Pełna zgoda autora, niestety nie mogli mi odpisać w wiadomościach, gdyż mają problem z e-mailem:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
więc wszystkie credity podpisuję jako należące się @zero.daystogo.
__
Hunter nerwowo rozglądał się po zatłoczonych korytarzach Hexside'u. Był nowy w tej całej szkole... Nie znał tyłu osób... Było o wiele więcej strażników... Ze względu na jego ucieczkę...
W każdym razie, Hunter powoli poruszał się po korytarzach, gdy nagle wzdrygnął się czując rękę na jego ramieniu. Odepchnął ją.
- Wow, tygrysie~ Spokojnie, to tylko ja... - zachichotał Edric. Powoli przysunął rękę do drażniącej dłoni Huntera.
- Muszę Cię zabrać na zajęcia - Edric delikatnie zcisnął jego dłoń, a on pokiwał głową, pocierając kark. Oboje chodzili na lekcje z iluzji, więc mieli mnóstwo wspólnych zajęć.
Kiedy weszli do klasy, usiedli obok siebie i rozmawiali, chichocząc cicho, przekazując sobie karteczkę w tę i spowrotem.
Hunter poparzył na podaną mu wiadomość... czytał.
Może uciekniemy z lekcji i wyjdziemy spacer?~ Na małą randkę?...
Twarz Huntera zrobiła się nieco czerwona, kiedy ją trochę zakrył.
- Tak... - wyszeptał Edric. Zachichotał i dał Hunterowi całusa w policzek
- Wiem, że lubisz ludzkie filmy... Może chcesz ich trochę obejrzeć?
Twarz Huntera rozpromieniła się z radości, pokiwał głową.
- T- - jego usta zostały zakryte ręką Edrica.
- Ciiiii - uciszył go i oboje zaczęli chichotać.
-godziny później-
Edric i Hunter wylecieli na FlapJacku¹. Dotarli do domu² i weszli do środka. Hunter wyciągnął telewizor, podłączył go i wziął parę filmów do obejrzenia. Kiedy włożył jeden z nich, usiadł obok Edrica i westchnął. Edric zerknął na niego, po czym powoli objął rękami i przyciągnął do siebie. Hunter wzdrygnął się. Edric spojrzał na niego.
- Och, przepra-
Hunter uciszył go. Przybliżył się oglądając film. Edric poczuł jak się rozluźnia, no co się uśmiechnął.
- Ooch, jesteś taki uroczy~
Hunter napiął się nieco i rzucił mu gniewne spojrzenie.
- Nadal mogę ci skopać dupę... Masz szczęście, że za bardzo cię lubię, żeby to zrobić - prychnął.
Edric zachichotał.
- Chciałbym to zobaczyć, shortie³~
Hunter krzyknął i zaatakował dla żartu Edrica łaskotkami jego słabe punkty. Bawili się tak póki się nie zmęczyli śmiejąc i chichocząc.
Hunter opadł na bok, co sprawiło, że Edric obrócił się wraz z nim, ponieważ nogi blondyna były wokół jego talii.
Oboje się zarumienili na to jak blisko znajdują się ich twarze...
Wkrótce oboje położyli się spać.
- To jest... Dziwne... - wymamrotał Hunter.
- Dlaczego? - Edric spojrzał na niego.
- Nigdy nie miałem tylu uczuć do kogoś, jak do ciebie... To prawdopodobnie nic takiego... - Hunter poparzył na chłopaka.
Serce Edrica podskoczyło, zanim zachichotał i przyciągnął go blisko siebie.
- Nie martw się... Cieszę się, że jesteś ze mną szczęśliwy...
__
Witam, pierwszy fluff!
Autor trochę dużo używał tego całego chichotania, ale moim zdaniem to jest zajebisty shot. Musiałam zmienić niekiedy tekst, ale nie tracił on znaczenia, po prostu używałxm mniej lub więcej słów. Chociaż muszę przyznać, że robię to pierwszy raz i proszę o dystans, bo to nie było łatwe (trochę Translator musiał pomóc :>). _ Przypisy:
¹FlapJack - w oryginalnej wersji było napisane Rascal, ale imię palismana Huntera zostało ujawnione, więc postanowiłxm zmienić
²dom(u) - nie byłxm pewien o co chodzi z edas, więc obstawiałxm na najprostsze-
³shortie - nie chciałxm tłumaczyć, bo nie za bardzo znam dobry dla tego odpowiednik. W każdym razie, chodziło o podkreślenie niskiegowzrostu huntera _ Teraz prawdopodobnie będę mieć mnóstwo czasu na tłumaczenia, więc do następnego od-depresywacza po Hollow Mind!
