<15> Przedstawiam wam mojego chłopaka...

595 44 64
                                    

Rozdział 15 
<Przedstawiam wam mojego chłopaka...>

.......

Dojechaliśmy pod mój dom. Auto rzeczywiście stało pod domem. Weszliśmy do domu, bo drzwi były otwarte. Poszliśmy oboje do mojego pokoju, chłopak jak go zobaczył zaczął się po nim rozglądać podobnie jak ja podczas pierwszych odwiedzin w jego pokoju. 

Położyłam się na łóżku, chłopak zaraz po mnie. 

"Więc... powiedz swoim braciom?"

"A potrzebna jest im ta wiedza?"

"Są twoimi braćmi, ja bym chciał wiedzieć o takiej rzeczy od mojej siostry, zawsze lepiej dowiedzieć się od tej osoby, a nie od innej"

"Ale twoja siostra i ty macie kompletnie inną relację niż ja ze swoimi braćmi"

"Może jest to prawda, ale powinnaś im powiedzieć"

I wtedy do pokoju wbiegł Tommy.

"Czy w czymś przeszkadzam?" zapytał zszokowany widokiem Clay'a w moim pokoju 

"Możesz usiąść?" zapytałam podnosząc się do siadu, Clay robi to samo

"Więc... Ja i Clay jesteśmy razem" oznajmiłam młodszemu blondynowi

"Jesteś z typem, który mnie ochlapał?" zapytał zaczynając się śmiać

"Tak"

"Zajebiście"

"Wilbur i Techno wiedzą?"

"Um...nie?"

"Wiesz, że musisz im powiedzieć"

"Wiem..."

"Akurat są w domu"

"Iść im powiedzieć ?"

"Zdecydowanie"

"Chodź" pociągnęłam Clay'a za rękę i wyszliśmy z pokoju zostawiając Tom'a z tyłu 

Podeszłam do telefonu, który stał na korytarzu, podniosłam słuchawkę i powiedziałam "Wilbur i Dave proszeni do salonu, bez broni proszę" odłożyłam słuchawkę i pociągnęłam mojego chłopaka za mną 

Na miejscu stał już Will, zmierzył wzrokiem Clay'a, a później posłał mi pytające spojrzenie. Kiedy Techno zjawił się w salonie, stanął jak wryty i zaczął się patrzyć na nasze złączone ręce.

"Okej, o co chodzi?" powiedział i podszedł do nas

"Więc... Poznajcie mojego chłopaka?" powiedziałam niepewnie 

Na twarzach moich braci zaczął malować się szok. 

"Chcesz nam powiedzieć, że on jest twoim chłopakiem od tak?"

"Musicie to zaakceptować"

"Nie jesteś jeszcze trochę za młoda?"

"Nie nie jestem, mam dwadzieścia lat! Mam pełne prawo decydować o moim życiu i kogo do niego zapraszam, a wy nie możecie oceniać po tym co widzieliście z pracy  czy doświadczeń życiowych, bo bliżej go nie poznaliście"

"Spokojnie Vici, cieszę się że jesteś szczęśliwa, ale uważaj jeśli złamiesz jej serce to ja połamię ci kości "zagroził Techno

"Od kiedy jesteście razem?" zapytał Will

"Od wczoraj"

"Kto dowiedział się pierwszy?"

"Sapnap"

"Po jakim czasie?"

"15 minut?"

"Byłaś u niego w domu?"

"Okej stop, nie będziesz teraz ze mną wywiadu przeprowadzał"

"Bo co?"

"Bo nie"

"To nie argument"

"Oj zamknij się staruszku"

"Jestem kilka lat od ciebie starszy!" 

Pobiegłam z Clay'em na górę i spędziliśmy razem czas oglądając filmy, śmiejąc się wesoło i rozmawiając.

..............

Minęło kilka miesięcy od kiedy ja i Clay jesteśmy razem. Zapytacie co się zmieniło? Otóż zmieniło się dużo, mój związek z Clay'em doprowadził do pogodzenia ich mafii i aktualnie mieszkamy wszyscy razem w jednym wielkim domu, o dziwno idzie im lepiej razem niż oddzielnie. Nadal jestem płatną zabójczynią, ale nie pracuje już jako ona cały czas. Teraz też biorę udział w misjach z moimi braćmi i chłopakiem, nadal jestem postrachem miasta i social mediów. 

Nasz nowy dom jest 3 razy większy od poprzedniego domu Clay'a. Jest piękny, bo ja, Niki i Drista go wybierałyśmy. 

Czasami nie mogę uwierzyć, że moje życie jest prawdziwe, czasami wydaję mi się, że to taka fikcja, albo jakiś film, w którym jestem główną bohaterką. Jakby praca w mafii? Idealny chłopak? Życie pełne zagadek i mnóstwa adrenaliny? 

Czasami z Clay'em żartujemy sobie, że nasze ksywki i poznanie świadczy o tym że jesteśmy sobie przeznaczeni, tak jakbyśmy byli bratnimi duszami, gdzieś na dnie serce myślę, że to prawda.

Dream i NightMare, Sen i Koszmar, Clay i Victoria. 

THE END

Queen Of Crime | Dream x OC |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz