Wróciłem do swojego domu po miłym spotkaniu z moją siostrą i jej mężem. Poszliśmy do kina. Powstrzymywałem się, aby nie złapać Jungkooka za dłoń skoro poszliśmy na komedię romantyczną.
Zdjąłem buty oraz kurtkę i poszedłem do salonu, gdzie położyłem się na kanapie.
Mieszkałem sam i z nikim. Jestem singlem od dwudziestu trzech lat i trudno mi znaleźć kogoś odpowiedniego, ale od jakiegoś czasu zabujałem się w swoim szwagrze. Zainspirował mnie swoją troską, pomocą i ogólnie swoim charakterem. Jest miły, uczynny i dobry. Moja siostra jednak dobrze wybrała, lecz coraz trudniej jest mi ukrywać uczucia co do mężczyzny. Gryzę się w język za nim chcę powiedzieć coś nieodpowiedniego.
Gdy chciałem włączyć telewizor dostałem wiadomość. Odblokowałem telefon odczytując treść jaką wysłał mi Jungkook.
Już zatęsknił...słodki. ㅡ pomyślałem uśmiechając się szeroko na jego wiadomość.
Mój crush:
Hej Jiminnie chciał byś może wyjść na piwo lub coś mocniejszego? Wiem, że może jesteś zmęczony po tym kinie, ale muszę się komuś wygadać. Odpisz jak najszybciej
wyświetlono, 22:31
Do Mój crush:
Hej Kook jasne, że możemy wyjść. Zawsze możesz na mnie liczyć szwagier ^-^
Wysłałem wiadomość. Byłem szczęśliwy, a zarazem ciekawy dlaczego chcę się spotkać.
Mój crush:
Super. W takim razie za pięć minut będę u ciebie.
Po przeczytaniu tego od razu zerwałem się z siedzenia i pobiegłem do łazienki. Spojrzałem w lustro poprawiając swój wygląd. Wyglądałem dobrze, ale na wszelki wypadek poprawiłem włosy, a usta pomalowałem czerwoną pomadką dla podkreślenia moich ust. Popsikałem się jeszcze perfumem i jak na zawołanie usłyszałem dzwonek. Pobiegłem do drzwi stając przed nimi. Wziąłem głęboki wdech i otworzyłem je.
ㅡ No witaj. ㅡ Uśmiechnąłem się wpuszczając starszego do środka.
ㅡ Hej. ㅡ Mruknął nie zbyt radośnie. Podał mi reklamówkę z alkoholem i ściągnął buty. Zeszliśmy do salonu.
ㅡ Więc co cię tu sprowadza? ㅡ Spytałem siadając na kanapie wyciągając powoli szklane butelki.
ㅡ Twoja siostra. Pokłóciliśmy się, gdy tylko wracaliśmy z tego kina do domu. ㅡ Westchnął ciężko. ㅡ Serio nie wiem o co ma problem.
ㅡ A o co konkretnie się pokłóciliście?
ㅡ Bo wracając skończyło się nam paliwo. Zaczęła narzekać, dlaczego nie zatankowałem, to wtrąciłem, że ona czasem też może to zrobić i wiesz co jebła? Że to ja jestem głową rodziny, a ja się pytam jakiej jak nie mamy jeszcze dzieci, a ona, że już to zaplanowała i chce zrobić dziecko za miesiąc. Serio Jimin nie za bardzo rozumiem twojej siostry. Jestem jeszcze za młody. Wolę mieć małego brzdąca za rok lub dwa, ale nie teraz. ㅡ Otworzył pierwszą butelkę i się napił z niej, a ja jak zaczarowany obserwowałem jak połyka napój, a jego jabłko Adama rusza się. Boże to niesamowity widok. ㅡ Co ja mam zrobić Jimin? Jesteś jej bratem, więc znasz ją lepiej niż ja.
ㅡ Co mam ci powiedzieć? Soon-hee od nastoletnich lat kochała dzieci. Miała dobre podejście do nich, dlatego sąsiedzi brali ją, aby się zaopiekowała ich dziećmi. Kiedyś Soon-hee mówiła, że gdy tylko dorośnie chce mieć najsłodsze dziecko, a z tobą Kook to wszystko jest możliwe. ㅡ Zaśmiałem się, ale po chwili zrozumiałem co powiedziałem. Miałem ugryźć się w język! Głupi ty Jimin.
W jednej sekundzie zrobiłem się jak pomidor może jak gorąca lawa.
ㅡ Jimin czy ty uważasz, że jestem uroczy? ㅡ Spytał z uśmiechem okręcając się do mnie przodem. ㅡ A jesteś świadomy jak teraz wyglądasz?
ㅡ T-tak i tak. ㅡ Odpowiedziałem zakrywając dłońmi policzki. ㅡ Zaraz wrócę. ㅡ Oznajmiłem i pobiegłem do łazienki. ㅡ Ogarnij się Jimin, bo się wyda. Przecież to mąż twojej siostry nie możesz. ㅡ Mówiłem odręcając kurek od kranu. Przemyłem twarz zimną wodą, lecz to nic nie dało. Załamany wróciłem do starszego. ㅡ Wybacz. ㅡ Powiedziałem siadając na swoje miejsce
ㅡ I tak masz rumieńce. ㅡ Zachichotał.
ㅡ Nie zwracaj na to uwagi, okej? Może włączymy telewizję. ㅡ Zaproponowałem i tak zrobiłem. Była późna godzina, więc o tej porze zazwyczaj lecą horrory. Chciałem przełączyć, lecz nie pozwolił mi na to szwagier. Zrezygnowany odłożyłem pilot, a następnie przytulając poduszkę.
Nagle jakaś starsza postać. Krzyknąłem podskakując ze strachu przy okazji trącając starszego, kiedy pił i go niechcący oblewając.
ㅡ O mój Boże. Ja bardzo cię przepraszam. ㅡ Zacząłem panikować, ponieważ właśnie oblałem swojego crusha.
ㅡ Jiminnie nic się nie stało. ㅡ Zaśmiał się z mojej reakcji.
ㅡ Stało. chodź. ㅡ Pociągnąłem go do łazienki. ㅡ Może da się to wysuszyć? ㅡ Zapytałem sam siebie zaczynając wycierać ręcznikiem jego koszulkę. ㅡ Tak bardzo cię przepraszam Jungkook. ㅡ Czułem się winny, chociaż to prawda.
ㅡ Spokojnie przecież mam jeszcze pełno bluzek. ㅡ Mruknął. Spojrzałem mu w oczy on tak samo. Nie chciałem przerywać tego kontaktu wzrokowego, ale musiałem.
ㅡ Chodź dam ci świeżą. ㅡ Powiedziałem smutno odsuwając się od niego. Weszliśmy do mojego pokoju. Podszedłem do szafy przeglądając jakieś ubrania.
ㅡ Masz coś? ㅡ Usłyszałem tuż przy uchu, a ciepły oddech łuskał moją szyję.
ㅡ T-tak. ㅡ Powiedziałem odwracając się do niego, a nasze twarze były za blisko siebie. Podałem mu odzież i chciałem się odsunąć, ale złapał mnie za biodra przybijając do ściany. ㅡ C-co ty robisz?
ㅡ Myślisz, że tego nie widać? ㅡ Szepnął zahaczając swoim nosem o ten mój.
ㅡ Nie rozumiem....
ㅡ Dobrze wiesz o co mi chodzi. Podobam ci się i zacząłem to dostrzegać, kiedy....
ㅡ Jimin!
Usłyszałem głos swojej siostry, która uratowała mnie z opresji.
ㅡ Wstawaj leniu! ㅡ Poczułem uderzenie. Otworzyłem oczy patrząc na nią. ㅡ Nie słyszałeś dzwonka?
ㅡ Czyli to był sen? Zasnąłem na kanapie? ㅡ Spytałem sam siebie. ㅡ Nie! ㅡ Krzyknąłem załamany.
ㅡ Ogarnij się.
ㅡ Nie mogę. Po co tu przyszłaś? Już za mną się stęskniłaś po wczorajszym kinie?
ㅡ Chciałbyś. Nie po prostu chce ci powiedzieć, że wyjeżdżam w delegację na dwa tygodnie, więc jeśli będziesz potrzebował czegoś ode mnie to mnie nie ma.
ㅡ A co mnie to obchodzi? To sobie jedź. ㅡ Mruknąłem machając dłonią
A mojego Kookiego mogę przygarnąć pod swoje skrzydła...
ㅡ Nie potrzebnie marnowałaś czas na dotarcie tu. ㅡ Wyruszyłem ramionami.
ㅡ Nie przyjechałam tu, aby tylko cię o tym poinformować. ㅡ Westchnęła. ㅡ Dzisiaj wieczorem Jungkook po pracy przywiezie ci jakieś rzeczy. Podobno są to jakieś stare ubrania po jego bracie, a na niego nie są dobre, więc tobie je przywiezie.
ㅡ Ciekawe, gdzie ja to wcisne. Mam tylko jedną szafę!
ㅡ Dramatyzujesz...To ja lecę. Pa! ㅡ Krzyknęła i wyszła.
**********************
31.05.23
Hejka kochani w nowej książce!
Mam nadzieję, że i ta wam się spodoba.
A tak jak się podoba pierwszy rozdział?
Miłego dnia życzę 🥰🥰
CZYTASZ
My Sister's Husband / Kookmin
FanfictionJeon Jungkook jest szwagrem Jimina, a mężem jego siostry. Parkowi od niedawna zaczął podobać się Kook, lecz próbuje nie pokazywać tego, aby nie wyszło na jaw i nie zniszczyć małżeństwa jego kochanej siostry.