Następnego dnia zabrałem wolne w pracy. Musiałem odpocząć, ale od czego? Po wcześniejszym spotkaniu z Jiminem czułem się jakoś dziwnie. Miałem mieszane uczucia.
Siedziałem w salonie pijąc alkohol. Musiałem się zrelaksować mając głupie nadzieję, że to pomoże, lecz to jeszcze bardziej mnie pogrążało w myślach. Byłem już lekko wstawiony, ale nadal świadomy swoich czynów.
ㅡ Jungkook! ㅡ Usłyszałem z korytarza, a następnie kroki. ㅡ Dlaczego pijesz? To nie podobne do ciebie. Od wczoraj jest z tobą coś nie tak.
ㅡ Soon-hee... ㅡ Wybełkotałem. ㅡ Wiesz, że znamy się tyle lat? ㅡ Zaśmiałem się. ㅡ Ale czy ty mnie szczerze kochasz?
ㅡ Jungkook....kocham cię. Nie bez powodu przyjęłam twoje zaręczyny, a następnie za ciebie wyszłam.
ㅡ Zaręczyny? Przecież ich nie było. ㅡ Zauważyłem.
ㅡ Tak, wiem..., ale kochasz mnie?
ㅡ Kocham. ㅡ Szepnąłem, a przez alkohol płynący we mnie zacząłem płakać.
ㅡ Kookie... ㅡ Objęła mnie ramieniem i przytuliła. ㅡ Co się dzieje?
ㅡ Nic...nie zwracaj na to uwagi. ㅡ Pociągnąłem nosem. ㅡ Chodź tu. ㅡ Przycignąłem ją do pocałunku. Z jakże delikatnego i czułego pocałunku przerodził się w namiętność i pożądanie. Powoli pozbywaliśmy się swoich ubrań jednak w pewnej chwili zauważyłem twarz swojego szwagra tuż przed oczami. Nie wiem dlaczego. Może przez to, że Soon-hee jest do niego podobna? Nie wiem, ale to wszystko przerwało naszą zabawę. Odsunąłem się oddychając ciężko.
ㅡ Przepraszam. ㅡ Powiedziałem. Wstałem i chwiejnym krokiem poszedłem do łazienki. Stanąłem przed umywalką i spojrzałem w swoje odbicie. Zacząłem coś czuć we wnętrz siebie, a nie chciałem tego czuć.
Przepłukałem twarz wodą wycierając następnie ją ręcznikiem. Zdecydowałem pójść spać, aby się nie męczyć z myślami. Wyszedłem z łazienki idąc najpierw do kuchni, gdzie była moja żona.
ㅡ Soon-hee... ㅡ Podszedłem do niej od tyłu, lecz mnie odepchnęła. ㅡ Nie gniewaj się. ㅡ Westchnąłem.
ㅡ Nie kochaliśmy się od dwóch tygodni zanim wyjechałam w delegację, a kiedy w końcu mam ochotę ty się wycofujesz.
ㅡ To nie tak....jestem zmęczony, pijany zrozum.
ㅡ Nie mogę. Raz na jakiś czas masz wolne i wolę z tego skorzystać.
ㅡ Ty? Mówisz teraz tylko o sobie, a pomyślałaś czy ja mam może ochotę? Nie...więc lepiej pomyśl, a później zaczynaj te cholerne kłótnie. ㅡ Fuknąłem idąc do naszego pokoju. Przebrałem się w piżamę i wszedłem pod kołdrę. Zasnąłem po kilku minutach.
***
Kilka dni później...
Każdego dnia czułem się coraz co dziwniej. Tak jakby tęsknota? Brak czegoś? Smutek? Uczucie pustki? Sam nie wiem...
Siedziałem w pracy nie mogąc się skupić na żadnej czynności co nie umknęło uwadze mojemu współpracownikowi, a zarazem przyjacielowi.
ㅡ Co ci? ㅡ Spytał rzucając teczkami na moje biurko.
ㅡ O co ci chodzi? ㅡ Jęknąłem zmęczony wyglądając przy tym jak dziecko. ㅡ Daj mi spokój. ㅡ Mruknąłem próbując skupić się na dokumentach, które miałem przeczytać i podpisać.
ㅡ Jesteś nie obecny, mamroczesz pod nosem. Zakochałeś się? ㅡ Powiedział żartem, bo wiedział, że mam żonę.
ㅡ Jesteś głupi? Mam żonę.
CZYTASZ
My Sister's Husband / Kookmin
FanfictionJeon Jungkook jest szwagrem Jimina, a mężem jego siostry. Parkowi od niedawna zaczął podobać się Kook, lecz próbuje nie pokazywać tego, aby nie wyszło na jaw i nie zniszczyć małżeństwa jego kochanej siostry.