Na początku istniało dobro i zło. Nierozerwalnie połączeni tworzyli jedność, której nie można było pokonać. Stworzyli świat, w którym zrodzili człowieka.
Na swoją podobiznę Dobro nadało człowiekowi serce.
Zło stworzyło w człowieku rozum.
Dobro stworzyło dla ludzi piękno w faunie i florze.
Stworzyło strażników w rasie zmiennokształtnych, wróżek i elfów leśnych oraz kilku pomniejszych, by nauczali i pomagali ludziom w rozwijaniu się. Stworzenia te miały pokazać, czym jest miłość i jak należy się nią posługiwać, by nie krzywdzić innych. One z natury były dobre.Widząc, jak dobro przejmuje władzę nadludźmi zło zaczęło zazdrościć i słabnąć. Strach przed zniknięciem popchnęło go do stworzenia demonów.
Istot, które miał namawiać ludzi, by przeszli na złą ścieżkę. Zło czerpało energię z cierpienia dobra, które widząc, jak jego dzieci błądzą niczym we mgle obumierało z dnia na dzień.Demony były bardzo piękne i mądre. Rozkochiwały w sobie liczne kobiety i nauczały ich czarnej magii. Tak powstały wiedźmy.
Mimo to plan zła nie powiódł się. Ludzie nie są źli w całości, mają cząstkę dobra, które zawsze rozkwitnie z ich serc. I nawet czarownice mające być potomstwem zła były dobre i chciały pomagać innym.
By zawrzeć pakt między dobrem a złem. Dwójka ludzi – czarownica oraz człowiek wychowany przez zmiennokształtnych, pobrali się tworząc nierozerwalny pakt ugody między istnieniami. Stworzyli kraj zwany Alleo. Była to kraina, w której żyć mógł każdy, panowało tam względna sprawiedliwość i równość.
Tak przez setki lat panował pokój.Z pokolenia na pokolenie dziedziczono władze nad państwem pokoju i równości.
Do momentu, w którym pewnego dnia królowa pochodząca od człowieka spłodziła dwóch synów królowi rasy czarodziejów. Jeden z nich okazał się czarodziejem, drugi był człowiekiem. Poróżnili się poprzez te niesprawiedliwość rasową.
Ludzki książę odszedł z zamku, oddając koronę bratu. Zebrał on ludzi gotowych pójść za nim.
Mówił, że rasy nie mogą się łączyć, w tym świecie nie ma miejsca na pojednanie. Rasy nie są sobie równe i nigdy nie były. Sam dobrze przekonał się o tym, widząc, jak poddani patrzą na niego z odrazą i współczuciem. Był tylko człowiekiem, nie miał magii odziedziczonej po demonach, nie był zmiennokształtnym, który zajmował się fauną, nie był elfem ani wróżką.
Był zwykłym człowiekiem.
Wiele ludzi zgadzało się z jego zdaniem. Wyruszyli, więc na zamek, niszcząc wszystko, co stanęło im na drodze. Młody książę tak bardzo nienawidził magicznych istota, że chciał zabić wszystkich, którzy okazywali choć odrobinę magii. Rozpoczął wojnę, która później zwano Wielką wojną.
Wygrał ją człowiek wsparty siłami zła, a kraj nazwał Allez, zabraniając tym samym magii na jej terenie.
CZYTASZ
Fairy Bones [woosan] ✓
Fanfictionᴊᴇsᴛ ɴɪᴋɪᴍ ɪ ɴɪᴋɪᴍ ᴘᴏᴢᴏsᴛᴀɴɪᴇ ɴᴀ ᴢᴀᴡsᴢᴇ. [ɢᴅᴢɪᴇ ᴋsɪᴀ̨ᴢ̇ᴇ̨ ᴡᴏᴏʏᴏᴜɴɢ ᴊᴇsᴛ ᴢᴅʀᴀᴊᴄᴀ̨ ɴᴀʀᴏᴅᴏᴡʏᴍ, ᴀ ᴋᴀᴘɪᴛᴀɴ ʜᴏɴɢᴊᴏᴏɴɢ ᴅᴀ̨ᴢ̇ʏ ᴅᴏ ᴢᴇᴍsᴛʏ ɴᴀ ᴢᴌᴏᴅᴢɪᴇᴊᴀᴄʜ sᴛᴀᴛᴋᴜ] • paringi: seongjoong, woosan (oba są wątkami pobocznymi) • członkowie innych grup • prz...