droga wendy,
ja... um, widziałem cię dzisiaj na lunchu w szkole.
twoje ciemne włosy były związane w kucyka, gdy rozmawiałaś i śmiałaś się ze swoimi znajomymi jedząc jedną z bufetowych sałatek.
chciałbym mieć przyjaciół, albo chociaż jednego.
chciałbym mieć kogoś, chciałbym mieć ciebie.
zauważyłem, że często poprawiasz włosy, patrzysz w lusterko i czasem zaczynam się zastanawiać, dlaczego?
boisz się niedoskonałości, wendy?
ja również.
ale dla mnie nie jesteś idealna.
i nie zrozum tego w zły sposób,
ale nie chcę, żebyś była idealna, chcę żebyś była sobą.
ja boję się niedoskonałości z wielu powodów.
jednym z nich jest to, że nigdy nie będę dla ciebie wystarczający.
chciałbym być tym facetem, którego lubisz wendy.
jest piłkarzem, tak?
więc najwyraźniej lubisz sportowych chłopaków.
no to porażka, bo jedyna "sportowa" rzecz jaką robię to ćwiczenie tricepsa drzwiami od lodówki.
ha, no tak.
to ten moment, kiedy się ze mnie śmiejesz.
czy to beznadziejne? całe to pisanie, robienie składanek...
czuję się tak bardzo banalnie... tak bardzo cliche.
wierz mi, nienawidzę banałów, ale zrobię to dla ciebie.
kocham,
oscar x
CZYTASZ
everything i didn't say ✧ oscar enestad
Hayran Kurgu❝ posłuchaj, nie jestem za dobry w mówieniu, więc pozwolę muzyce mówić za mnie i tym beznadziejnym listom też... to wszystko czego nie powiedziałem ❞