Finniey girlfriend

189 4 14
                                    

Przez te 2 miesiące dużo się poznaliśmy. Z Masonem nie jestem w związku, mimo że całujemy się prawie codziennie. Jesteśmy dobrymi przyjaciółmi. Ale czy przyjaciele się całują? Napewno nie, wiec my nie jesteśmy normalnymi przyjaciółmi. 1 lipca wracaliśmy na plan. Wszystkie wspomnienia powróciły. Pierwsze spotkanie z Masonem. Ploteczki z Shadow i Mcgraw. Cudowne uczucie. Wszyscy zebraliśmy się do namiotu Scott'a. Przy nim stała dobrze znana mi Brooke a obok niej niska blondynka z ślicznymi niebieskimi oczami.

-Moi drodzy, siostra Mason'a-Brooke, będzie nasza stylistka. A ta blondynka to Harley Brown.
Była cholernie ładna. Miała jasne włosy do pasa i śliczne błękitne oczy. Miała na sobie biały top na ramiączka z odkrytym dekoltem która idealnie przylegała do jej szczupłej figury. Do tego miała zwykle czarne dresy które wyglądały na niej nieziemsko. Byłam zazdrosna. Mogę to przyznać. Nie mam już nawet co płakać, wiadomo że Mason na nią poleci. Jest w jego typie. Widzę jak się w nią wpatruje.

-Harley będzie grać dziewczyne Finniey'a.

Co kurwa

No chyba coś ich pojebało. Obok mnie stała Madeline, kiedy wszyscy się rozeszli ona i ja nadal stałyśmy w zdziwieniu po ostatnich słowach Scott'a.

-Madeline, chciałabyś potowarzyszyć mi i potrzymać mi linę na której mam zamiar się powiesić?-Zapytalam blado
-Zgadzam się, ja rzucę się pod pierwszy lepszy pociąg.

Wraz z Madeline pokierowałyśmy się do naszego namiotu w żałobie, w celach wyżalenia się Shadow. Maddy musiała jeszcze odwiedzić Miguela i poinformować go że ich dziki gang shiperów się skończył. Ale ja mam większy problem. Za 10 dni urodziny Mason'a. Co jak przyprowadzi tą lafirynde? A może wtoczą fikcje w swoje życie i będą razem tak jak w filmie? Na sama myśl chce mi się mdleć. Idealnie na mój humor musieliśmy akurat dzisiaj wybrać się na łąkę bo szanowna Brown musi nagrać głupia scenkę z Thames'em. Razem z Shadow siedziałyśmy na kocu przy leżącej załamanej Madeline która przechodziła załamanie psychiczne, depresje, nerwice i wszystko jednocześnie. Różowo włosa zrywała kwiatki po czym tworzyła je w wianek. Dołączyłam się do niej zainteresowana. Lily pokazała mi cała instrukcje po czym zaczęła znienawidzony przeze mnie temat.

-Dogadują się-Powiedziała Shadow patrząc na śmiejących się Mason'a i Harley.
-To chyba dobrze
-Nie, bo to do ciebie Mason pasuje a nie do jakiejś głupiej blondyny.
-Też nie podoba mi się ich relacja ale co poradzę. Nie mogę go zmuszać do związku ze mną, ani zakazać znajomosci z Harley.-Powiedziałam na co Lily tylko kiwnęła

Ułożyliśmy wianek który dałam Madeline na poprawę humoru, co prawda ucieszyła się ale nie a tyle aby była w 100% szczęśliwa. Co się dziwić. Świrnieta brunetka wraz z swoim świrnietym brunetem zamykają swój gang. Z moich zamyśleń wyrwała mnie Shadow gadająca z Madeline

Tylko się nie patrz Williams.

Byłam za bardzo ciekawska na takie gierki wiec spojrzałam się. Ujrzałam coś czego nigdy nie chciałam widzieć..

Just friend || Mason Thames Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz