°rozdział 12°

285 13 10
                                    

POV: ainek

Weszliśmy z all mightem do domu dekińka był on dość czysty i duży (jak mój kutas🥰). Weszliśmy do pokoju dekielka, a tam zastaliśmy... kurwa pełno all mightów, no i jeden mój plakat i poduszke z moim ryjcem wyglądała ma trochę obślinioną, ale pomińmy fakt. Popatrzyłem na oł majta który wręcz promieniał z radości.
- Ładny masz pokoik - rzekł all majto. - Hahahahhahahhahahahahhahahahh👉👈👉👈👉👈👉👈👉👈👈👉👈 dziękuje oł majto 🥺🥺🥺🥺🥺- odrzekł dekiń.
- ai-czan ali-czan usiądźcie ja zrobię UwU bąka kjut kałai cherbatkę 🥺😜😍- stwierdził dekuś na co oboje usiedliśmy na jego łóżeczku.
- wszystko idzie zgodnie z planem 😏😏- powiedział allmajt.
- Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę iż nie będziemy go dzisiaj pieprzyć. - przypomniałem.
- CO, CZEMÓ - Parsknoł.
- Mieliśmy go w sobie rozkochać nie pamiętasz? - spytałem. - a gwałcąc go na pewno tego nie zrobimy.
- No masz rację... 😓 - stwierdził zawiedziony.

Nagle do pokoju wszedł deku. - oto wasza cherbatkę😍- podał nam idealnie przyrządzoną piękną aszyefik ti. - fenk ju 😍😍😍- podziękował almajt.
- Ali-czan, ai-chan m- muszę wam coś tel 🥺🥺- Żekł dekiń.
- Jes dekusiu? - zadał pytanie olllmajt.
- B-bo j-ja 👉👈 NIC NIE WAŻNE - z pięknych oczków dekusia zaczęły lecieć łzy 😓. Dekiń wybiegł z pokoju zapłakany
, a ja i almajt pobiegliśmy za nim.

- Dekuś naprawdę, przecież możesz nam powiedzieć wszystko - powiedziałem do dekusia przez zamknięte drzwi.
- N- nie zmieniłem danie 🥺🥺- powiedział.
- No to przynajmniej z tad wyjdź koch- znaczy dekuń. - Rzekł almajt.
- O-ok - odpowiedział dekuś po czym otworzył drzwi i wyszedł.
- D-dekielku ale co ty masz na sobie 😏😏😲🥵🥵- powiedział ol mijt. (Miał na sobie majd dres 😱😱🥵😱)
- coś specjalnie dla was 😏😏🥺 powiedział podchodząc bliżej. Ma co ja pociągnąłem go za koszulkę do jego UwU UwU pokoiku.

wiek to tylko liczba, a ilość nie ma znaczenia~ | Aizawa × deku × All might | Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz