5

982 48 9
                                    

Pov Nat

???:
Masz jakieś zwierzę?

Nat:
...
Dzieciaku jest jakaś 4:38 a ty się mnie pytasz czy mam zwierzę?

???:
Tak
Mówiłam, że będę atakować :3

Nat:
Ale o tej godzinie się śpi.
Z tego co wiem to jeszcze nie weekend więc masz szkołę.

???:
Nie idę jutro do szkoły
Więc masz jakieś zwierzątko?

Nat:
Siostrę i jej psa.
Czemu nie idziesz do szkoły?

???:
Czemu nie śpisz o tej godzinie?

Nat:
Bo nie śpię plus ja jestem dorosła, a ty nie.

???:
Skąd wiesz?

Nat:
Bo chodzisz do szkoły debilu.
Więc czemu jutro do tej szkoły nie idziesz?

???:
Źle się czuje i tyle
Jednak lecę spać więc dobranoc ktosiu! 

Nat: 
mhm
Dobranoc.

---------------------------------------------------------------------
Pov 3 os

Natasha odłożyła telefon obok poduszki i ponownie zamknęła oczy próbując zasnąć. Najdziwniejsze w tym wszystkim było to, że nawet nie miała ochoty zabić tego dzieciaka za obudzenie jej. Wręcz przeciwnie, Kobieta pierwszy raz od dawna zasnęła z uśmiechem na ustach i z resztą nocy bez koszmarów. 
Natomiast Skyler chodziła sobie po parku ze słuchawkami w uszach, nie lubiła tracić nocy, bo jej zdaniem była piękniejsza od dnia i było spokojniej. Jasne mogło jej się coś stać, ale dałaby radę się obronić. Obie Dziewczyny spędziły resztę nocy spokojnie i bez większych problemów. Jednak.. czy któraś z nich będzie mogła to samo powiedzieć o reszcie dnia?

Natasha Romanoff zły numerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz