Eksperymenty w LA

58 5 0
                                    

Perpspektywa Lucky
Kiedy dotarliśmy do Los Angeles,byliśmy około 5 km od tutejszego laboratorium. Widok okolicy nas przeraził. Była ona cała zniszczona doszczętnie. Na środku ulicy znajdowała się ogromną dziura, w okolicy nie było oni jednego drzewa. Każdy z budynków był poniszczony i obrośnięty tym samym bluszczem co środek laboratorium w San Francisco. Chmury  były w kolorze ciemnego granatu, a  niebo w kolorze krwistej  czerwnieni.
Najbardziej przerażającym widokiem były martwe  ciała, które znajdowały się na drodze. Było widać, że zaraza z laboratorium się rozprzestrzeniła.

Ja miałam na swoich plecach dwa miecze. Gdy weszliśmy do laboratorium zaczęliśmy szukać jakiś podejrzanych rzeczy dotyczących tych anomalii w San Francisco.

Każdy z nas rozdzielił się na dwu osobowe grupy, ja szukałam wraz z Ranboo, Techno z Philzą, Tommy z Wilbur'em, a Foolish postanowił chodzić sam. 

Gdy tak chodziliśmy, nagle zauważyłam pomieszczenie z metalową tabliczką 026. Jak to ja bez zastanowienia weszłam do środka.

Pierwsze co zobaczyłam po otwarciu drzwi, to stare łóżko, na którym przesiedziałam, wiele godzin,  odrazu potem mała szafa z kombinezami, dresami i bluzę.

Nagle światło w moim starym pokoju zaczęło mrugać. A ja słyszałam dziwne dźwięki i kroki idące w moją stronę.  Obejrzałam za siebie i zauważyłam jakby postać lekarza, ale był miał ona na sobie cały czarny kaftan lekarski na, którym była krew.
A na głowie miał okulary z czarnymi szkłami.

-Jak miło Cię znów widzieć, po takim czasie? - mówi postać

-Znowu się widzimy Alex, czego ode mnie chcesz, że weszłeś mi do umysłu. - mówi Sophie

-Czemu odrazu chcesz? Sophie ja chcę Ci tylko pokazać, co by było gdybyś do mnie dołączyła, a nie próbowała zniszczyć. - mówi Alex

-Tylko chodź ze mną. - dodaje Alex

Jak powiedział Alex, Lucky poszła za nim.

Tymczasem u chłopaków...
Kiedy Ranboo zobaczył, że z Lucky zaczęło dziać się coś dziwnego, odrazu zawołał chłopaków przez krótkofalówkę.

Na co oni odrazu przybiegli i przyglądali się gdzie podąża dziewczyna. Po chwili dotarli do wielkiego pokoju z kolorową ścianą.

Nagle na sali pojawił sie czrany dym, z którego coś zaczęło się wyłaniać.
Zauważyli, że przed Lucky stoi wysoka,ubrana na czarno postać.

-Zaprowadziłem, Cię tutaj 026, żebyś mogła zobaczyć siebie, gdybyś nie sprzeciwiała mi się i zostałabyś ze mną, tylko się nie przestrasz. - mówi Alex

-Ta to niemożliwe, nie umiesz tworzyć miraży.- stwierdza Lucky

-Ale kto tu mówi mała o mirażach, zobaczyć moje nowe urządzenie. Przez te wszystkie badania miałem twoją próbkę krwi i na podstawie jej  badań stworzyłem Twoją męską kopię, jak jeszcze byłaś Zoe.
Twoja męska kopia Zoe, ma 20 lat i jest identyczna jak ty. - mówi Alex

-Ty jesteś chory!- mówi Sophie i zaczyna się cofać.
Nagle do pokoju wchodzi męska kopia  Zoe,  miała ona blond włosy nad ramiona, niebieskie oczy, była ona ubrana w biały kostium na którym widziała krew, tak samo jak krew postaci. (Postać wzorowana na 001 ze Stranger Things). Sobowtórowi udało się stworzyć barierę która oddzielała Sophie od chłopaków, więc musiała radzić sobie sama.

Dziewczyna się przeraziła, ale po chwili zdała se z czegoś sprawę. Postać zaczęła się do niej zbliżać, a ona wpierw zastrzeliła ją. Potem sobowtór uderzył dziewczynę w brzuch,  na co ona upadła, odrazu potem sobowtór telekinezą uderzył nią o ścianę.

Nagle Lucky przypomniało się coś jako Zoe, nie może pływać w wodzie, a, że w podłodze jest wbudowana płyta kanalizacyjna. Dziewczyna zaczęła telekinezą odetchnąć chłopaka od siebie co się jej udało, po chwili biegła w stronę  przeciwnika, wyciągając łom z plecaka. Zachaczyła go o właz i udawała, że próbuje go uwolnić. I w tym momencie sobowtór próbował na nią wskoczyć od góry, ale ona w ostatniej chwili otworzyła właz, przez co sobowtór wpadł do kanalizacji i zaczął się dusić. A bariera znikła.

"Bohaterze, co kryjesz pod maską?"/ Reader x TechnobladeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz