Moje kochanie.
Byłem u ciebie... Twoj dom jest teraz takim smutnym miejscem.
A pamiętasz jak dobrze nam tam było gdy odwiedzałem cię z mamą? Ile uśmiechów? Pysznych ciast nam upiekłaś? Ile herbat malinowych podałaś?Teraz jest tam pusto...
Jakoś tak szaro....
Mama dziś płakała... A ja nie byłem w stanie jej uspokoić... Co ze mnie za mąż..?
Co ze mnie za ojciec?Kocham cie.
Twój, papa.