!UWAGA! ROZDZIAŁ ZAWIERA DUŻO KRWAWYCH SCEN! JEŚLI OWE CI NIE ODPOWIADAJĄ, PRZEWIŃ NA KONIEC ROZDZIAŁU! BĘDZIE TAM STRESZCZENIE!
●●●
Tic tac
Tic tac
Tic tac
Zegarek tyka.
Czas leci.
●●●
- Hej, Ludzie! Mamy iść w stronę szkoły za 20 minut! - zawołał Kaminari, patrząc się w ekran telefonu.
- Po co? Kum - spytała Asui.
- Nie wiem, Midnight tak do mnie napisała - odpowiedział Denki.
●●●
Kałuża krwii.
Ciało.
Martwa nauczycielka.
Bohaterka.
Chłopak trzymał telefon swej ofiary.
Wysłał wiadomość.
Będą tu.
●●●
- Skoro napisała nauczycielka to za równe 20 minut wyruszamy! - zawołał Tenya w stronę kolegów.
- Tak! - zawołali.
- Wszyscy wiedzą, że mamy iść? - zapytała Ochaco, w stronę przewodniczącego.
Ten szybko przeliczył wszczystkich e salonie.
- Nie! Eee, Kaminari? Mógłbyś pójść do Kirishimy i Todorokiego i przekazać im wiadomość? - Zapytał Iida w stronę kolegi.
- Iida, ja mogę pójść! - zawołała Momo, wstając z kanapy.
- Eee, dzięki za chęci Yaourozu, ale to są pokoju dla chłopaków i nie wiem czy dziewczy...- zaczął zmieszany, lecz ta mu przerwała.
- Przecież jak oglądaliśmy swoje pokoje to każdy zaglądał wszędzie prawda? Nie widzę w tym problemu. Nie chcę też, żeby informacja została błędnie przekazana - zaśmiała się.
- Ej! Wiem, że jestem debilem, ale bez przesady! - krzyknął wkurzony Denki w stronę koleżanki.
- No dobra, to możesz iść Yaourozu - powiedział okularnik, kiwając głową.
Dziewczyna ruszyła.
Znalazła się przed pokojem Todorokiego, zapukała.
Nic.
Zapukała drugi raz.
Nic.
Może chłopak spał?
~ Jeśli tak, to nie chcę go obudzić. Muszę mu dostarczyć tę wiadomość! Po cichu wejdziesz tak? Dasz radę, Momo! ~ pomyślała pewnie.
Otworzyła po cichu drzwi i zajrzała do środka.
Nikogo tam nie było.
- Oh?
Zamknęła drzwi i ruszyła do pokoju Kirishimy.
Zapukała, odpowiedział jej głos.
- Otwarte!
Yaourozu weszła.
- Oh! Todoroki, Kirishima, tutaj jesteście! - zawołała radośnie.
- Przepraszam, nie zamknąłem drzwi od pokoju - powiedział przepraszająco Shoto.
CZYTASZ
Raz i Dwa[]Villain Deku
FanfictionNie mogę zostać bohaterem. Nie mogłem być tym kim chcę, Więc stałem się kimś, kim nikt nie chciał bym został. Siądźcie wygodnie i liczcie, Raz i Dwa, Raz I Dwa, R̥̲̼̤͓͔͕ͭ̏ͧ҉҉a̧̳̫̟̣͈̖͆ͬͤ̅ͮ͋̎͟z̴̳ͧ̒́̒͒ ̗̤̪̼̥̤Iͬ̈́͋̇͟ ̬͔̲̞͈̥̰̤̕D̙̖̘̽̀͝w̎̐̈ͨ̅̇̃͝a̠̭̬̠͙̘͆͛͘. ...