Po pięciu minutach byłam gotowa i skierowałam się do przedpokoju gdzie czekał na mnie już wujek.
Wsiedliśmy do samochodu i zaczęliśmy jechać a ja zaczęłam rozmowę.-Naprawdę nie powiesz mi gdzie jedziemy?
-Soyeon czy ktoś ci kiedyś powiedział że jesteś dociekliwa?
-Niekoniecznie
-W takim razie. Soy jesteś strasznie dociekliwa.
-No dzięki
Jechaliśmy około 15 minut aż dojechaliśmy do budynku z napisem JYP.
-Co tu robimy? I co to za budynek?
-To miejsce mojej pracy, ale nie o to tu chodzi. Wiem że tańczysz a właściwie tańczyłaś przed śmiercią twojej babci.
Dlatego uznałem że mogłabyś tańczyć sobie w jednej sali treningowej w czasie kiedy Stray kids nie będą mieli treningu.-Stray kids?
-To ten zespół którego menadżerem jestem.
-Aa rozumiem. A czy to nie będzie przeszkadzać twojemu szefowi?
-Spokojnie już z nim o tym rozmawiałem i nie ma nic przeciwko. Śmiał się że może jeszcze zostaniesz trainee.
-Trainee?
-Ehh musisz się jeszcze dużo nauczyć Soy... No ale nie ważne, jak podoba ci się niespodzianka?
-Jestem zaskoczona ale też szczęśliwa bo dawno nie tańczyłam. Kiedy mogłabym potrenować?
-Dzisiaj.
-Dzisiaj? Przecież nie mam nawet stroju.
-O to się nie martw kupiłem ci w ramach takiego prezentu.
-Jeju naprawdę nie musiałeś! Jesteś cudowny wujku.
-Cieszę się że to dostrzegasz haha.
Ale nie przedłużajmy już. Chodź i idziemy do sali.Gdy mieliśmy już wejść do budynku nagle mój wujek się zatrzymał i dał mi jeszcze kartę z moimi danymi. Było to coś podobne wyglądowi do identyfikatora.
-Trzymaj. Jeśli będziesz tu wchodzić beze mnie to pokaż im tą kartę. W tedy odrazu cię wpuszczą.
-Okej rozumiem.
Wysiedliśmy na 6 piętrze budynku i weszliśmy do sali podpisanej "Stray kids trening sala 243"
Wujek tylko pokazał mi gdzie i jak włączyć i wyłączać niektóre rzeczy. Dodał że wróci po mnie za 3 godziny bo w tym czasie będzie zajmował się papierami na 4 piętrze.
Po chwili wyszedł z sali a ja włączyłam piosenkę "Play with fair"
i zaczęłam tańczyć układ który znałam na pamięć.-Ah jak ja za tym tęskniłam - powiedziałam sama do siebie
-No nie powiem wyszło ci naprawdę dobrze. Niektóre ruchy zapierały dech w piersiach. - powiedział chłopak stojący obok drzwi.
Gdy usłyszałam te słowa natychmiastowo się podniosłam i spojrzałam prosto w oczy chłopaka.
CZYTASZ
Him fragrance - Lee know
Storie d'amoreKiedy moja babcia z którą mieszkałam umarła, musiałam próbować żyć dalej i zacząć zupełnie nowy rozdział w swoim życiu rezygnując z swojej pasji - tańca. Jak potoczy się dalej moja historia?