°rozdział 17°

229 9 2
                                    

POV: UwU baka kałaji kjut big as dekuś łał łał

Obudziłem się. Popatrzyłem i zobaczyłem oślepiające światło. Nagle usłyszałem łird lałd dzwięki. Popatrzyłem się w stronę tych dzwiękuf, a tam zobaczyłem REKOŁWERI GERL SEKSIĄCĄ SIE Z NIEPRZYTOMNYM ALIM. OJ NIE KURWA TAK NIE BEŃDZIE ALMAJT JEST TYLKO MÓJ I AIZAFKI 🤬🤬🤬.
- REKOŁWERI GERL ALE CO TY ODPIERDALASZ 😠😠😠- Upomniałem ją spokojnym głosem.
- OH sori nie wiedziałam że się obudziłeś - powiedziała dochodząc i schodząc z allegro.
- rekołweri gerl lysyn - rzekłem.
- ok - odparła niezwykle rozwiniętą, wyczerpującą, wybitną odpowiedzią.
- all majt jest muj i sensej ajzawa tesz więc lepiej się łaskawie odpierdol.
- a s kond niby wiesz że som twoi jakby oni się na to n zgodziły xd
- my razem jesteśmy XDDD NMG Z CB - Odparłem na jej głupoty.
- no ok ale Mn wolom - powiedziała.
- ok 🤣🤣- żekłem. Nagle zauważyłem że allinek wstał rozejrzał się do pokoju i gdy już chciał coś do mnie powiedzieć spojrzał w duł.
- CO JEST, ZNOWU? 😭😭😭- Krzyknął.
- tak all majt - odparła wyglądająca jak disapojntyd mader (NWM JAK TO PO POLSKU NAPISAĆ 😭) rekołweri gerl.
- umm... Ale co 🥺🥺- odparłem mojim kjut kałaji głosikiem.
- jak się za bardzo podniecę to jak dochodzę to tak dużo spermy wylatuje z tak silnym ciśnieniem, że mi penis wybucha. To w sumie mój quirk bo łatwo może zabić człowieka, aż dziwne, że dalej żyjesz - odpowiedział Ali.
- o - zdziwiłem się.

POV: bad boj ricz szuger dedi Bakuś

Obudziłem się w szpitalu. Leżałem tak se chwilę gdy nagle przypomniało mi się co się stało. Oj nie nie nie tak nie będzie muszę iść znaleźć dekla by był muj i zabić all majtak.
Wstałem ale nie umiałem stać więc upadłem.

Kontynuacja jutro(chyba) 😱😱😱


wiek to tylko liczba, a ilość nie ma znaczenia~ | Aizawa × deku × All might | Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz