Śniło mi się że jestem w spożywczaku. Kupiłam jakieś cukierki, jajko kinder, mleko i chleb. Podchodzę do kasy jak zawsze i chce zapłacić kartą, a pani Bożenka:
- Przykro mi odrzuciło, może inna karta?
No to ja wyciągam portfel, daję jej stówę, i tak płace, i one mi wydały tylko 5 zł reszty
I budzę się myśląc że skubane za mało reszty mi dały xD