Poniemiecki | CityHumans | Kędzierzyn-Koźle x Głogówek

8

Minął tydzień. Mimo wielkich starań, Kędzierzyn-Koźle nie potrafił nigdzie zlokalizować Głogówka. Jego relacja z Prudnikiem już nie miała szans na naprawę. Prudnik traktował go jak powietrze, jednak Kędzierzyn nawet się z tego cieszył. Wolał to, niż kolejną bójkę.

Właśnie wychodził z domu, gdy zobaczył, że w jego stronę ktoś biegnie.

-Koźle! Koźle! - Był to Polska Cerekiew.

-Uh... Mówiłem ci, że masz na mnie tak nie mówić. Jestem Kędzierzyn. Koźla już nie ma.

Niższy wydał policzki naburmuszony.

-Koźle był fajniejszy - burknął.

-Dzięki, jak znajdziesz sposób żeby go przywrócić, a mnie usunąć to daj znać - warknął Kędzierzyn.

Wieś wystawił mu język i odbiegł.

- Kim był Koźle..?- rozległ się cichy głos.

Kędzierzyn-Koźle szybko się odwrocił. Za nim stał Głogówek.

- G-Głogówek-?

- Chciałem przeprosić... - wymamrotał niższy i spuścił wzrok.

- Nic się nie stało-!

- Potraktowałem cie jak...-

- Nic się nie stalo - powtórzył Kędzierzyn i podszedł do niego.

Głogówek niepewnie na niego spojrzał.

- Na prawdę nic się nie stało

- Mhm-

Kędzierzyn zaryzykował i go przytulił. Głogówek wtulił się w niego.

- Kim był Koźle? - spytał cicho.

- Uhm-

Kędzierzyn odsunął się.

- Może pójdziemy do mnie..?

- N-no dobrze..

Weszli do domu Kędzierzyna. Wyższy zaparzył herbatę i usiedli w salonie.

- Czyli chcesz wiedzieć kim był Koźle?

- J-jeśli moge-

Wyższy uśmiechnął się słabo.

-Koźle.. Uhm.. - westchnął - Miałem rozdwojenie jaźni. Koźle to była ta druga osobowość - umilkł. Czekał na reakcje Głogówka.

- I wielu uważa, że Koźle był lepszy?

- Ta..

- Rozumiem...

-  Huh? - Kędzierzyn spojrzał na niego.

Głogówek machnął nerwowo ogonem.

- Czy ty-

- Nie ważne

- Ale-

- Nie ważne-! - Głogówek wstał - Pójdę już..

- N-nie, prosze-! - zaprotestował Kędzierzyn.

- Tak będzie lepiej... - odparł cicho Głogówek i wyszedł.

Rozdział tylko dzięki temu że zablokowali możliwość instalowania na komputerach szkolnych i nie miałem co robić na lekcji -^-

~uMbRi