127.opis

37 2 0
                                    

Brunetka siedziała na swoim łóżku i płakała miała dość tego wszystkiego. Dlaczego mnie to spotyka?- Zadawała to pytanie do bólu. Nie umiała poradzić sobie z tym wszystkim. Dalszego życie jest takie trudne? Może by tak z nim skończyć? Przecież i tak nie jestem nikomu podszebna. Myślała, a przy tym płakała. To fakt, że pokłóciła się z przyjaciółkami, że chłopak który jej się podobał nie odwzajemniał jej uczuć. Ale czy to wszystko było, aż tak źle aby kończyć ze swym życiem? Chyba nie, a może jednak. Rori długo na tym myślała. Nie odpierała od nikogo telefonu. Nie używała go od kąt dodała swój ostatni post na ig. Żałował, że go tam wrzuciła chciała skończyć z tym wszystkim. Tak bardzo żałowała. Ale gdy zobaczyła, że jej telefon ciągle się świeci od powiadomień, wstała z łóżka by zobaczyć kto tak usiłuje się z nią porozumieć. Było wiele osób, jedna z nich była Juana, której  dziewczyna bez wahania odpisała.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Instagram-Zmiksowana KallyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz