03.06.2022
Teraz kiedy smutny pożegnania czas nadszedł
A obraz twój goryczą zawodu mi naszedł
Teraz sobie właśnie przypomniałam
Nie wszystko co chciałam
Zdążyć Tobie powiedziałam
Nigdy nie wyjawiłam ci co dla mnie znaczyło
Twój śmiech me serce na zawsze rozmiękczyło
Gdy na mnie patrzyłeś coś we mnie iskrzyło
A zapach twój jak strzała mnie uderzyło
Dźwięk cichych westchnień, rumieńce rozżarzył
A dotyk, na zawsze mą skórę oparzył
Z ubawieniem, włosy me dłonią czochrałeś
Cichy oddech, gdy na piersi mej odpoczywałeś
Loki twe ciemne, w ręku wtedy zakręcałam
Całą tobą się dniami i nocami zachwycałam
Najmilej wspominam, jednakże nosami pocieranie
W pracy, wspólne z zawstydzenia zamieranie
Pokazałeś mi miłość, której nigdy nie poznałam
Mimo że z byłym wiele dobrego doznałam
Gdyby nie ty, tak wiele by mi brakowało
Twoje usta smutki ze mnie scałowało
I żałuje, że nigdy ci nie powiedziałam
Tego jak bardzo cię pokochałam
Dni od naszego:
🌼pierwszego spotkania: 56 dni
🌷pierwszego pocałunku: 43 dni
🥀ostatniego spotkania: 22 dni
CZYTASZ
Dokumentacja Złamanego Serca 🥀 Wiersze kochanki
PoetryWiersze o mojej zagmatwanej, krótkiej, ale intensywnej relacji z kolegą z pracy. Pisałam je regularnie, żeby udokumentować moje pierwsze uniesienia, lęki i w końcu żałobę po ukochanym. Może ktoś odnajdzie w tych wierszach samą siebie z przeszłośc...