(( P.W. - Jeff ))
Idąc z Masky'm bez najmniejszego celu, nagle usłyszeliśmy czyjś krzyk. Em... Znaczy się pisk. Spojrzeliśmy na siebie nawzajem i oboje strzeliliśmy facepalm'a. Wtedy pobiegliśmy w stronę lewego skrzydła, skąd słychać było pisk. Byli tam już Deuce i Cassie. Deuce wykopał drzwi, kiedy reszta (Domino, Jack, Hoodie, Toby, Ben itp XD) wyprowadzała stąd ludzi dla bezpieczeństwa.
Wszedłem do środka zauważając stojącego nad ofiarą Skroll'a i towarzyszących mu Proxies. Skroll spojrzał na mnie nieco zdziwiony. Kiedy już miałem cokolwiek powiedzieć, usłyszeliśmy syreny policyjne, a w oknach mieniły się na zmianę czerwone i niebieskie światła.
"Świetnie." - mruknąłem - "Biegnijcie do tylniego wyjścia."
"A co z tobą?!" - spytała Cassie.
"Po prostu mi zaufaj, okej?" - powiedziałem, po czym podszedłem do leżącej na ziemi dziewczyny.
Wszyscy wybiegli, tak jak im kazałem. W końcu... Muszę wziąć to na siebie. Po raz kolejny...
(( P.W. - Cassie ))
Wybiegliśmy z tyłu budynku, na szczęście nie zauważeni. Jeff został w środku, ale nie mogliśmy na to nic poradzić... Musimy mu zaufać, chyba na to zasługuje po tym wszystkim, co dla nas zrobił.
Nie mieliśmy w sumie dokąd uciec, więc po prostu wbiegliśmy w pierwszą lepszą uliczkę. Były tam jakieś uchylone drzwi, więc weszliśmy do środka i je zamknęliśmy. Na szczęście nikogo tam nie było. I było wi-fi. (to najważniejsze XD)
Wyglądało to jak jakieś stare biuro, było tam biurko, komputer, telewizor i kilka dokumentów.
"Może zdążyli już nadać wiadomości..." - powiedział Tim i włączył TV.
Rzeczywiście, miał rację. W wiadomościach właśnie nadawano artykuł "Morderca złapany".
"Niedawno przy ulicy (???) ujęto poszukiwanego od 8 lat seryjnego mordercę. 21-letni Jeffrey Woods, dotychczasowy postrach w naszym kraju, został aresztowany za dokonane przez niego w ostatnich latach morderstwa. Pogotowie zabrało jak na razie jedną ranną osobę. Dzięki nieznanej nam, zamaskowanej grupy ludzi, ofiar śmiertelnych nie ma. Podejrzany zostanie przewieziony na komisariat w celu przesłuchania, następnie prawdopodobnie wysłany do azylu. Kryzys w naszym kraju zażegnamy, możemy jedynie powiedzieć, że od tej pory ulice tego kraju są bezpieczniejsze i pewniejsze dla mieszkańców. Informacje na temat wyroku wydanego mordercy zostaną ukazane już jutro o godzinie 19:00. Dla wiadomości, Sarah Crewl."
Wszyscy staliśmy w bezruchu i ciszy. Tim wyłączył telewizor i spojrzał na mnie wyraźnie zszokowany tym, co wszyscy usłyszeliśmy. Jeff... Złapany? To nie może być przecież możliwe... W tej sytuacji nie damy rady go wydostać, a co dopiero on sam...?
------------------------
Hej wszystkim~
Tak, tak, to tylko preview (lub czołówka, jak kto woli~) rozdziału XIX, więc to dlatego jest taki krótki, nie martwcie się XD
Cóż, czekajmy zatem na pełną wersję rozdziału 0^0
Bay~
CZYTASZ
Find Your Way Out
Random[{ PL }] "No Choice 2" "Find Your Way Out" Creepypasta Fanfiction ( Chasey / Sanguy / Shadower / Chelsea )