22

1.2K 56 1
                                    

Jeongguk
Dziwiło mnie zachowanie omegi. Starałem domyśleć się co się stało i dlaczego tak się zachowuje. Starałem sobie przypomnieć co działo się w ostatnich dniach co mogło tak wpłynąć na omegę. Martwiłem się o niego, nie chciałem aby coś stało się między nami. Aby nasza relacja się zmieniła. Też postanowiłem udać się do Jimina i z nim pogadać co mogło się stać.

Tak też zrobiłem chociaż bałem się zostawić go samego. Spotkałem się z Jiminem. Przedstawiłem mu sytuację i zapytałem co mogło tak wpłynąć na omegę. Jimin był zdziwiony zachowaniem Taehyunga, ale starał się mi pomóc. Chciał sam pogadać o tym wszystkim z Tae. Nie potrafił mi pomóc ale i tak cieszyłem się, że trochę mi podpowiedział.

Wróciłem do omegi, którą zastałem w łóżku jeszcze śpiącą. Pocałowałem go w czoło i poszedłem zrobić śniadanie. Gotowe zaniosłem mu do łóżka, budząc go serią pocałunków. Tae uśmiechał się przez sen, co było urocze. Przyciągnął mnie do pocałunku. Odunąłem się od niego patrząc w jego piękne oczy.

- Dzień dobry skarbie, mam dla ciebie śniadanie prosto do łóżka

- Och, to bardzo miłe. Kocham cię wiesz?

- Wiem ja ciebie też

Dziś widocznie miał lepszy humor. Wydawało się że jest już lepiej. A prawda była inna chodź nic tego nie zapowiadało. Posiedzieliśmy w ciszy aż zjadł całe śniadanie. Przytulił się do mnie. Byłem szczęśliwy trzymając cały swój świat w swoich ramionach. Chociaż z każdym dniem jestem coraz ciekawszy jego życia i rodziny, która pozbyła się tak wspaniałego syna. Nie rozumiałem tego jak można pozbyć się od tak własnego dziecka, bo jest omegą. Nie wyobrażałem sobie tego. Wiedziałem, że jak kiedyś zdecydujemy się na dzieci to nie ważne kim będzie pokocham je całym sercem.

au: dostałam prośbę żeby ta książka była lepsza abym poszukała korektora aby sprawdzał te rozdział, więc jeśli ktoś ma chęć to śmiało 💜♥️

Who are you?/taekook Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz