Per. Naruto
Dzisiaj zaczynały się ferie! W nocy napadało śniegu więc na moim zadupiu jest teraz biało. Napisałem na grupie klasowej
Naruto: Hej, chce ktoś się spotkać?
Parę osób odpowiedziało. Po ustaleniu godziny zacząłem się szykować
Po jakiś 15 minutach poszedłem do parku czyli miejsca spotkań miejscowej młodzieży. Sasuke pomachał do mnie I podszedł
- Cześć - zacząłem
- Hej. Przypomniałem sobie o tym jak cię dręczyłem w podstawówce. P-przepraszam - powiedział drapiąc się po karku
Ale że on umie przepraszać?!
Nasze spojrzenia się spotkały. Zrobiło mi się gorąco. Czułem jak policzki mnie pieką
Siedzieliśmy jeszcze chwilę i przyszła reszta. Hinata przyniosła sanki więc robiliśmy na nich wszystko co się dało
- Zjeżdżamy razem? - zaproponował Sasuke
- No dobra - odpowiedziałem
- Będę nagrywać - powiedziała Sakura machając ręką z telefonem
Sasuke siadł na sankach a ja zacząłem się zastanawiać czy z nich żaden nie spadnie. Siadłem przed nim i ledwo nie spadaliśmy
Gaara nas popchnął i pojechaliśmy. Szybciej niż w tedy jak jechałem sam
Pisnąłem jak prawie wlecieliśmy w drzewo. Wyjebaliśmy się przy koszu na śmieci. Bardziej to w niego wpadliśmy
Wstałem z ziemi obolały bo na niej wylądowałem i podałem rękę brunetowi
Zachwiałem się lekko. W głowie troszkę mi się kręciło od naszego wypadku
- Nie polecam - powiedziałem wspinając się na górkę
- Wyślę to na klasową - zaśmiała się Sakura
- Darłeś się jakby cię gwałcił - mruknął Gaara
Zrobiłem się czerwony na mordzie. Czułem to
- Pff- prychnął Sasuke
Siedzieliśmy tam jeszcze jakiś czas. Wróciłem do domu
- Opowiesz mi w końcu co się dokładnie na tej wycieczce działo? - mruknął Iruka w progu
- Ah tak. Długo by opowiadać - spaliłem buraka jak przypomniałem sobie co tam robiłem z Sasuke. Wszystkie nasze pocałunki...
MIAŁEM O TYM ZAPOMNIEĆ
- Nie masz gorączki? Czerwony jesteś - zapytał mój opiekun
- Nieee. Sylwestera nawet zrobiliśmy. Pozwolili nam na fajerwerki iść! A ty coś robiłeś?
- Poszedłem do znajomych
- Mam nadzieję że fajnie się bawiłeś?
- Tak, tak
Poszedłem na obiad. Poczułem zapach ramenu
- RAMEN? - ucieszyłem się. - dzięk- AAAAA
Zleciałem z krzesła
- Jak ty to zrobiłeś? - spytał Iruka
- Nie wiem - śmiałem się ze swojej głupoty
- Wstawaj to razem zjemy
- Mhm
Potem było tylko słychać odgłosy jedzenia i moje siorbanie
- Dziękuję! Było pyszne - podziękowałem odchodząc od stołu. Poszedłem do mojego pokoju
CZYTASZ
Zakład o miłość //SasuNaru//
Teen FictionAkcja książki dzieje w aktualnych czasach czyli żadne sharingany i shinobi Można czytać bez znajomości naruto 🏳️🌈Lgbt wątki nie chcesz, nie czytaj Naruto Uzumaki w wieku 11 lat wyprowadza się z rodzinego miasta i po paru latach wraca. Tam znajduj...