28

157 18 17
                                    

- Niki, naprawdę nic mi nie jest. Jestem po prostu trochę zmęczony, to wszystko – odpowiedział szybko George, starając się uśmiechnąć, który był uspokajający, taki, o którym wiedział, że przejrzała go na wylot.

Ale potrząsnęła głową, jej głos przybrał poważniejszy ton, gdy powiedziała: - George, wyglądasz na wyczerpanego.

George powoli odetchnął, przejeżdżając obiema rękami po twarzy.  Drzemka brzmiała dobrze, a od wielu dni nie jadł przyzwoitego jedzenia, polegając głównie na jedzeniu szpitalnym, odkąd Dream został przyjęty.

Ale nie mógł znieść myśli, że zostawi Dream tutaj samego, pomysł, że obudzi się w obcym pokoju bez George'a, który wystarczy, by był przyklejony do krzesła, jego ręka wyciągała się, by desperacko chwycić dłoń blondyna.

Czuł, jak zawsze obecne łzy zbierają się w jego oczach, jego głos był cichy, gdy odpowiadał: „Nie chcę, żeby był sam, Niki”.

Znów poczuł jej rękę na swoim ramieniu, pocierając kojąco, gdy powiedziała: „Wiem, George. Zostanę z nim, jeśli chcesz”.

Spojrzał na nią, uśmiech roztapiał mu twarz, gdy jej dziękował, puszczając rękę Dream, gdy wstał, by ją przytulić.  Ścisnęła go delikatnie, uspokajająco tonem, gdy powiedziała: „Będzie dobrze, George”.

Skinął głową, po czym szybko wrócił do Dream, pochylając się i delikatnie całując jego czoło, gdy mruknął: „Wrócę niedługo, Dream”.

George'a nie było tylko na około dwie godziny, akurat na krótką drzemkę, orzeźwiający prysznic i dobry posiłek.  A kiedy wrócił do szpitala, czuł się znacznie lepiej.

Wszedł do znajomego pokoju szpitalnego, a Niki odwróciła się do niego z uśmiechem, gdy ją przywitał.  Siedziała na krześle, na którym George siedział od kilku tygodni, z jednym z podręczników otwartym na kolanach, z długopisem w dłoni.

"Co ty robisz?"  – zapytał George, podchodząc do niego, przeglądając wzrokiem stronę podręcznika.

Niki wskazała na książkę, jej oczy uniosły się, by spotkać George'a, gdy odpowiedziała: „Uczyłam Dream informatyki. Jedna z pielęgniarek powiedziała mi, że pacjenci ze śpiączką czasami słyszą głosy, więc pomyślałem, że pomogę mu z niektórymi  jego zadanie domowe."

George zaśmiał się pod nosem, uśmiechając się do Niki, gdy odpowiedział: „To naprawdę słodkie, Niki. Dziękuję”.

Zamknęła podręcznik i odłożyła go z powrotem na stół, podniosła się z krzesła i powiedziała: „Jeszcze mi nie dziękuj. Nie znam się na informatyce, prawdopodobnie będziesz musiał naprawić większość  praca, którą wykonałam."

Ale George i tak się uśmiechnął, przyciągając ją do uścisku, gdy wymamrotał kolejne podziękowanie, a ona odwzajemniła uśmiech, gdy ją puścił.

– Chcesz, żebym została?

George potrząsnął głową, wypuszczając cicho powietrze, gdy powiedział: „W porządku. Prawdopodobnie i tak będę odrabiał więcej pracy domowej. Zadzwonię później, dobrze?”

Niki skinęła głową i po ostatnim uścisku zniknęła, a George opadł z powrotem na krzesło obok łóżka Dream, zaległa w nim cisza.

Pozwolił, by jego oczy powędrowały po Dream'ie, zauważając
,
że jego skóra pobladła, a twarz trochę chudsza od wagi, którą stracił od czasu, gdy tu był.  George sięgnął po swoją rękę, wzdychając cicho, gdy nawiązał kontakt z ciepłą skórą, nieustannie przypominając mu, że gdzieś tam jest Dream.

Roommates // DNF [Tłumaczenie] -ZAKOŃCZONA-Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz