rozdział 10

97 2 0
                                    

6.02.2022
Dziś był zwykły dzień. Nie dawno wyszłem ze szpitala. Moja rodzina próbowała mnie namówić na terapię nigdy!. Nie będę iść na jakoś terapię. Pojebało ich czy co? O dziwo zadzwonił do mnie kilka razy Monte zapytać czy wszystko dobrze. Zawsze kłamie i mówię że tak a wcale tak nie
jest.  A to wszystko przez tą żmije. Nie nawidze jej. Jutro czeka mnie dzień pełen wrażeń..a to dla tego że jutro jest impreza. Co ciekawe będzie tam Grzesiek ( ͡° ͜ʖ ͡°).
-------------------------
Przepraszam że rodził tak późno:( ale wcześniej nie miałam czasu bardzooo was przepraszam:(
Miłego dnia wieczoru^^
Papatki<3

pamiętnik Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz