030. zimne serce

1.4K 60 11
                                    

Po szybkim śniadaniu, ubrałam się cieplej i wyszłam z chłopakami na dwór, gdzie śnieg skrzypiał pod naszymi butami.

Nie mam czym się martwić, bo przecież nie ma co tu robić. Żart, zapierdalamy w chuj, żeby cokolwiek wyszło na kanał.

- Kinny złaź z domu - Ktoś z tłumu krzyknął do chłopaka, który zadowolony siedział na dachu drewnianego domku dla dzieci - Ej no! Powiedzcie mu, żeby zeszedł! - Zirytowany męższczyzna dodał, kiedy blondyn nie zareagował na jego uwagę. Parsknęłam śmiechem z Beteo, który tak samo jak ja obserwował tą sytuację.

- Ale ja nie umiem! - Pisknął Zimmer próbując zejść, ale chłopak bał postawić nogę na barierkę.

- Idź mu pomóż - Mati trącił mnie ramieniem wskazując na Kinniego, a ja przymknęłam na niego oczy, nie chcąc mu coś powiedzieć.

- Sam byś mu pomógł - Powiedziałam patrząc na blanta w jego prawej ręce - A nie, są ważniejsze rzeczy od tego - Poprawiłam się i chłopak ze śmiechem podał mi używkę, żebym mogła z niej pociągnąć.

Zaraz po tym pojawił się Adi Nowak, który też chciał się z nami czymś podzielić.

- Muszę wam coś ważnego powiedzieć - Zrobił taką narrację, że każdy czekał na to co ma do powiedzenia - Mam dwulicowego chuja z przegrodą - Wziął bucha ze swojego skręta i odszedł bez słowa.

Roześmiałam się patrząc na poważnego Betelaka, który po tym jak zrozumiał co on powiedział sam nie powstrzymał się od napadu śmiechu.

Adi to najdziwniejszy typ na świecie, ktorego spotkałam.

Kiedy się uspokoiłam, Nowciax wołał nad jezioro, żeby zrobić foto, więc tam się z Mateuszem udałam.

- Zeszłeś, widzę - Powiedziałam, kiedy Zimmer dogonił nas od tyłu, chcąc być też z nami na zdjęciu - Zapnij się - Skwitowałam tylko, kiedy zobaczyłam, że chłopak miał odsłonięte gardło.

On coś tam po marudził pod nosem, a ja trochę go olałam i wyjęłam z kieszeni telefon, żeby zobaczyć się w aparacie, czy padający śnieg już spuszył mi włosy, mimo że miałam je spięte. Cyknęłam szybką fotkę, na której się załapał nawet Kinny.

Było w chuja zimno, czułam, że mój nos i policzki robiły konkurencje rudolfowi

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Było w chuja zimno, czułam, że mój nos i policzki robiły konkurencje rudolfowi.

- Najważniejsze, że tobie nie zimno - Puścił mi oczko i charakterystycznie cmoknął ustami, żeby za chwilę mnie wyprzedzić i dogonić resztę ekipy, która była daleko przed nami.

Wytrzeszczyłam oczy na to co chłopak w obecności Mateusza zrobił.

Jasno dał mi do zrozumienia, że nie chcę przy chłopakach okazywać jakiekolwiek zainteresowania.

your music • kinny zimmer 1&2 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz