Wstał ranek Wiktor miał dzisiaj urodziny ale musiał iść do pracy.Na to miast Anna i Zosia w bistro z kolegami z bazy zdecydowały że przygotują przyjęcie niespodziankę.Dziewczyny wstały zjadły śniadanie a po tym Anna zadzwoniła do Martyny.
Rozmowa
Hej Martyna -powiedziała
Hej Aniu i co wdrażamy nasz plan.-zapytała
Tak-odpowiedziała
A no więc jednej rzeczy ci nie powiedziałam-stwierdziła
No co?-zapytała
Że bistro jest udekorowane wygadałam się chłopaką jak nie było Wiktora i to już zrobili-odpowiedziała
No w sumie jeden punkt z głowy-odpowiedziała
No tak zostały tylko dwa.Za ile będziesz z Zosią w bazie?-zapytała
Będziemy za 10minut bo właśnie jesteśmy w drodze.odpowiedziała
Dobra to do zobaczenia-odpowiedziała i się rozłączyła
Dziewczyny przyjechały do bistro przywiozły tort i przekąski wszystko wyłożyły a Zosia poszła po Wiktora który siedział sam w bazie i czekał aż ktoś do niego przyjdzie.Gdy weszła Zosia kazała tacie założyć opaskę na oczy a ten się zdziwił i poszedł za córką która zaprowadziła go do bistro.
Doszli do bistro i Wiktor stanął na wyznaczonym miejscu i Zosia kazała mu zdjąć opaskę z oczu.
Tato już możesz zdjąć opaskę-powiedziała
Niespodzianka-wykrzyczeli wszyscy
Sto lat sto lat niech żyje żyje nam sto lat sto lat niech żyje żyje nam niech żyje nam a kto? Wiktor-zaśpiewali sto lat i zaczęli obdarowywać mężczyznę prezentami.
---------------------------------
Przepraszam za taki krótki rozdział ale nie miałam na niego weny i pisałam go od dwóch czy trzech tygodni i nie pamiętam ci tam chciałam napisać
CZYTASZ
Miłości czy tylko romans?
حركة (أكشن)Opowieści o Annie i Wiktorze którzy poznali się w pracy jako lekarze.I zaczęli się potajemnie spotykać Jak myślicie to miłość na zawsze czy tylko romans