/26/ Niebo

6 3 0
                                    

Corpse i Angel przedstawili reszcie plan  działania, polegający na pojechaniu do domu Dream'a. W celu przeszukania nowego studia do malowania Angel, gdzie znajdą pozostałe brakujące obrazy.

Mieli nadzieje, że jeśli odnajdą brakujacę obrazy, dowiedzą się, gdzie jest Clay lub dowiedzą się coś o przyszłości.

Postanowili, że pojadą tam Angel, Tommy, Wilbur, Phil i Techno. Wsiadli do samochodu Marici i zaczęli jechać w stronę domu Dream'a.

Angel włączyła nawigację i zaczęła jechać w tym kierunku. Co chwilę przyspieszyła, aż wkońcu jej prędkość na autostradzie osiągnęła 120 km/h.

Siedzieli w ustawieniu, Angel siedziała za kierownicą. Obok niej siedział Phil, a z tyłu rozsiadła się trójka "rodzeńtwa" od lewej Wilbur, Tommy i Technoblade.

W środku drogi do Angel zadzwonił telefon z podpisem "WAB Olivier Sins". Marica za pierwszym razem odrzuciła, za drugim też, lecz za trzecim już nie wytrzymała. Kliknęła zieloną słuchawkę na małym ekranie

-Co chcesz? - pyta Angel było w jej głosie słychać, że nie jest zadowolona z tego, że do niej dzwoni

A jeszcze przed chwilą na jej twarzy gościł wielki uśmiech, gdyż żartowali sobie z chłopakami.

-Czemu od razu tak nie miło, przyjaciółko. - zaczyna mówić Olivier

-Ej hamuj się nie jestem Twoją przyjaciółką, tylko Twojego szefa. A jeśli nawet, nie będziesz moim przyjacielem podczas, gdy kolegujesz się z moim wrogiem. - mówi Angel

- No tak to są szczegóły. Miałem przekazać, że Ranboo zaprasza Cię do baru, bo musi Ci coś powiedzieć co odkrył. - mówi Olivier

- No okej może wpadnę. A teraz do widzenia. - mówi Angel, już miała się rozłączać, lecz tamten zaczął na nowo mówić

- Ej kochana nie spinaj się tak. A po drugie mojego zaproszenia do baru nigdy nie przyjęłaś. - mówi Olivier

-Nie będę się spotkać z jakiś kobiecierzem, a po drugie nawet nie jesteś w moim typie. - mówi Angel

-No co, przecież widać, że podobają się Tobie osoby z przeszłością kryminalną. - mówi Olivier

-Po pierwsze co ty piłeś, a po drugie nawet gdyby tak było to, nie umówiłabym się z człowiekiem, który jest poderzewany o handel ludźmi i jest pod okiem policji 24/7. - mówi Angel i już powoli nerwy ją brały

Było słychać, że jej głos nie brzmiał za miło i do tego ściskała kierownicę z całej siły.

- Pamietaj, że to ty jesteś poszukiwana przez kryminalnych. A tak po drugie wyglądasz jak Clay. - mówi i śmieje się Olivier

-Czyli jestem tak samo cudowna z wyglądu jak on. - mówi Angel

-No skarbie proszę przyjdź do baru sama i ze mną pogadaj. - mówi Olivier

Dziewczynie to zaraz nerwy miały wyjść na zewnątrz ciała, lecz w tym momencie dźwięk się urwał. Po czym telefon się rozłączył. A na ekranie, na którym wyświetlało się przed sekundą połączenie widniał napis: " Ten numer został przez Ciebie zablokowany."

Na co chłopacy się zaśmiali i myśleli, że to zwykłe zlądzenie losu. Angel jednak wiedziała, że Techno też ma dostęp do jej chatów na swoim telefonie, więc to on go zablokował. Kiedy reszta się śmiała, ona spojrzała w  lustreku i uśmiechła się do niego, a on oddał serdeczny uśmiech.

-Czemu miałaś z nim kontakt, jak tam bardzo Cię wnerwiał? - pyta się zaciekawiony Techno

- Jest znajomym Quackity'iego, dawał mi na jego temat informacje, lecz w pewnej chwili chciał umawiać się ze mną, a w zamian dostawałam informacje o Quackity'im. Od razu odmówiłam, a on przestał się do mnie odzywać. Aż do dziś, kolegowałam się z nim tylko w celu zyskania tych informacji, obrzydza mnie jak próbuje mnie poderwać. A co zazdrosny? - mówi Angel i po ostatnim zdaniu się delikatnie śmieje wraz z innymi

-Może. - mówi Techno poważnym głosem, a potem spojrzał przez szybę

Kiedy nastała cisza w aucie, dziewczyna na nowo zaczęła gazować i  pędzić przed siebie. Na co Will przewrócił się na Tommy'iego, a on na Techno i tak ich popychało co zakręt, poskutkowało to dużym śmiechem że strony Phil'a jak także Angel.

Mieli zaraz dojechać na miejsce i od razu odezwał się Will. Właśnie wjechali na ostatnią prostą. Byli już od razu obok domu.

- Kto Ci dał prawo jazdy? - pyta się Will ze śmiechem w głosie

-Kupiłam sobie na darkfebie, głupio się pytasz. - mówi Angel

Po minięciu dwóch minut, przed ich oczami ukazał się wielki dom w kolorze białym. Był zdubowany w stylu nowoczesnym. Było widać, że pomieści dużo osób. Wokoło domu rosło wiele roślin.

Angel zaparkowała obok bramy. Dom był oddalony zdala od innych.

"Niebo i Piekło - Dwa światy, dwie historie." /TechnobladeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz