7

759 25 0
                                    

-Chodź - złapał mnie za rękę brunet i wyszliśmy z sali.

Weszliśmy do windy. Brunet kliknął na przycisk z cyfrą 14.

-Mam nadzieję że nie masz lęku wysokości bo jedziemy na samą górę

-Nie no co ty, wysokość to moje drugie imię

Tak jak mogliście się tego spodziewać mam straszny lęk wysokości. Ale uznałam że nie będę tego pokazywać przed chłopakiem.
Dojechaliśmy na 14 piętro a drzwi się otworzyły. Spojrzałam na chłopaka pytającym wzrokiem zastanawiając się co robimy na tym piętrze.

- Csii - brunet chwycił moją rękę i zaczął za sobą ciągnąć.

Lekko schyleni cichym treptem zbliżyliśmy się do drabiny która prowadziła jeszcze wyżej.

-Idź pierwsza

Zaczęłam wspinać się po drabinie aż dotrałam na samą górę. Moim oczom od razu okazał się cudowny widok.
Była 17 więc było jeszcze jasno, ale jednak widok nadal zapierał dech w piersiach.
Chociaż było naprawdę pięknie nagle zaczęłam ciężej oddychać co zauważyłem chłopak.

-Oho a jednak ktoś tu ma lęk wysokości

Chciałam już mu odpowiedzieć ale on usiadł w bezpiecznym miejscu i pokazał ruch ręką którym dał mi do zrozumienia że chce abym też usiadła.
Usiadłam więc w bezpiecznej odległości od chłopaka (mniej więcej dwa metry od niego).

-Więc jesteś Soyeon, tak?

-Skąd znasz moje imię? - popatrzyłam zaskoczona na chłopaka

-Powiedzmy że twój wujek bardzo lubi o tobie opowiadać zespołowi

-Ahh... w takim razie przepraszam że musicie tego słuchać

-No co ty nie ma za co przepraszać. Ja tam lubię tego słuchać haha. No właśnie jestem Min Ho. Ale możesz mi mówić Lee know bo więcej osób się tak do mnie zwraca.

-Okej Lee know - uśmiechnęłam się

-Wiesz chciałem cię o coś zapytać. Bo akurat tego nie udało mi się dowiedzieć.

-Tak?

-Gdzie nauczyłaś się tańczyć? Podobno jesteś dosyć młoda ale twoje ruchy... gracja czy nawet rytm są takie płynne, takie... piękne - po tych słowach Min Ho spojrzał się prosto w moje oczy.

-Yhm raczej nauczyłam się wszystkiego sama - spojrzałam w dal - kiedyś tańczyłam w małym zespole ale tylko przez jakiś czas.

-Przecież to niemożliwe - brunet mruknął pos nosem - Co prawda twój wujek mi zabronił ale przecież to twój wybór

Spojrzałam na chłopaka pytającym wzrokiem zastanawiając się co ma na myśli.

-Czy chciałabyś tańczyć ze mną?

-To znaczy?

-No wiesz moglibyśmy tańczyć razem dla przyjemności. Uczylibyśmy się różnych układów! Czy to nie brzmi niesamowicie?

Him fragrance - Lee knowOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz