3

888 27 6
                                    

Po pięciu minutach byłam gotowa i skierowałam się do przedpokoju gdzie czekał na mnie już wujek.
Wsiedliśmy do samochodu i zaczęliśmy jechać a ja zaczęłam rozmowę.

-Naprawdę nie powiesz mi gdzie jedziemy?

-Soyeon czy ktoś ci kiedyś powiedział że jesteś dociekliwa?

-Niekoniecznie

-W takim razie. Soy jesteś strasznie dociekliwa.

-No dzięki

Jechaliśmy około 15 minut aż dojechaliśmy do budynku z napisem JYP.

-Co tu robimy? I co to za budynek?

-To miejsce mojej pracy, ale nie o to tu chodzi. Wiem że tańczysz a właściwie tańczyłaś przed śmiercią twojej babci.
Dlatego uznałem że mogłabyś tańczyć sobie w jednej sali treningowej w czasie kiedy Stray kids nie będą mieli treningu.

-Stray kids?

-To ten zespół którego menadżerem jestem.

-Aa rozumiem. A czy to nie będzie przeszkadzać twojemu szefowi?

-Spokojnie już z nim o tym rozmawiałem i nie ma nic przeciwko. Śmiał się że może jeszcze zostaniesz trainee.

-Trainee?

-Ehh musisz się jeszcze dużo nauczyć Soy... No ale nie ważne, jak podoba ci się niespodzianka?

-Jestem zaskoczona ale też szczęśliwa bo dawno nie tańczyłam. Kiedy mogłabym potrenować?

-Dzisiaj.

-Dzisiaj? Przecież nie mam nawet stroju.

-O to się nie martw kupiłem ci w ramach takiego prezentu.

-Jeju naprawdę nie musiałeś! Jesteś cudowny wujku.

-Cieszę się że to dostrzegasz haha.
Ale nie przedłużajmy już. Chodź i idziemy do sali.

Gdy mieliśmy już wejść do budynku nagle mój wujek się zatrzymał i dał mi jeszcze kartę z moimi danymi. Było to coś podobne wyglądowi do identyfikatora.

-Trzymaj. Jeśli będziesz tu wchodzić beze mnie to pokaż im tą kartę. W tedy odrazu cię wpuszczą.

-Okej rozumiem.

Wysiedliśmy na 6 piętrze budynku i weszliśmy do sali podpisanej "Stray kids trening sala 243"

Wujek tylko pokazał mi gdzie i jak włączyć i wyłączać niektóre rzeczy. Dodał że wróci po mnie za 3 godziny bo w tym czasie będzie zajmował się papierami na 4 piętrze.
Po chwili wyszedł z sali a ja włączyłam piosenkę "Play with fair"
i zaczęłam tańczyć układ który znałam na pamięć.

-Ah jak ja za tym tęskniłam - powiedziałam sama do siebie

-No nie powiem wyszło ci naprawdę dobrze. Niektóre ruchy zapierały dech w piersiach. - powiedział chłopak stojący obok drzwi.

Gdy usłyszałam te słowa natychmiastowo się podniosłam i spojrzałam prosto w oczy chłopaka.

Him fragrance - Lee knowOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz