Wstawiam rozdział jeszcze raz zmieniony, ponieważ połowa się usunęła :((
~~~~
-No dobra, jego imię zaczyna się na d a kończy na o...
-Nie...
-Niestety... nie wiem czemu... mogę coś z tym zrobić?? Boję się ich, a-ale on...
-Nic z tym nie zrobisz, może to tylko przelotne zauroczen- Czekaj ale co on?
-Nic...
-Estel
-Co?-udawała jak by nie wiedziała o co mi chodzi
-Powiedz mi
-W tedy kiedy poszłaś na spotkanie z Techno o-on tu przyszedł
-Groził ci? Co chciał? Zabije jak coś ci zrobił-zaczęłam lekko panikować
-Nie, spokojnie nie przyszedł, żeby mnie zaprosić na urodziny Corpse'a...
-Że co?-nie wierzę własnym uszom
-No chce, abym była jego osobą towarzyszącą...
-Coś mi tu nie pasuje... Co odpowiedziałaś?
-Że przemyślę...
-I co mu odpowiesz?
-Chyba tak-powiedziała to bardzo niepewnie bojąc się mojej reakcji
-No dobrze, zrób jak uważasz, ale uważaj na siebie
-Będę- uśmiechnęła się ciepło- a ty?
-Co ja?
-Co odpowiesz Clay'owi?
-Nie wiemmm a najgorsze, że w każdej chwili może się zjawić- nawet nie zorientowałam się kiedy a bukiet kwiatów wleciał przez okno, wyjrzałam za nie i ujrzałam blondyna- o wilku mowa... i co ja mam mu odpowiedzieć...
Spojrzałam na brunetkę błagalnym wzrokiem, żeby jakoś mi pomogła, ale ona nie jest w stanie mi za bardzo pomóc. Przejrzałam się w lustrze poprawiając włosy po czym zeszłam na dół, ale musiałam się wrócić i zabrać urządzenie dostane od Techno.
-Witaj- przywitał się kłaniając
-Cześć chcę się jeszcze upewnić czy Corpse kazał ci tu przyjść i mnie o to zapytać?-chłopak się zaśmiał
-Nie, nie kazał nic o tym nie wie-spojrzałam na igłę która znajdowała się na granicy czerwonego i zielonego, ostatecznie chłopak mówi prawdę
-Dobrze, co do tych pytań zgadzam się
-Na oby dwa?
-Tak- chłopak się bardzo ucieszył
-A i tutaj są zaproszenia na moje jak i jego urodziny- podał mi stosik kopert
-Dziękuję-uśmiechnęłam się do niego- i dziękuję za bukiet, ale następnym razem nie rzucaj przez okno proszę
-Oj przepraszam jeśli znowu kogoś trafiłem...
-Nie, nie spokojnie nikt nie dostał, ale takie piękne kwiaty się niszczą...
-Dobrze będę pamiętał
-Dlaczego nie było Cię na zajęciach-wypaliłam bez zastanowienia
-Em... Pomagaliśmy Corpse'owi z dekorowaniem sali na przyjęcie. Cała impreza odbędzie się w Królestwie Ciemności- chłopak znowu mówił prawdę
-Oh no dobrze- wręczył mi pięć kopert, spojrzałam na niego pytającym wzrokiem
-To są zaproszenia na urodziny moje i Corpse'a- wytłumaczył szybko
-Dziękuję
-Nie będę już zabierał Ci czasu do zobaczenia- ukłonił się i skierował do lasu
-Cześć
Chwilę stałam i to wszystko analizowałam po czym skierowałam się do domu. Po drodze poszłam do gabinetu ojca wręczając mu zaproszenia adresowane do niego i udałam się do pokoju. Estel przez cały czas czekając leżała na łóżku i wpatrywała się w sufit po usłyszeniu otwierania drzwi od razu zerwała się na równe nogi, a ja wręczyłam jej 2 koperty. Usiadłam na łóżko i bez słowa zaczęłam otwierać pierwszą z nich tak samo jak brunetka obok.
Z nieskrywaną radością
mam zaszczyt zaprosić
Lie Mesuna
na moje urodziny,
które odbędą się 17 sierpnia na zamku
w Królestwie Ciemności o 15-Tak na pewno z nieskrywaną radością-burknęłam pod nosem
-Może to jest szczere i tak naprawdę no nie wiem... podobasz się mu dlatego taki jest? Bo nie chce tego...-spojrzałam na nią zszokowana
-Ty słyszysz co mówisz?!
-N-no tak...
-Ale pomyśl...
-Podziękuję-fuknełam i zabrałam się za otwieranie drugiej koperty
Z miłą chęcią
Mam zaszczyt zaprosić
Lie Mesuna córkę generała armii
na moje urodziny,
które odbędą się 18 sierpnia na sali balowej
na Zamku Królestwa Ciemności-Przyjęcie za dwa ni a my nawet nie mamy sukni balowych...-rozległo się pukanie do drzwi
-Witajcie dziewczynki ze względu iż za dwa dni Książę Corpse ma urodziny na które zostaliśmy oficjalnie zaproszeni jutro przyjdzie kilka sukni dla was abyście mogły sobie wybrać
-Dobrze tato dziękujemy
-A i zapomniał bym z tego także powodu zajęcia zostają odwołane przez tydzień- ojciec wyszedł a my cieszyłyśmy się jak dzieci
-Tak! Nie ma zajęć
-Widzisz są jakieś plusy
-Tak, ale jest jeszcze inny plus
-Jaki?
-Alex w liście napisał że znajduje się w królestwie ciemności no nie?-dziewczyna kiwnęła głową potakująco- a więc również może tam być!
-Ale idziesz na bal z Clay'em...
-Taaak, ale mogę spotkać przyjaciela!
-No tak, ale-
-Nie psuj mi chwili-spiorunowałam ją wzrokiem i ucichła
Czas spędziłyśmy dobrze się bawiąc rozmawiając i wymyślając jak będzie wyglądał owy bal. Po kolacji stwierdziłam że pójdę spać bo byłam zmęczona. Po myślach cały czas m chodziły słowa Estel. Niby głupie, ale mogą mieć sens...
"Może to jest szczere i tak naprawdę no nie wiem... podobasz się mu dlatego taki jest? Bo nie chce tego..."
CZYTASZ
Książę ciemności ★ Corpse Husband ★ Zawieszona
FanfictionDziewczyna o imieniu Lia chce udowodnić swoją wartość i przeciwstawić się chłopakowi z królewskiej rodziny... Dalsza część opisu została porwana przez Drako i Emme ;D