wiek to tylko liczba, a ilość nie ma znaczenia~ | Aizawa × deku × All might |

°rozdział 3°

Wtedy wiedziałem już czego mi brakowało w związku z all mightem, był to właśnie ten słodziak...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Time skip po szkole

POV deku:
Był wieczór chciałem odpocząć od tego wszystkiego. Stwierdziłem, że pójdę do baru na nielegalu, ponieważ mam jeszcze 16 lat. Ten bar prowadzi ojciec kacchana, a on jakoś podejżanie mnie lubi ale się tym nie przejmuje bo dla mnie to nawet lepiej, że mogę wchodzić do baru jako 16 latek.

Time skip jak jest w barze

Wszedłem do baru, a moim oczom ukazał się mój drugi crushi all might. Stwierdziłem, że podejdę do niego.

Usiadłem na miejscu obok all mighta, a on spojrzał się na mnie i powiedział
- Hej chłopcze, pięknie dziś wyglądasz (to jest najbardziej crengeowa rzecz jaką w życiu napisałem) - powiedział all might. Momentalnie zrobiłem się cały czerwony. All might był taki seksowny.
- D-d-d-z-z-i-i-ę-ę-ę-k-k-k-k-u-u-u-u-j-j-j-j-ę-ę-ę-ę🤭👉👈 - odpowiedziałem chyba się troszeczkę zająknąłem ale mam nadzieję, że nie zauważył.
- Co się tak stresujesz kochanie❤️- powiedział Ali. Tak Ali to będzie moje nowe niknejm dla mojego all mighta.
- Wcale się nie stresuje!!😳
- Dobrze, dobrze. A chciałbyś się może się troszkę zabawić😏? - zapytał mnie niskim tonem Ali. Naprawdę niskim niższym niż zawsze tak podniecającym że mało utrzymałem się na krześle.
- ..... - nie wiedziałem co mam powiedzieć byłem tak zaskoczony, a zarazem podniecony że poprostu patrzyłem na niego z wyłupionymi oczami.
- Izuku Mizerija pragnę cię - Gdy Ali to powiedział zamarłem
- Ali😳👉👈 ... Ja też ciebie pragnę👉👈🌺💕💞❤️❤️🌹💐- odpowiedziałem niepewnie.

All might złapał mnie za rękę i pociągnął do jakiegoś pomieszczenia...

~~~🔞~~~ (nvm i tak wszyscy którzy dotrwali do tego momentu to przeczytają) jak coś to nie umiem pisać takich scen więc sory ale nie płacę za leczenie raka oczu pozdrawiam.

All might usiadł na łóżku znajdującym się w pomieszczeniu.
- klękaj chłopcze obciagniesz mi.- powiedział,a ja trochę się przestraszyłem bo to byłby mój pierwszy raz
👉👈.
All might ściągnął z siebie dolną część garderoby zwaną spodniami i rzucił je w kąt pokoju nwm co to za pokój i z kąd się wziął ale nie za bardzo mnie to obchodzi.
Klęknąłem przed nim i spojrzałem w górę by spojrzeć mu w oczy zobaczyłem, że szeroko się uśmiecha i jest cały czerwony. Spojrzałem spowrotem w dół zobaczyłem jego wielkiego penisą prawie rozrywającego już bokserki (wtf nwm jak to się stało, że ja takie głupoty pisze help) delikatnie pocałowałem przez bokserki główkę jego przyrodzenia. Przez co stanął mu jeszcze bardziej.
- chłopcze nie każ mi czekać bo się nie pochamuję i cie tak zacznę rżnąć że nwm czy to przeżyjesz.(CO TU SIĘ ODWALA) - powiedział all might drżącym głosem. Było widać i słychać że ledwo się powstrzymuje. Stwierdziłem że chcę jeszcze żyć więc szybko zdjąłem jego bokserki. Jego chuj był tak ogromny jak połowa mojej czaszki (dosłownie). Wziąłem jego męski narząd płciowy do buzi myślałem że się uduszę gdy złapał mnie za włosy i przycisnął moją głowę mocniej do jego krocza (co ja mam w głowie pomocy). Po chwili chyba przypomniał sobię, że to mój pierwszy raz i mnie puścił. Zacząłem kaszleć i się dusić. Gdy się uspokoiłem all might kazał mi rozluźnić gardło. Znów wziąłem go do buzi a all might złapał mnie za włosy u nadal swoje tępo. Tym razem udało mi się przystosować bo jestem kurwa magiczny. ( BOŻE CO TO JEST ZA GÓWNO JAKI JA LENIWY ŻE MI SIE NAWET TEGO POISYWAĆ ) Po kilku minutach all might doszedł mi do buzi wyplułem wszystko w chusteczkę.

-Dobrze się spisałeś chłopcze jak na pierwszy raz -
Powiedział Ali
- dziękuję - odpowiedzialem zdyszany w zasadzie tak samo jak Ali.

-----------------------------------------------------------
626słów
NIE DAM RADY TEGO DŁUŻEJ PISAĆ CO TO W OGÓLE BYŁO DO CHOLERY JA NIE POTRAFIE PISAĆ TAKICH SCEN POZA TYM JEST CZWARTA RANO A JA CAŁĄ NOC NIE SPAŁEM PRZEPRASZAM OBIECUJE ŻE NASTĘPNYM RAZEM TO BĘDZIE LEPSZE

Co jest że mną do cholery nie tak