✨ 11 ✨

257 11 6
                                    

Nadszedł w końcu wtorek. Minho prawie całą noc myślał o sytuacji która wydarzyła się poprzedniego dnia. Chłopak zwlekł się z łóżka po usłyszeniu budzika i poszedł do łazienki załatwić swoje potrzeby. Gdy wyszedł poszedł zjeść śniadanie które przyrządziła mu jego matka. Kobieta poinformowała go wczoraj, że jedzie dzisiaj z ojcem w delegację do Chin dlatego przez miesiąc musi zająć się sobą.

Gdy Lee zjadł śniadanie poszedł się ubrać i wyszedł z domu udając się na przystanek autobusowy. Niestety zauważył na nim swojego kolegę którego nie lubił więc usiadł na przeciwko przystanku czekając aż chłopak stamtąd odjedzie. Po nie całych 10 minutach chłopak odjechał ale Lee uciekł autobus więc musiał czekać na następny.

Ja
Słuchaj Chris
Spóźnie się powiedz Seungowi

ChRi3
No spoko
a czemu?

Ja
autobus mi zwiał

ChRi3
ja naprawde nie rozumiem twoich starych
mają 3 samochody i kierowce
ale nie poświęcą ci samochodu którym mógłbyś jechać do szkoły bo po co

Ja
Ja to w sumi ejestem im wdzieczny

ChRi3
Czemu niby?

Ja
Nie ważne

ChRi3
No powiedz!!

Ja
No bo jest taka osoba, którą nawet lubie
i jeździ razem ze mną

ChRi3
COOOOOO?
JAK MA NA IMIE???

Ja
OOOOO NIEEE TEGO CI JUŻ NIE POWIEM
PA

Po 20 minutach przyjechał autobus na który tak długo czekał Lee i mógł do niego wsiąść lecz spóźniony był już na pierwszą lekcję. Gdy chłopak dojechał pod szkołę nie zauważony wszedł na teren szkoły i podszedł pod salę w której miał mieć następną lekcję. Na 4 lekcji Minho nie miał nic bo zajęcia zostały odwołane a więc chłopak nie miał co robić.

Ja
Hej
Co masz na 4 lekcji?

J1sunG
Yyy czekaj już sprawdze
A co?

Ja
Tak pytam

J1sunG
A no i czemu cie nie hyło dzisiaj w autobusie?

Ja
Spozniłem się, wiesz jak to z kulami

J1sunG
Wf mam
Pewnie będę musial cwiczyć
Mam nadzieje ze bedzje pilka nozna

Ja
Okejjj dzieeki
Ja spadam zaraz koldjna lekcja

~ może popatrzę jak ćwiczy? Sala zawsze jest otwarta więc czemu nie? ~

Na 4 lekcji Minho podszedł pod salę od wfu i czekał aż klasa Jisung'a w końcu wejdzie na salę i zacznie ćwiczyć. Gdy w końcu na salę weszło kilka osób Lee zauważył Han'a był on w krótkich spodenkach dlatego było widać jego chude nogi i zwykłą za dużą białą bluzkę. Kilka minut przed lekcją chłopak szybko stamtąd odszedł i poszedł pod salę w której miał Język Angielski. Czekał tam już Seungmin i Chris.

- Gdzie ty byłeś?!

- Nie ważne

- Gościu gadaj, gdzieś ty polazł z tą nogą?

- Siedziałem w bibliotece

- TY? I KSIĄŻKI?!

- Tak, spodobała mi się jedna, problem jakiś?

- Yyy nie? A gdzie ją masz?

- Zostawiłem tam, po co mam ją do domu brać, jeszcze zapomnę

- Aha okej

Gdy wszystkie lekcje Minho dobiegły końca podszedł on pod salę taneczną razem z Seungmin'em a na miejscu czekał już Han i Hwang.

- O a co wy tu tak wcześnie?

- No bo dzisiaj kończymy godzinę wcześniej

- Dobra wchodźcie

Gdy przyjaciele Jisunga i Minho ćwiczyli wydarzyło się kilka niezręcznych sytuacji pomiędzy nimi. Gdy zabrzmiał dzwonek wszyscy się zebrali i poszli w swoje strony z wyjątkiem Hyunjina który zawołał Jisunga.

- Chyba mam u ciebie dług wdzięczności

- A co ja takiego niby zrobiłem?

- Seungmin

- AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA Wszystko jasne

- Dobra, nie ważne, występ już nie długo cykam sie

- Pamiętaj, że tam będę

- ALE będzie tam cała szkoła

- No i? Kiedyś się nie bałeś występować przed publicznością HAHHAHA

- Co kiedy niby? O TY GNOJU JAK CIE STŁUKE!!! - Jisung jak najszybciej wybiegł z sali i biegnąc po korytarzu minął Minho i Seungmina

- POMÓŻCIE, ZATRZYMAJCIE GO PROSZEEEEEEEEEEEEEEE

- JAK CIE DORWE ZGINIESZ

- NIE MOJA WINA ŻE UŻĄDZAŁEŚ WYSTĘPY I SIE DARŁEŚ I JAK MAMA CI CZEGOS NIE KUPIŁA BAHAHAHHAHA

Jisung w ostatniej chwili przed zamknięciem drzwi wbiegł do autobusu i zapłacił za bilet, w pojeździe nie było miejsca dlatego chłopak złapał się uchwytu na wysokości jego głowy. Han włączył swoją ulubioną piosenkę po założeniu słuchawek. Po kilku przystankach autobus mocno zahamował a Jisung upadł na podłogę czym nikt w środku pojazdu się nie zainteresował prócz jednego młodego chłopaka. Chłopak w mundurku szkolnym podał mu rękę dzięki czemu Han wstał.

- Dzięki - chłopak wyjął słuchawki z uszu

- Nie ma za co

- Ummm do jakiej szkoły chodzisz? Chyba nie do tej co ja, bo masz inny mundurek

- Nie wiem do jakiej chodzisz ale chyba faktycznie nie chodzimy do tej samej haha, ummm jak masz na imię?

- AA jestem Jisung, Han Jisung, a ty?

- Yeonjun, Choi Yeonjun - obydwaj chłopcy się zaśmiali

- O wysiadam tu!

- Co? Ja też!

- Oo mieskzasz tu?

- Tak - obydwaj chłopcy wysiedli po zatrzyamniu się autobusu - Ja idę w lewo!

- A no to ja w prawo

- Ym, dasz mi swój numer albo coś?

- Mogę ci podać (nrJisunga) jak coś to pisz kiedy chcesz

- Dobrze, to ja spadam, Do zobaczenia Jisung

- Pa ~ hm mieszkamy na tym samym osiedlu? Nigdy go nie widziałem ~ Jisung wszedł do domu i jakimś cudem jeszcze nikogo nie było w domu

Chłopak Ściągnął buty i poszedł do kuchni myśląc, że znajdzie tam swoją matkę ale zamiast niej zastał karteczkę

Cześć synku, pewnie się martwisz dlaczego mnie nie ma ale nie martw się. Muszę zostać w pracy do jutra i pewnie wrócę o 22 następnego dnia. Kochanie tylko nie mów nic swojemu bratu żeby się nie martwił. Obiad masz w lodówce.

~ Fall in Love ~ Minsung ~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz