Kuriozalny Skok

36 4 1
                                    

Bardzo długo się nie odzywałem, ale nie było to bez powodu. Mówiąc szczerze po prostu nie miałem siły, aby o czymkolwiek Wam powiedzieć. I oczywiście nie mam na myśli siły fizycznej, tylko tą, którą wszyscy mamy w głowie.
Tak, aktualny okres mojego życia zaczął mnie po prostu przerastać. Każdy z nas doświadczył kiedyś jakiejś tragedii bądź straty bliskiej osoby. I chyba nie muszę mówić, że niektórzy po takim zdarzeniu pozbierają się w ciągu miesiąca, a pozostali po roku nadal wylewają litry łez w poduszkę.
Widziałem w swoim życiu wiele strasznych rzeczy, ale widoku... odrywania twarzy od kości czaszki...
Przepraszam.. to mnie przerosło...
Wiele się wydarzyło od tamtego kuriozalnego skoku na rozgrzaną rurę. Postaram się Was wszystko dokładnie opowiedzieć, abyście odnaleźli się w aktualnej sytuacji oraz żebyście nie popełnili takich błędów jak ja.
Mówiąc w dużym skrócie, zjazd po rozgrzanej powierzchni przewodu odprowadzającego parę wodną skończył się niezbyt dobrze dla mnie. Moja podróż w dół trwała kilka minut i zakończyła się w momencie, kiedy ostatnie warstwy skóry dłoni zostały na rurze, a ścięgna i mięśnie się poddały.
Spadłem.
Jednak pierwszy raz los się uśmiechnął do mnie i spadłem do wody. Dosyć chłodnej, więc moje poparzenia 3 stopnia przestały chwilowo być tak odczuwalne.
Trafiłem do bardzo dziwnego miejsca. Towarzyszy mi dźwięk spadających kropel oraz szum wody. W powietrzu unosi się nieprzyjemny zapach chloru, jak na basenie tylko kilka razy intensywniej.
Od wylądowania w tym miejscu minęło...     x dni i x godzin. Nie mam sposobu na odliczanie czasu, więc po prostu funkcjonuję bez przerwy.
Na pierwszy rzut oka to miejsce wydawało się być dosyć spokojne i bezpieczne. Mimo, że nie było lamp to wszędzie było bardzo jasno, a woda była niezwykle przejrzysta.
Jednak... Okazało się, że to tylko takie pozory. To miejsce okazuje się być jeszcze bardziej chore i dziwne od pozostałych.
Opowiem Wam o nim więcej w następnym raporcie. Boli mnie głowa, bo muszę przypominać sobie wszystko, przez co musiałem przejść.
Potrzebuje przerwy...

Backrooms - zaplecza świadomości.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz