POV DEMS.
No i minął kolejny tydzień. Ponieważ mamy maj nie mam wiele czasu aby to powiedzieć. Szczerze ? Wolę wyjechać potajemnie, ale to nie byłoby w porządku.
Dziś postanowiłam pojechać na policję i odwiedzić mojego przyjaciela. Po za szkołą też ich mam. Wstałam z podłogi i poszłam do łazienki się uszykować. Sama nie wiem czemu i jak znalazłam się na podłodze.
*
- I jak tam u ciebie ? - Pyta mnie Joe gdy jestem na miejscu.
- Umm po staremu. No wiesz.. - Odpowiadam.
- Ach tak ? - Unosi brew
- No ?
- Tak ?
- Dobra, o co chodzi ?
- Wiesz, parę dni temu widziałem cię z jakimś chłopakiem. Najgorsze jest to że go nie znałem. No ale był przystojny... - Porusza śmiesznie brwiami.
- Ach tak ? - Naśladuje jego wcześniejszy ton.
- No ?
- Tak ?
- Dobra, o co chodzi ?
- Wiesz kiedyś słyszałam że jesteś gejem, ale nie wiedziałam że to prawda..
- O ty wredoto !
- Prawda boli. - Prycham.
- Ok. Skoro tak bardzo go kochasz tego no wiesz przystojnego, to chociaż mogę wiedzieć jak się nazywa ? - Unosi jedną z brwi.
- Może tak a może nie . - Postanawiam się z nim podroczyć.
- Demi, no weź.. - Zrobił smutną minkę.
- A co chcesz go sprawdzić ? - Pytam. Sama nie wiem czemu ale czuję że coś się szykuję..
- Tak, przecież nie pozwolę ci się spotykać z być może pedofilem ! - Krzyknął. Nie tak żeby mnie przerazić, tylo tak jakby chciał udawać twardziela. Kto jak kto ale Joe ma miękkie serduszko.
- Olly Murs. - Uśmiecham się jak głupia. Może ja jestem psychiczna ! Sama nie wiem..
- Zaraz wracam. - Mówi.
Siadam na krzesło i patrzę w ścianę. Nie wiem co mogę się zaraz dowiedzieć.
Co jeśli coś komuś zrobił? Kogoś skrzywdził ?
Nie, to nie możliwe. On by nikogo nie skrzywdził. Chyba. No i kurwa skąd mam mieć pewność ?!
Do pomieszczenia wchodzi Joe, i jego wyraz twarzy nie był najlepszy.
- I co ? - Pytam z zaciekawieniem.
- Musisz wiedzieć? - Unosi brwi.
- Tak, tak, tak ! - Robię ''słodką'' minkę.
- To ci nie powiem ! - Pokazuje mi język.
- Joe, proszę. Nie znam go dość długo. To dla mnie ważne.
- On ma dużo takich styczności z policją. Za kradzieże, oszustwa, włamania itp.
- Haha śmieszne,a teraz mów prawdę ! - Grożę mu palcem.
- To prawda, ale jak mi nie wierzysz to patrz.
- Weź ty se mózg kup ! - Drę się na nigo.
- Czemu ? - Odpowiada ze spokoje w głosie.
- Bo może gdybyś go miał nie dał byś mi tego ! - Coraz bardziej denerwuje się tym, co czytam. Olly okłamał mnie. Chce mu to wszystko wykrzyczeć w twarz. Czuje się jak szmata. Wiem, to nieodpowiednie słowo ale to prawda.
*"*"*"*"*"* ***"""
Sorki za bledy ale polowa pisana na fonir xx do nexta, moze w czwartek a moze w poniedzialek xd
CZYTASZ
100 Pytań
FanficNazywam się Demi. Mam 16 lat i mieszkam w Los Angeles. Moi rodzice się rozwodzą, więc nie mam z nimi teraz najlepszych kontaktów, o ile tak to można nazwać. Jak dla mnie cały świat jest dziwny. W szkole mam paru przyjaciół. Tych prawdziwych, a nie...