*Happy Birthday Julie!*

187 4 6
                                    

Posiedziałam z Masonem jeszcze godzinę po czym musiałam iść szykować się na imprezę. Gdy ja zaczynałam się ogarniać Thames ogarnięty wychodził już z domu tłumacząc się że „Musi pomóc Maddy". Zrobiło się podejrzanie. Tym bardziej że dziś są moje urodziny. Przestałam się tym zamartwiać i przysiadłam do mojej toaletki aby zrobić makijaż. Swoje oczy obrysowałam czarną kredką po czym nałożyłam na powieki lekki błyszczący złoty cień. Rzęsy podkręciłam tuszując je po czym wyczesałam brwi i nałożyłam brzoskwiniowy błyszczyk. Włosy wyprostowałam i ubrałam się w czarną przylegającą sukienkę na która nałożyłam czarną kurtkę jeansową.

Została jeszcze godzina do imprezy więc położyłam się na swoim łóżku skrolując posty na instagramie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Została jeszcze godzina do imprezy więc położyłam się na swoim łóżku skrolując posty na instagramie.

Pov: Madeline
Dzisiaj urodziny mojej przyjaciółki Julie. Wczoraj wyszłam z nią do kawiarni pod wymówką że nie mam co robić i chce się spotkać. Nie miałam za bardzo pomysłu na to co kupić jej na prezent wiec wypytałam ją o dosłownie wszystko, przez co dowiedziałam się tez o niej czegoś na przyszłość. Mason wprowadza się do niej bo ich rodzice wyjeżdżają na wakacje. Siostra Mason'a Brooke jedzie do ich ciotki dlatego oni zostają sami. Nie ukrywam byłam lekko zazdrosna bo Mason był naprawdę przystojny, ale nie robiłam sobie za specjalnej szansy na związek z nim. Traktował mnie raczej jak siostrę a ja go jak brata. Wiem też że mogło by to zburzyć moja relacje z Jul a tego bym nie chciała. Thames miał przyjść dziś godzinę wcześniej aby pomóc mi w przygotowaniach, i nie miał prawa powiedzieć nic swojej współlokatorce. Zaprosiłam również Miguela który miał pomóc w przygotowaniach. Gdy Mason i Miguel już się zjawili zostawiłam ich samych w wieszaniu dekoracji, z obawą że „przypadkiem" coś zepsują. Ja w tym czasie odeszłam przygotowywać jedzenie i przekąski.

Pov: Miguel
Przyszłem do Madeline wraz z Masone'm aby pomóc jej w przygotowaniach do urodzin Julie. Ta brązowo włosa umiała zakręcić w głowie i szczerze kręciła mnie. Widziałem jednak że coś przyciąga ją do Mason'a. To mój najlepszy kumpel wiec nie mogę mu tego zrobić. Mimo to nie wyklucza to tego że jest cholernie ładna. Widziałem że żadne z nich nie jest w stanie zrobić pierwszego kroku wiec pomogę im w tym.

-Kiedy zrobisz pierwszy krok?- Chyba nawet idiota zrozumiałby że chodzi mi o Julie.
-Z Maddy? Nie wiem. Kocham ją ale jak siostrę, nie myśle że by nam się ułożyło.

Pov: Mason
Miguel zadał mi pytanie kiedy zrobię pierwszy krok. Byłem pewien że chodzi mu o Julie ale co miałem odpowiedzieć. „A no wiesz ona mi się podoba i się z nią całowałem wiec teraz nie wiem co mam robić w tym kierunku"?. Wyszedł bym na skończonego idiotę. Druga opcja tez mi zapewniała to że Miguel będzie się zastanawiał czy z moim zdrowiem psychicznym wszystko okej, i czy aby napewno nie zapisać mnie do psychiatry. I tak postanowiłem wybrać 2 opcje. Udawać głupka i myśleć że chodzi o Madeline. Po mojej wypowiedzi długo włosy prychnął śmiechem.

-Stary, nie udawaj chłopca.
-Jestem mężczyzna -Odpowiedziałem na co Miguel po raz kolejny zaśmiał się
-Gdybyś był mężczyzna potrafiłbyś mi przyznać racje co do Julie. Lecisz na nią?
-Nawet jeśli to co?
-HAHA wiedziałem, Madeline płacisz mi 100!- Wykrzyknął Miguel do Maddy która znajdowała się w drugim pokoju. Kurwa jacy idioci. Założyli się o to komu pierwszemu przyznam że podoba mi się Julie.

Pov: Julie
Wybierałam się w stronę domu Maddy idąc przez ciemna szara ulice. Gdy ujrzałam dom dziewczyny weszłam bez pukania do środka, ponieważ 2 minuty temu napisałam do brunetki że będę za chwile na co ona napisała że mam wejść bez pukania. Gdy weszłam odrazu przy drzwiach pojawiła się Maddy z szerokim uśmiechem, ubrana w sliczna czarna sukienkę z bufkami.
-Wszystkiego Najlepszego Jul!- Wykrzykneła na co zaraz za nią pojawił się tłum osób- nie było ich pare tak jak wspominała. Między innymi byli tak Mason, Miguel, Rodzeństwo Mcgraw, Brooke i wszyscy z obsady. Podziękowałam im po czym dostałam masę prezentów które zaniosłam z Maddy do jej pokoju. Przyszedł czas na składanie życzeń. Dostałam ich naprawdę WIELE i na samym końcu została jedna osoba. Był to idealny czas bo każdy odszedł w zabawę, muzyka zagłuszała naszą rozmowę ale nie na tyle abym nie usłyszała tego co mówi Mason.

-Żebyś była taką samą wredotą jak jesteś i żebyś przypadkiem nie wyrzuciła mnie na ulice.- Powiedział przytulając się do mnie na koniec dodając „Wszystkiego najlepszego moja gwiazdo". To było takie słodkie. Jestem JEGO gwiazdą.

❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
Od autorki
Rzeczy o których zapomniałam wspomnieć
1. Akcja dzieje się w 2022 roku i każdy porozumiewa się po angielsku

2. Jeśli w tytule rozdziału są gwiazdki-Tak jak w tym czy w „nice to meet you" oznacza to ważny moment w książce- zawiastowanie czegoś. W nice to meet you nasi głowni bohaterowie poznawali się wiec był do ważny moment i zwiastowanie rozpoczęcia ich przyjaźni. Teraz sami dowiecie się czego w następnym rozdziale🤫🤫

Just friend || Mason Thames Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz