś we mnie wtedy pękło. Wtedy zdałem sobie sprawę że się chyba zakochałem. Muszę spytać o radę Karla. Ale teraz czułem ukłucie w sercu. Postanowiłem się już położyć. Przez cały czas gdy próbowałem spać słyszałem śmiechy, taniec, muzykę i inne typowe rzeczy dla imprez. Postanowiłem pomyśleć nad tym co czuję do młodszej dziewczyny. Pół godziny po tym usnąłem.

———————————————————————————

922 słów

Kurvze akcja się dzieje trch mam juz pomysl na kolejne książki wiec jak skończę tą mysle ze z 15 rozdziałów bedzie miec to biore się za kolejną w nastepnym rozdziale na koniec zrobie głosowanie o kom następna książka byee

~Buddy's sister~ sapnap x oc Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz