Rozdział 12

3.2K 208 3
                                    


Gdy weszłyśmy do budynku zaczełyśmy się rozglądać . Na przeciwko nas była winda , zaraz obok dzwi jakiś zamknięty pokój . Nie wiedziałyśmy gdzie iśc więc skierowałyśmy się na boisko. Na murawie było ok 6 dziewczyn i jeden dorosły facet ok 30 zgaduje że trener .
- Idziemy do nich - spojrzałam na Lare .
- Chodz , przecież po coś tu przyszłyśmy - powiedziała i zeszłyśmy po schodach na boisko .
- Dzień dobry - powiedziałyśmy obie podchodząc do niego .
- Dzień dobry , wy na przesłuchane do drużyny ? - zapytał nas , lustrując nas wzrokiem .
-Tak -
-Dobra , to biegnijcie do szatni nr5 i się przebieżcie . Macie 5 minut . -powiedział i odwrócił się dalej obserwować reszte dziewczyn .
Pobiegłyśmy znaleść szatnie i szybko się przebrałyśmy . Miałyśmy podobne stroje tylko że ja na plecach miałam 7 a Lara 11 . Wróciłyśmy szybko na boisko .
- Zacznijmy od rozgrzewki . Pobiegnijcie dwa kółka a potem jakięś rozciągające.Dalej dalej .
Lubiłyśmy z Larą biegać więc nam to nie przeskadzało . Po 10 minutach wróciłyśmy do trenera już rozgrzane i rozciągnięte .
- My już -
- No to biegnijcie po piłki i pokażcie co umiecie a potem zagramy mecza - powiedział i wskazał nam piłki w rogu boiska . Wziełyśmy piłki i ustawiłyśmy się obok reszty dziewczyn . Zaczełam sobie podbijać piłke , dookoła świata , na główke czyli to co umiem . Zaczełyśmy sobie podawać i podbijać. Poszłyśmy na bramke i zaczełyśmu sobie strzelać , stojąc na zmiane .
Wolne , rożne . Po jakieś godzinie trener zawołał nas do siebie .
- To teraz podziele was na dwie drużyny i zagramy mini mecza . Są tu bramkarki ? - zapytał . Dwie dziewczyny podniosły ręce . - No i super - powiedział . Podzielił nas na dwoe drużyny , byłam z Larą i jeszcze jadną dziewczyną . Miała czarno-rude włosy i zielone oczy , podeszła do nas.
- Hej , mam na imie Melody ale mówcie i Mel - powiedziała uśmiechając sie na nas .
- Hej Mel ja jestem Never ale wole Nev a to jest Lara - przywitałyśmy się .
Po chwili usłyszałyśmy gwizdek trenera . Podbiegłyśmy do niego i po chwili rozpoczął się mecz . Rozgrywałyśmy chwile na naszej połowie , po chwili Mel wybiegła na dobrą pozycje podałam jej i pobiegłam sprintem pod bramke , wyśrodkowała , wyskoczyłam do główki i goooollll . 1-0 dla naszej drużyny wróciłam na swoją połowe i przybiłam piątke z dziewczynami . Tym razem zaczeła drużyna przrciwna ale zatrzymałyśmy je na lini środkowej , akcje rozpoczeły Mel i Lara , kilka podań dobra wystawka Mel i kolejny gol . 2-0 dla nas . Potem strzeliłyśmy jeszcze jednego i tamta drużyna pokonała raz naszą bramkarke . Wynik końcowy 3-1 dla nas.
- No no dziewczyny , dobry mecz , bardzo mi się podobało . Wszystkie umiecie bardzo dobrze grać więc... - zatrzymał się na chwile a my patrzyłyśmy na niego wyczekującym wzrokiem - biore was wszystkie dokończył po chwili .
-AAAAAAAAAAAAAA- wszystkie zaczełyśmy krzyczeć ze szczęścia .
Mój najlepszy dzień , lepiej być noe mogło .

************

Hejaheja wstawiam kolejny przeprosinowy rozdział i mam nadzieje że sie spodoba
A przy okazji dzisiaj Real Madryt wygrał 3-0 w meczu przeciwko Almeri więc mam okazje do wstawienie xd.
Do następnego ;D

Hala Madrid

Piłkarskie Marzenie[Korekta]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz