2

197 15 18
                                    

Kiedy kończyła się już ostatnia lekcja czyli biologia powoli zaczynałem pakować swoje rzeczy do plecaka . Aż nagle zadzwonił dzwonek moje zbawienie ,wyszłem z klasy i po raz drugi zza rogu wybiegła na mnie rudowłosa.
-Prawie zawału dostałem-odparłem
-Mam pytanie?-powiedziała że zmieszaną miną

-jakie?

-Przyjdziesz dzisiaj do mnie będzie też Nastka no i Mike napewno lepiej się poznacie

-M-Mike?-Odpowiedziałem przy czym kilka razy się zająkałem do tej pory nie wiem co mnie tak zdziwiło w końcu Max z Mikie'm się przyjaźnili nic dziwnego że też przyjdzie

-Tak Mike co cię tak zszokowało?-Zapytała spokojnym tonem jej głos był miły ale tak bardzo się bałem że się dowie czegoś o czym jakoś bardzo nie chcę rozmawiać

-Nie w ogóle mnie to nie szokuje ale wydaje mi się że stara się mnie unikać-Przekręciłem oczami

-Zawsze taki jest wydaje się jak by każdego zlewał ale jestem pewna na 100% że cię polubi

-Myslisz?-powiedziałem zachrypniętym głosem

-Ja to wiem-powiedziała delikatnie się przy tym uśmiechając

-Dobra to możesz przyjść czy nie?

-Tak przyjdę mogę nawet teraz

-Okej to idziemy

Szliśmy przez las i rozmawialiśmy na różne tematy głównie o Nastce nie przeszkadzało mi to bo przynajmniej temat o Mike'u był zamknięty a kiedy o nim rozmawialiśmy robiłem się czerwony przy czym czułem wtedy jak moje policzki płoną ogniem piekielnym . Byliśmy już na miejscu dom był drewniany stał na samym środku lasu podeszliśmy do drzwi , rudowłosa wyjęła klucze i otworzyła drzwi dała mi znak swoją ręką abym wszedł do środka

-Dosyć przytulny dom a tak w ogóle sama jesteś?-Odparlem gapiąc się w szklany żyrandol

-Tak mamy cały dom dla siebie moja mama pracuje do późna a brat studiuje .

-Aha-powiedziałem nie dając żadnych emocji

-Idziemy do mnie do pokoju czy wolisz siedzieć w salonie

-Zdecydowanie w twoim pokoj -odpowiałem stanowczo

-To chodź -powiedziała Max łapiąc mnie za rękę i biegnąc do jej pokoju przy czym wywaliliśmy się na schodach Max zaczęła się śmiać ja w sumie też ale dalej bolał mnie tyłek od naszej pierwszej upadki która wydarzyła się w szkole . Wstaliśmy nadal dusząc się ze śmiechu ,po 2 minutach kiedy jakoś się uspokoiliśmy poszliśmy wąskim korytarzem do pokoju Max . Usiedliśmy na jej miękkim łóżko

-A kiedy przyjdzie Mike i Nastka -zapytałem

-Nie wiem mieli dzwonić ,a co ja już ci się nudzę?-powiedziała z jej cwanym uśmieszkiem

-Oczywieście że nie-odparłem się tego co powiedziała

-Są razem?-Zapytałem po niezręcznej ciszy

-Ale kto?

-Nastka z Mikie'm chodzą ze sobą czy tylko się przyjaźnią-powiedziałem bawiąc się palcami u moich dłoń

-Nie Mike i Nastka się tylko przyjaźnią to jest tylko przyjaźń

-Po za tym Nastka jest Lesbijką-dodała

-l-le-lezbijką?!-przez chwilę nawet nie mogłem wypowiedzieć tego słowa

-No tak

-Chyba jesteś tolerancyjny-powiedziała po chwili ciszy

-Jasne że tak każdy ma może kochać kogo chcesz...Ludzie po prostu kochają ludzi-powiedziałem patrząc na zdjęcia w pokoju Max

Poczułem jak bym zrobił z siebie idiotę pewnie pomyślała że jestem jakimś pieprzonym homofobem

-A Mike jakiej jest orientacji?-nie mam pojęcia czemu zapytałem akurat o to

-To jest właśnie zagadka ja tego nie wiem Nastka też tak samo tego nie wie i wydaje mi się że on sam też

-To znaczy-wyjęczałem

-To znaczy że Mike... -I w tym momencie nasz cudowny dialog się zaciął

-A tak w ogóle to dlaczego tak o niego się pytasz .Podoba ci się ?!-W tym momencie kiedy to powiedziała czułem że miałem naprawdę problem i musiałem się jakoś sprytnie wywinąć aby nie rozmawiać o tym o czym wolałbym uniknąć temat czyli o swojej orientacji nie miałem nawet takiej potrzeby nie miałem

-Pytam po prostu rozmawialiśmy o Nastce że jest innej orientacji to pytam też o Mike'a

-Tak a ty jakiej jesteś orientacji?-to pytanie zmroziło mi krew w żyłach mimo wszystko nie miałem zamiaru mówić prawdy

-Jestem hetero podobają mi się dziewczyny ale jestem tolerancyjny

-Napewno hetero

-Tak-przewróciłem oczami

-Jasne tylko kiedy rozmawiamy o Mike'u i go obgadujemy to robisz się cały czerwony zupełnie tak jak teraz -nie miałem pojęcia co powiedzieć i jak się z tego wywinąć

-Ale tak poza tym sam mi mówiłeś Willusiu
że ludzie kochają po prostu ludzi -zrobiła przy tym cudzysłów palcami

Spaliłem się ze wstydu moje policzki płonęły ogniem ale tylko pochyliłem głowę do przodu nie wypowiadając ani słowa

-Ej nawet jeśli to to jest normalne i nie jest i nie powinno być powodem do wstydu - Powiedziała przysuwając się do mnie z prawej strony łóżka

-Jeśli będziesz chciał to mogę ci w jakikolwiek sposób pomóc jakoś wyrwać Mike'a- Tym zdaniem mnie już całkowicie zszokowała moja mina sama to mówiła

790 słow

MAM NADZIEJĘ ŻE WAM SIĘ DO SPODOBA,
POSTARAM SIĘ ZROBIĆ JESZCZE Z DWIE CZĘŚCI.JEŚLI NAROBIŁAM JAKIEŚ BŁĘDY TO PRZEPRASZAM BO NIE SPRAWDZAŁAM
MIŁEGO DNIA 🐱

BYLEROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz