Pukanie do drzwi. Tylko nie ludzie.
Co miałam innego zrobić niż niechętnie podejść i otworzyć.Dzień dobry- przywitał się mężczyzna. Miał na sobie czarną bluzę, szare dresy i czapkę.
Um, kto ty?-zapytałam.
Nie poznajesz mnie?-spytał
Gościu, mam wrażenie, że pierwszy raz ciebie na oczy widzę-przyznałam
To źle, Karl jestem. Już pamiętasz?- przypomniałam sobie.
AAA, KARL?
Lily?
CZEMU SIE TYLE NIE ODZYWAŁES
Nieważne, przyszedłem w ważnej sprawie- wszedł i zamknął drzwi.
No, gadaj.
George chce cię zabić.
Kto to?
Były przyjaciel Claya.
Ooo kurde- byłam dosyć zdziwiona- czyżby był zazdrosny?
Najprawdopodobniej. Chce się zemścić.
Za co niby.
Za to, że ponoć odebrałaś mu Claya.
No to nieźle.
Tsa. Martwię się o ciebie.
No nie zesraj się tylko.
Lily, to nie są żarty.
Wiem.
To zachowuj się jakbyś wiedziała.
Zachowuję się jak człowiek. Nie będę teraz ryczeć z tego powodu.
Nie będziesz, ale trzeba temu zapobiec.
Nie mam teraz czasu- powiedziałam i usłyszałam bardzo głośny huk dobiegający z kuchni. Od razu tam pobiegłam, a Karl za mną.
Co to?- zadał pytanie.
Cegła z listem- zabrałam list I zaczęłam czytać:
Cześć. Tu Clay. Chciałem cię poinformować, że moje życie jest zagrożone jak i twoje. Uważaj na siebie. Przepraszam, że taka forma ci to przekazuje ale muszę uciekać jak najdalej. Uwielbiam cię, pa.
Co- zdziwił się Karl.
To. Nie rozumiem czemu akurat mi to dał. Jakby no dziwne.
Bardzo dziwne.
×~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~×
Kochani ja chciałabym dłuższe rozdziały pisać ale ja n umiem I sily n mam no sorry
CZYTASZ
Zrób to, zanim mnie zabiją [dream x reader]
AksiDziewczyna gnębiona w szkole, w domu życia łatwego nie ma. Przeczytaj książkę to dowiesz się, co dalej. [Nie umiem w opisy]