26

61 7 0
                                    

Minął już miesiąc i mogłam w końcu chodzić bez kul. Trochę jeszcze kuśtykałam, ale to było po takich dłuższych spacerach. I nastał czas kiedy mogłam się wyprowadzić od Sasuke. Z jednej strony wcale nie miałam na to ochoty bo jest cały czas przy mnie i czuje się z nim bezpiecznie, ale z drugiej strony nie chce siedzieć jego rodzicom na głowie. Poza tym wracam do pracy więc i tak mnie więcej nie będzie w domu. Brunet przyciągnął mnie do siebie i zamknął w swoich ramionach. Pogładził mnie po włosach i pocałował w czoło.
-Nie jestem zły.
-Na pewno? - starałam się wyczytać coś z jego twarzy.
-Zaraz będę jak będziesz zadawać takie pytania. - uśmiechnął się i poczochrał moje włosy. Wiedział, że tego nie lubię. Starałam się go odepchnąć, ale to na nic. Dalej trzymał mnie w swoich ramionach.
Kiedy już się spakowałam ruszyłam do samochodu z Sasuke i Itachi'm. Gdy już byliśmy na miejscu zrobiłam nam po herbacie. Siedzieliśmy w salonie i oglądaliśmy telewizje. Niedługo potem Itachi napierał żeby już wracać. Cały czas siedział zapatrzony w ekran swojego telefonu. Spojrzałam się na Sasuke, a potem na chwile na jego brata i się uśmiechnęłam. Brunet dalej się na mnie patrzył i zmarszczył brwi. Schyliłam się do Sasuke i zapytałam czy Itachi z kimś kręci. Momentalnie wzrok Sasuke został wbity w swojego brata. Wpatrywał się w niego dłuższą chwilę.
-Na randkę się śpieszysz?
-Może. - wstał z fotela i tym samym dał znać, że już czas.
Brunet odwrócił się w moją stronę wstał pierwszy i złapał mnie za rękę. Odwrócił się na chwilę do brata i powiedział, że za chwilę. Wziął moją torbę i zaniósł na górę do mojego pokoju.
-Poczekam w aucie. Gdyby cokolwiek się działo dzwoń, okej?
-Jasne. Dzięki za wszystko. - podeszłam i przytuliłam starszego Uchihe.
Sasuke zszedł na dół. Powoli ubrał buty i stanął naprzeciw mnie. Wtuliłam się w tors bruneta. Nie chciałam zostać sama. Poczułam jak Sasuke przyciska mnie do siebie.
-Jak tylko dojadę to zadzwonię. Chyba, że boisz się zostać sama to zostanę.
-Nie boje się.
-Okej. - pocałował mnie i wyszedł.
Po chwili usłyszałam jak samochód odjeżdża. Zrobiło mi się smutno. Poszłam po szklanki do salonu i usłyszałam pukanie do drzwi. Zdziwiłam się lekko i poszłam otworzyć. A w drzwiach stał Sasuke. Wszedł do środka. Zamknęłam drzwi i poczułam jak łapie mnie za biodra i przyciska do siebie. Zaczął mnie całować. Pocałunki były coraz głębsze aż po chwili oderwał się od mnie.
-Chodź na górę. - z jednej strony cieszyłam się, że zostaje, ale wiedziałam do czego to doprowadzi.
Weszliśmy do mnie do pokoju i położyliśmy się na łóżku. Czułam jak Sasuke gładzi mnie po udzie po czym zaczął powoli rozpinać moje spodnie. Na chwile odsunęłam się od niego. Brunet lekko się zdziwił.
-Coś nie tak?
-Sasuke ja nigdy tego nie robiłam. - poczułam jak pieką mnie poliki. Oczy bruneta jakby zabłyszczały.
-Nawet nie wiesz jak mnie to cieszy. Spokojnie zrobimy to wtedy kiedy będziesz gotowa.
Zaczął składać małe pocałunki na mojej szyi. Rozsunął moje nogi aby zrobić tam miejsce dla siebie. Przewrócił się na plecy, a ja leżałam na nim. Poczułam ogień na moich polikach. Sasuke tylko się uśmiechnął i wbił się w moje usta. Jego ręce powędrowały na moje pośladki. Całowaliśmy się tak kilka minut po czym brunet zdjął moje spodnie.
-Powoli. - posłał mi uśmiech i sam zdjął koszulkę i spodnie. Wsunął się pod kołdrę i zrobił miejsce dla mnie. Położyłam się obok niego. Czułam bijące ciepło od chłopaka. Pocałował mnie w czoło i przycisnął do siebie.

SasuSaku - Teen LoveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz