Fall in love with Julie

180 3 24
                                    

Po wymianie zdań przyspieszyłam tempo w celach uniknięcia konfrontacji z Masonem.

-Zaczekaj.- Powiedział oschło Thames który najwyraźniej był na mnie zły za to co do niego powiedziałam. Ustalam w miejscu czekając na to aż brunet podejdzie. Gdy znalazł się w tym samym miejscu co ja szliśmy krok w krok. Nagle rozbrzmiał dzwonek dzwoniącego telefonu. Był to telefon Mason'a. Ukradkiem oka zobaczyłam kto dzwoni. Miał ją zapisana Harley Brown. Tak zwyczajnie. Bez żadnych skrótów ani niczego innego. Niech odbierze. Chętnie posłucham jak jego ukochana klapoczy swoim głupim pyskiem. Widziałam jak obojętnie patrzy na numer zastanawiając się czy odebrać. Automatycznie wyciszył telefon i schował go do kieszeni

-Odbierz.-Powiedziałam dobrze wiedząc że robi to tylko ze względu na mnie.
-Nie. Będzie tylko podlizywać się do mnie-Powiedział znowu oschło bez emocji.
-Myślałam że ją lubisz.
-Przecież mówiłem ci że jest okej, nie darze ją zbyt duża sympatią.
-Uważasz ze jest ładna?
-Nie
-A co? Znalazła się dziewczyna która zaniżyła twoje wywalone ego?- Powiedział po czym znaleźliśmy się przed domem szlam trochę za nim wiec wyprzedziłam go bo jakoś musieliśmy wejść do domu. Przy tym ruchu dotknęłam jego ręki. To takie cudowne uczucie. Dobra stop. Jeszcze mnie nie przeprosił. Po wejściu do domu zdecydowałam odpowiedzieć na pytanie

-Tak.
-Co tak
-Harley to osoba która zaniżyła moje ego.

Mason nic nie odpowiedział tylko udał się w stronę swojego pokoju. Ja też udałam się do swojego bez słowa i przebrałam się w dresy. Kiedy spinałam swoje włosy w drzwiach pojawił się Thames, opierający się o listwę w drzwiach.

-Przepraszam.
-To ja powinnam przeprosić. Nie powinnam była mieszać się w twoje życie. To twój wybór kogo kochasz, a nie mój.
-To tez twój wybór
-To twoje życie a nie moje
-Ale ty jesteś jego ogromna częścią.

W tym momencie nie potrafiłam ruszyć ciałem ani się odezwać

-Już dawno zdecydowałem kogo kocham.
-No to powodzenia z tą osobą.
-Ale to..- Nie zdążył dokończyć bo do pokoju wbiegła zamachana Maddy.

-Maddy?! Co się stało?- Zapytałam przerażona
-Harley.. ona... jest... w... szpitalu- Powiedziała zmęczona od najwidoczniej biegu Mcgraw.

Bez pytań ruszyliśmy w stronę szpitala. Okazało się że Brown złamała nogę na lekcjach tańca. Ona chodzi na lekcje tańca? Na jej miejscu wogule bym nie próbowała bo jest taka łamaga jakiej jeszcze nie widziałam.

-Idź do niej.- Powiedziałam w stronę Masona.
-Czemu ja?- Zapytał zdziwiony
-Bo to ty ja kochasz.- Powiedziałam ze szklanymi oczami. To jego życie, ale boli fakt że po tylu przeżytych razem miesiącach on znalazł inna.
-Ja? Ją? kocham? Chyba coś przegapiłem. Od kiedy ja ją kocham.
-Sam powiedziałeś że masz już swoją wybrankę.
-A myślałem że to ja jestem niekumaty.
-Co proszę?
-Idiotko. Ty mi się podobasz

Just friend || Mason Thames Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz