4

123 11 5
                                    

Per. Sasuke

Następnego dnia wyjeżdżali w góry. Sasuke wolał spakować się dzień wcześniej wieczorem niż latać rano i czegoś nie wziąć. Spojrzał na walizkę i sprawdził czy wszystko ma

Oprócz rzeczy których będzie jeszcze używać to ma wszystko

Postanowił napisać do Naruto I przypomnieć mu o wycieczce

Emos🖤💀: Młotku nie zapomnij o jutrzejszej wycieczce

Usurantokachi 🍜🍜🍜: Jakiej wycieczce?

Emos🖤💀: Tej w góry na którą jutro jedziemy

Usurantokachi🍜🍜🍜: Aaaaa. Już pamiętam

Sasuke westchnął i wyłączył komórkę. Postanowił pójść trochę wcześniej spać. Jutro o 6 jest zbiórka pod szkołą

Teraz była 20:45

Czarnooki wziął pidżamę i poszedł do łazienki. Zdjął ubrania i poszedł pod prysznic. Czuł krople wody spływające po jego nagim ciele

Gdy się umył, wyszedł z pod prysznica i się wytarł ręcznikiem. Ubrał piżamę składjącą się z szortów i koszulki. Umył zęby i poszedł do łóżka

Kolację jadł wcześniej. Zasnął

*

Gdy się obudził pierwsze co go zdziwiło to to że było ciemno. Sasuke przypomniał sobie że buła teraz pewnie jakaś 5 rano. Upewnił się patrząc na zegar. 5:10

Miał jeszcze dużo czasu

Zszedł na dół. Itachi jeszcze spał. Chłopak zastanawiał się chwilę czy będzie prosił go o podwiezienie czy nie

Wolę pojechać samochodem - stwierdził w myślach

Teraz pozostawało się zastanowić co zjeść na śniadanie. Sasuke wybrał kanapki i zaczął je przygotowywać

Już po paru minutach siedział delektując się smakiem swojego super oryginalnego śniadania

Następnie poszedł się ubrać. Jak zawsze na czarno. Wyjął z szafy czarne spodnie i białą koszulkę. Do tego jeszcze czarną bluzę. Ubrał się i poszedł do łazienki umyć zęby

Sasuke spojrzał na swoje odbicie w lustrze. Miał strasznie roztrzepane włosy

Ułożył je lekko ręką i umył zęby. Spojrzał znowu na zegar. 5:45

Najbardziej opłacało się teraz obudzić Itachiego. Poszedł do jego sypialni, wziął głęboki oddech i wbił z kopnięcia drzwi do pokoju

Itachi spał pewnie wcześniej ale huk go obudził

- Masz mnie podwieźdź pod szkołę bo mam wycieczkę - zarządził

- No dobra bo cię jeszcze coś zje - odparł jego brat. - chcesz już teraz jechać?

- Mogę chwilę zaczekać

- To ja się ogarnę

Sasuke pomyślał że nie ma teraz nic lepszego do roboty niż spamienie Naruto

Emos🖤💀: Wstawaj

Usurantokachi🍜🍜🍜: Już od dawna jestem na nogach

Emos🖤💀: Wow
Nowość

Usurantokachi🍜🍜🍜: No co ty nie powiesz
Poczekaj bo zaraz jadę

Emos🖤💀: To ja też się już zbierać będę

Zakład o miłość //SasuNaru//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz