Ariana
Siedzę obok nieprzytomnego Arosa od ataku minął tydzień i chodź jego umiejętność samo leczenia wróciła nadal jest nieprzytomny.
- tatusiu kocham cię wróć - Emilka prosi tatę przytulając się do jego ramienia
- dobrze - ochrypły głos mojego partnera jest jak muzyka
- kochanie - łzy szczęścia lecą mi na policzki
- lekarza niech ktoś przyjdzie tata nie śpi - woła Eliza wybiegając na korytarz
- nie płacz - wyciera moje łzy
- Królu dzięki Bogini - lekarz wbiega do pokoju - w końcu się obudziłeś -
- też się cieszę - Aros patrzy na mnie z uśmiechem bez przerwy.Lekarz bada Arosa a ja z dziećmi czekamy przed pokojem
- co tak długo chce do taty - Natan chodzi przy drzwiach
- z królem wszystko w porządku ale musi odpoczywać książe - lekarz wychodzi z pokoju a my wchodzimy
- tata -
- dzieci nie krzyczcie - upominam Elizę i Natana
- dzieci chodzicie do mnie szybko - dzieci od razu mocno przytulają Arosa.
- jak dobrze że jesteś tatusiu -
- też się cieszę że znowu z wami jestem -Wieczorem u mojego samca jestem tylko ja
- jak się czujesz - pytam siadając na brzegu łóżka
- kiedy jesteś obok czuje się dobrze kochana - na jego twarzy pojawia się wspaniały uśmiech - ty za to wyglądasz na bardzo wymęczoną czy wszystko dobrze - delikatnie głaszcze mój policzek
- to przez magiczny wysiłek nie martw się - w jego oczach widzę troskę i miłość
- dlaczego używałaś mocy - pyta łapiąc moją dłoń i lekko ją całuje
- łotry były blisko granic otoczyłam je barierą i trochę mnie męczy utrzymanie jej, ale bezpieczeństwo watahy i naszej rodziny jest ważniejsze od ciągłego zmęczenia - odpowiadam uśmiechają się do Arosa.
Mój partner próbuje wstać
- co ty robisz musisz odpocząć - próbuje go powstrzymać na próżno
- nie będę odpoczywał kiedy zagrożenie czyha rozumiesz -
- lekarz kazał ci leżeć więc leż i posłuchaj mnie - kładzie się zły z powrotem - na granicach są podwojone patrole, blisko centrum watahy też jest jeden dla bezpieczeństwa rozmawiałam dwa dni temu z Alfami kilku okolicznych watah obiecali nam pomoc - słucha w skupieniu- wow w najśmielszych snach nie myślałem że tak się zaangażujesz w obronę - mówi siadając
- ty nie mogłeś więc ja to zrobiłam w końcu to też moja wataha - Aros łapie moją twarz w swoje duże zrogowaciałe ręce i przyciąga do słodkiego powolnego pocałunku pełnego miłości.Aros
Całuje miękkie i słodkie usta mojej partnerki.
Ich smak jest nie do opisania nagle przypominam sobie o wisiorku. Odsuwam się od Ariany
- gdy byłem nieprzytomny rozmawiałem z Boginią Księżyca i twoją matką - opowiadam mojej samicy wszystko i wyjmuje wisiorek z pod poduszki - kazała ci go dać i powiedzieć że jest z ciebie bardzo dumna - zakładam wisiorek na jej szyję a łzy lecą po jej policzkach.
Po godzinie Ariana wróciła do domu ja leżę do późna myśląc o mojej rodzinie.
Bogini dziękuję za tak wspaniałą rodzinę. Mówię cichą modlitwę.Po tygodniu wypuścili mnie do domu Ariana przez ten czas codziennie przychodziła z dziećmi.
- jak dobrze że wracam, mam dość szpitala - razem z Natanem i Elizą idę do domu.
Wchodzę do salonu a moim oczom ukazuje się wspaniały widok moja partnerka siedzi w fotelu z naszą córką nucąc cichą melodię.
Ariana podnosi wzrok z Sofii na mnie, wstaje powoli z fotela, podchodzę bliżej z uśmiechem na twarzy
- witaj w domu Królu - mówi gdy łapie jej usta w gorącym pocałunku.
- witaj moja Królowo - szepcze jej czule
- tato zrobiliśmy obiad chodź bo wystygnie - woła Natan z jadalni.
Patrzę na Arianę pytają co,
- słyszałeś co powiedział nasz syn - mówi pokazując ręką jadalnię.
Podczas obiadu nie mogłem oderwać wzroku z mojej rodziny uśmiechnięte dzieci zajadają posiłek, Ariana jedząca z Sofii w ramionach to że mam tak wspaniałą rodzinę sprawia że jestem najszczęśliwszym wilkiem na ziemi.Od rana siedzę w biurze myśląc o tym co zrobić z łotrami
- od pół roku jest spokój może zniechęcili się przestań o tym myśleć -
- Bill to nie możliwe muszę wiedzieć czego chcieli - podchodzę do okna wyczekując Asa kapitana moich wojowników miał szpiegować łotry i dawać mi znać ale od trzech dni nie mam od niego wieści co bardzo mnie martwi.
- Aro-się uspokój się a tak w ogóle pragnę ci przypomnieć że za nie całą godzinę masz trening ze swoimi dziećmi obiecałeś im pamiętasz - Bill klepie mnie po plecach z uśmiechem
- tak mamusiu - żartuje i razem śmiejemy się zanim znowu patrzę przez okno - widzisz jacy są szczęśliwi i zakochani - mówię patrząc na Tobie-go i jego partnerkę Ninę tydzień temu skończyła 18 lat, u wilków jest to szczególny czas bo wtedy nasz partner może nas znaleźć a my jego.
- cieszę się ich szczęściem Alfa -
- ja też, Tobi-emu należy się w końcu szczęście - mówię z uśmiechem
- spójrz - spoglądam w stronę w którą pokazuje przy małym oczku wodnym na ławce siedzi najpiękniejsza samica na świecie jej blond włosy są związane w wysoki kucyk. W ramionach tuli Sofie obok stoi Eliza. Ariana pokazuje naszym córką coś w oddali.
- kiedy przyjdzie As powiadom mnie -
- oczywiście Królu - Bill razem ze mną wychodzi z biura ja kieruje się do wyjścia a Beta do skrzydła szpitalnego żeby spotkać się ze swoją samicą.Podchodzę do oczka wodnego Ariana siedzi z twarzą zwróconą do słońca, Sofii siedzi w wózku z wielkim uśmiechem Eliza siedzi obok mamy. Za chodzę od tyłu żonę i córkę i kładę im dłonie na oczach od razu odwracają głowy w moją stronę uśmiechają się
- co porabiają dziś moje dziewczyny -
- patrzymy na kaczki i łabędzie mama opowiada nam o nich tato - Eliza pokazuje na staw
- super - odpowiadam siadając obok Ariany
- a gdzie Natan - pytam
- gra w piłkę z kolegami - odpowiada Ariana przytulając się do mnie, wciągam mocno zapach orzechów i bzu.
- skąd wiedziałeś gdzie jesteśmy - pyta Ariana
- widziałem was przez okno w biurze -
- szpiegujesz nas kochanie - Ariana uśmiecha się do mnie
- nie ale lubię wiedzieć co się u - zanim kończę zdanie widzę kobietę której myślałem że już nigdy nie zobaczę.- Aros synku - mówi cichym głosem wstaje i mocno ją przytulam
- mamo co co tu robisz - pytam
- mam dość przebywania z dala od ciebie - mówi patrząc w stronę mojej rodziny
- mamo to moja partnerka Ariana i nasze córki Eliza i Sofii masz jeszcze wnuka Natan - przedstawiam jej dziewczyny od razu przytula Elizę i Arianę
- czy mogę przytuli Sofii - pyta Arianę
- tak proszę - delikatnie podnosi małą i przytula a łzy lecą jej po policzkach
- przepraszam że tak z nienacka ale gdy dostałam wiadomość że walczysz o życie przyleciałam a potem spanikowałam bałam się że mnie od rzucisz za to że odeszłam - szepcze
- dobrze że pani jest - Ariana obejmuje mamę z uśmiechem Sofii też uśmiecha się do babci.Ariana
Siedzimy w salonie z mamą Arosa
- jestem idziemy na trening - pyta Natan wbiegając do salonu - o dzień dobry -
- Natan to twoja babcia - Aros przedstawia ich sobie
- dzień dobry jestem Kora - przedstawia się mama Arosa podchodząc i przytulając go - jesteś bardzo podobny do taty -
- dziękuję babciu -
Siedzimy tak przez dwie godziny nagle do salonu wbiega Bill
- p panie mam informacje od Asa oni chcą - Bill patrzy na swoje nogi
- Bill gadaj teraz - krzyczy Aros nerwy mu puszczają
- oni chcą Królową Arianę podobno miała zostać oddana ich Alfie Roland-owi przez ojca - kończy nadal patrząc na nogi
- co - krzyczy Aros waląc pięścią o stół
- o nie nie - nerwy mnie dopadają moja przeszłość znowu wraca
CZYTASZ
Uczucie Alfa II
FantastikAriana i Aros po koszmarach swojej przeszłości próbują stworzyć szczęśliwą rodzinę dla swoich dzieci Elizy i Natana. Nie stety coś stanie im na drodze. Ciekawi co?? Przeczytajcie i dowiedzicie się. Zapraszam do czytania.