Conversation

203 8 1
                                    

-Podoba ci się ktoś?- Zaczęła temat Madeline
-Jak narazie chłopcy mnie nie obchodzą, ale może kiedyś-Dodałam bez emocji
-Mason to wyjątek?- Zapytała szczęśliwa
-Nie kocham się w nim! to tylko przyjaciel- Odpowiedziałam na co brązowo włosa się zaśmiała.
-Scott kazał mi ciebie powiadomić o tym że za 2 dni musimy pojawić się na planie. Podobno to coś ważnego.
-Ciekawe o co mu chodzi.- Powiedziałam zaciekawiona
-Nie wiem, ale wiem że Mason'owi to stówę spodobają się twoje sygnety
-Już wczoraj je zauważył- Dodałam
-Spotykasz się z nim?- Zapytała najwidoczniej czymś zgnębiona.
-Nie, mamy dużo wspólnych scen a więc chcieliśmy bliżej się poznać.- Powiedziałam aby dla Madeline wszystko było zrozumiałe. Madeline najwyraźniej zakodowała to co do niej powiedziałam po czym powiedziała że musi iść napić się wody. W tym czasie przyszło mi ciche powiadomienie z facebooka
Mason Thames wysyła ci zaproszenie do grona znajomych.
ZAAKCEPTUJ/USUŃ

Oczywiście zaakceptowałam a odrazu po tym dostałam wiadomość

Oczywiście zaakceptowałam a odrazu po tym dostałam wiadomość

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

To zdjęcie które zrobił mi wczoraj. Nawet nie pamietam kiedy je zrobił ale nie wnikam. Polubiłam zdjęcie a Madeline akurat wróciła do pokoju. Po 15 minutach po całym domu rozniósł się dzwonek do drzwi. Stali w nich Mason i Miguel. Chciałam tylko przelotnie powiedzieć Miguel'owi "cześc" ale ten zamknął mnie w swoim uścisku tak jak automatycznie Mason Maddie. Widziałam w jego oczach złość połączona ze smutkiem. Gdy oderwałam się od długo włosego, Maddy zrobiła to samo i podeszła do Cazarez Mory. Widziałam że Mason patrzył na mnie tak jakby z wyrzutem? Nie wiedziałam co siedzi temu chłopakowi w głowie chociaż bardzo chciałam wiedzieć. Bez zastanowienia podeszłam do niego i przytuliłam się mówiąc ciche „hej". Chłopak odpowiedział mi tym samym zachowując mnie w swoim uścisku. Przez 2 godziny gadaliśmy o obsadzie, kto nam przypadł do gustu a kto nie. Okazało się że chłopakom również Mary White wydaje się nieśmiała i taka bez uczuć. O dziwo Maddy nie zaprzeczyła a wręcz zgodziła się z naszą wypowiedzią. Nie ukrywając obie lepiej dogadywaliśmy się z Shadow niż z White. Po chwili ciszy Mcgraw postanowiła się odezwać
-Macie jakieś plany jutro albo pojutrze?
-Ja nie mam.- Odpowiedziałam pierwsza ze wszystkich. Inni odpowiedzieli tym samym. Po paru godzinach musieliśmy się zbierać, Mason mieszkał niedaleko mnie przez co byłam „zmuszona" wracać z nim do domu. Tak naprawdę spotkania i czas spędzony z Thames'em był dla mnie czystą przyjemnością która mogłam robić wieczność. Gdy nałożyliśmy swoje bluzy i buty wyszliśmy po pożegnaniu Mcgraw.

Just friend || Mason Thames Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz