[12]

740 28 12
                                    

Po dłuższym czekaniu na jedzenie, trójka usłyszała pukanie do drzwi więc Lewandowski podszedł do drzwi i je otworzył, przywitał się i odebrał jedzenie a następnie zapłacił po czym się pożegnał a tamten odszedł.

Lewandowski zamknął drzwi i położył jedzenie na łóżku po czym usiadł na łóżku.

-To co? Wcinamy?

-Takk-Powiedzieli oboje na raz.

<20 minut później>

Po zjedzeniu i po pogadance, Gavi wymyślił aby zrobić tak zwany męski wieczór. Takie tam spędzanie czasu razem i przede wszystkim na oglądaniu horrorów. Oczywiście wszyscy się zgodzili więc pierwsze co zaczęli robić to odpalili telewizor I włączyli najstraszniejszy horror który dużo osób polecało.

-AHHH-Krzyknął Gavi.

-Jezus Gavi, dopiero włączyliśmy film-Powiedział Robert.

-Nie o to chodzi!

-To o co?

Gavi wstał z łóżka I gdzieś poszedł.

-A on gdzie poszedł?-Zapytał Pedro.

-Nie mam pojęcia

Po kilku minutach, brunet wrócił z nożem.

-U-Uh Gavi... Po co ci ten nóż???

-Kroiłem tylko kurczaka

-Uff nie strasz

-Dlaczego kroisz kurczaka?

-Dobre pytanie-

Wszyscy się zaśmiali.

-Zaraz wracam-Powiedział Gavi i znowu gdzieś poszedł.

Po chwili znowu wrócił i usiadł na łóżku.

<30 minut później>

Lewandowski oraz Pedri oglądali nadal film, gdy tylko spojrzeli się na Gavi'ego zobaczyli że chłopak zasnął i wyglądał przesłodko.

-Zasnął

-Też bym zasnął, nudny ten horror

-Racja, może wyłączmy już telewizor

-Dobra

Robert wziął pilot do ręki I wyłączył telewizję.

-Chyba pójdę już do siebie-Powiedział Pedro.

-Okej, Dobranoc

-Dobranoc

Pedro wstał i wyszedł z pokoju.

Gdy tylko Pedri wyszedł, Robert przykrył Gavi'ego i się położył obok niego a następnie go przytulił.

-Kocham cię, Dobranoc Gaviś

Mężczyzna zamknął oczy I próbował zasnąć.

<Następnego dnia>

Gavi się obudził I pierwsze co zobaczył to twarz Lewandowskiego która była z kilka centymetrów od jego twarzy.

Brunet postanowił że nie będzie go budzić więc dał mu tylko lekkiego buziaka w czoło.

Niestety mężczyzna się obudził.

-Oh dzień dobry Gaviś

-Cześć, wybacz że cię obudziłem

-Spoko, nic się nie stało

Robert ucałował jego twarz i przysunął go bardziej do siebie.

Chłopak musnął go w usta po czym zarzucił swoją nogę na niego.

Maybe though?  |Gavi x Lewandowski|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz