1

558 33 26
                                    

Wróciłem do swojego domu po miłym spotkaniu z moją siostrą i jej mężem. Poszliśmy do kina. Powstrzymywałem się, aby nie złapać Jungkooka za dłoń skoro poszliśmy na komedię romantyczną.

Zdjąłem buty oraz kurtkę i poszedłem do salonu, gdzie położyłem się na kanapie.

Mieszkałem sam i z nikim. Jestem singlem od dwudziestu trzech lat i trudno mi znaleźć kogoś odpowiedniego, ale od jakiegoś czasu zabujałem się w swoim szwagrze. Zainspirował mnie swoją troską, pomocą i ogólnie swoim charakterem. Jest miły, uczynny i dobry. Moja siostra jednak dobrze wybrała, lecz coraz trudniej jest mi ukrywać uczucia co do mężczyzny. Gryzę się w język za nim chcę powiedzieć coś nieodpowiedniego.

Gdy chciałem włączyć telewizor dostałem wiadomość. Odblokowałem telefon odczytując treść jaką wysłał mi Jungkook.

Już zatęsknił...słodki. ㅡ pomyślałem uśmiechając się szeroko na jego wiadomość.

Mój crush:

Hej Jiminnie chciał byś może wyjść na piwo lub coś mocniejszego? Wiem, że może jesteś zmęczony po tym kinie, ale muszę się komuś wygadać. Odpisz jak najszybciej

wyświetlono, 22:31

Do Mój crush:

Hej Kook jasne, że możemy wyjść. Zawsze możesz na mnie liczyć szwagier ^-^

Wysłałem wiadomość. Byłem szczęśliwy, a zarazem ciekawy dlaczego chcę się spotkać.

Mój crush:

Super. W takim razie za pięć minut będę u ciebie.

Po przeczytaniu tego od razu zerwałem się z siedzenia i pobiegłem do łazienki. Spojrzałem w lustro poprawiając swój wygląd. Wyglądałem dobrze, ale na wszelki wypadek poprawiłem włosy, a usta pomalowałem czerwoną pomadką dla podkreślenia moich ust. Popsikałem się jeszcze perfumem i jak na zawołanie usłyszałem dzwonek. Pobiegłem do drzwi stając przed nimi. Wziąłem głęboki wdech i otworzyłem je.

ㅡ No witaj. ㅡ Uśmiechnąłem się wpuszczając starszego do środka.

ㅡ Hej. ㅡ Mruknął nie zbyt radośnie. Podał mi reklamówkę z alkoholem i ściągnął buty. Zeszliśmy do salonu.

ㅡ Więc co cię tu sprowadza? ㅡ Spytałem siadając na kanapie wyciągając powoli szklane butelki.

ㅡ Twoja siostra. Pokłóciliśmy się, gdy tylko wracaliśmy z tego kina do domu. ㅡ  Westchnął ciężko. ㅡ Serio nie wiem o co ma problem.

ㅡ A o co konkretnie się pokłóciliście?

ㅡ Bo wracając skończyło się nam paliwo. Zaczęła narzekać, dlaczego nie zatankowałem, to wtrąciłem, że ona czasem też może to zrobić i wiesz co jebła? Że to ja jestem głową rodziny, a ja się pytam jakiej jak nie mamy jeszcze dzieci, a ona, że już to zaplanowała i chce zrobić dziecko za miesiąc. Serio Jimin nie za bardzo rozumiem twojej siostry. Jestem jeszcze za młody. Wolę mieć małego brzdąca za rok lub dwa, ale nie teraz. ㅡ Otworzył pierwszą butelkę i się napił z niej, a ja jak zaczarowany obserwowałem jak połyka napój, a jego jabłko Adama rusza się. Boże to niesamowity widok. ㅡ Co ja mam zrobić Jimin? Jesteś jej bratem, więc znasz ją lepiej niż ja.

ㅡ Co mam ci powiedzieć? Soon-hee od nastoletnich lat kochała dzieci. Miała dobre podejście do nich, dlatego sąsiedzi brali ją, aby się zaopiekowała ich dziećmi. Kiedyś Soon-hee mówiła, że gdy tylko dorośnie chce mieć najsłodsze dziecko, a z tobą Kook to wszystko jest możliwe. ㅡ Zaśmiałem się, ale po chwili zrozumiałem co powiedziałem. Miałem ugryźć się w język! Głupi ty Jimin.

W jednej sekundzie zrobiłem się jak pomidor może jak gorąca lawa.

ㅡ Jimin czy ty uważasz, że jestem uroczy? ㅡ Spytał z uśmiechem okręcając się do mnie przodem. ㅡ A jesteś świadomy jak teraz wyglądasz?

ㅡ T-tak i tak. ㅡ Odpowiedziałem zakrywając dłońmi policzki. ㅡ Zaraz wrócę. ㅡ Oznajmiłem i pobiegłem do łazienki. ㅡ Ogarnij się Jimin, bo się wyda. Przecież to mąż twojej siostry nie możesz. ㅡ Mówiłem odręcając kurek od kranu. Przemyłem twarz zimną wodą, lecz to nic nie dało. Załamany wróciłem do starszego. ㅡ Wybacz. ㅡ  Powiedziałem siadając na swoje miejsce

ㅡ I tak masz rumieńce. ㅡ Zachichotał.

ㅡ Nie zwracaj na to uwagi, okej? Może włączymy telewizję. ㅡ Zaproponowałem i tak zrobiłem. Była późna godzina, więc o tej porze zazwyczaj lecą horrory. Chciałem przełączyć, lecz nie pozwolił mi na to szwagier. Zrezygnowany odłożyłem pilot, a następnie przytulając poduszkę.

Nagle jakaś starsza postać. Krzyknąłem podskakując ze strachu przy okazji trącając starszego, kiedy pił i go niechcący oblewając.

ㅡ O mój Boże. Ja bardzo cię przepraszam. ㅡ Zacząłem panikować, ponieważ właśnie oblałem swojego crusha.

ㅡ Jiminnie nic się nie stało. ㅡ Zaśmiał się z mojej reakcji.

ㅡ Stało. chodź. ㅡ Pociągnąłem go do łazienki. ㅡ Może da się to wysuszyć? ㅡ  Zapytałem sam siebie zaczynając wycierać ręcznikiem jego koszulkę. ㅡ Tak bardzo cię przepraszam Jungkook. ㅡ  Czułem się winny, chociaż to prawda.

ㅡ Spokojnie przecież mam jeszcze pełno bluzek. ㅡ Mruknął. Spojrzałem mu w oczy on tak samo. Nie chciałem przerywać tego kontaktu wzrokowego, ale musiałem.

ㅡ Chodź dam ci świeżą. ㅡ Powiedziałem smutno odsuwając się od niego. Weszliśmy do mojego pokoju. Podszedłem do szafy przeglądając jakieś ubrania.

ㅡ Masz coś? ㅡ Usłyszałem tuż przy uchu, a ciepły oddech łuskał moją szyję.

ㅡ T-tak. ㅡ Powiedziałem odwracając się do niego, a nasze twarze były za blisko siebie. Podałem mu odzież i chciałem się odsunąć, ale złapał mnie za biodra przybijając do ściany. ㅡ C-co ty robisz?

ㅡ Myślisz, że tego nie widać? ㅡ Szepnął zahaczając swoim nosem o ten mój.

ㅡ Nie rozumiem....

ㅡ Dobrze wiesz o co mi chodzi. Podobam ci się i zacząłem to dostrzegać, kiedy....

Jimin!

Usłyszałem głos swojej siostry, która uratowała mnie z opresji.

Wstawaj leniu! ㅡ Poczułem uderzenie. Otworzyłem oczy patrząc na nią. ㅡ Nie słyszałeś dzwonka?

ㅡ Czyli to był sen? Zasnąłem na kanapie? ㅡ Spytałem sam siebie. ㅡ Nie! ㅡ  Krzyknąłem załamany.

ㅡ Ogarnij się.

ㅡ Nie mogę. Po co tu przyszłaś? Już za mną się stęskniłaś po wczorajszym kinie?

ㅡ Chciałbyś. Nie po prostu chce ci powiedzieć, że wyjeżdżam w delegację na dwa tygodnie, więc jeśli będziesz potrzebował czegoś ode mnie to mnie nie ma.

ㅡ A co mnie to obchodzi? To sobie jedź. ㅡ Mruknąłem machając dłonią

A mojego Kookiego mogę przygarnąć pod swoje skrzydła...

ㅡ Nie potrzebnie marnowałaś czas na dotarcie tu. ㅡ Wyruszyłem ramionami.

ㅡ Nie przyjechałam tu, aby tylko cię o tym poinformować. ㅡ Westchnęła. ㅡ  Dzisiaj wieczorem Jungkook po pracy przywiezie ci jakieś rzeczy. Podobno są to jakieś stare ubrania po jego bracie, a na niego nie są dobre, więc tobie je przywiezie.

ㅡ Ciekawe, gdzie ja to wcisne. Mam tylko jedną szafę!

ㅡ Dramatyzujesz...To ja lecę. Pa! ㅡ  Krzyknęła i wyszła.

**********************

31.05.23

Hejka kochani w nowej książce!

Mam nadzieję, że i ta wam się spodoba.

A tak jak się podoba pierwszy rozdział?

Miłego dnia życzę 🥰🥰

My Sister's Husband / KookminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz