15

120 7 1
                                    

******************************

„What a sight for sore eyes, brighter than the blue sky"

******************************

Piątek
14 luty 1977
14:17
Klasa eliksirów

Remus nie rozmawiał z Syriuszem od poprzedniego dnia. I nie przyznałby się do tego nikomu, ale umierał. To bolało, żeby nie rozmawiać z Syriuszem. Ale wiedział, że chłopak nie chce z nim rozmawiać, a on naprawdę nie miał ochoty dać się zamordować, więc nie śmiał na niego zerkać.

Ale to zdecydowanie nie znaczyło, że nie był nadal zły na Syriusza.

Remus siedział przy swoim stole na eliksirach z Jamesem, Frankiem Longbottomem i Syriuszem. I to było akurat szczęście Remusa, że partnerował Syriuszowi.

Czterej chłopcy słuchali profesora Slughorna, który opowiadał o antidotum na czyraki, podczas gdy Syriusz obgryzał paznokcie. Był bardzo podekscytowany balem, ale też zdenerwowany. Jasne, ujawnił się, ale jak ludzie zareagowaliby na widok dwóch chłopców na balu razem? Czy będą się gapić, nawet śmiać? Myśli zalewały jego umysł, gdy ignorował słowa Slughorna. Dopiero gdy zauważył, że wszyscy zaczęli otwierać swoje książki, wrócił ze swoich myśli.

- Huh? - powiedział Syriusz, rozglądając się dookoła.

- Warzymy antidotum. Nie słuchałeś? - powiedział Remus, otwierając swoją książkę i unikając kontaktu wzrokowego z Syriuszem. Zdecydował w końcu, że najłatwiej będzie być zimnym dla Syriusza niż pogodzić się. Nie chciał tego, ale jeśli kiedykolwiek chciałby jeszcze porozmawiać z Syriuszem, musiał być dla niego chamski.

- Lekarstwo na c-co? – wyjąkał Syriusz, patrząc na Remusa.

- Czyraki. Następnym razem zwracaj uwagę, Black.

Syriusz prawie wzdrygnął się na to, jak Remus wypowiedział jego nazwisko i zarumienił się lekko, otwierając książkę. Otworzył usta, aby coś powiedzieć, ale Remus przemówił, zanim dostał szansę.

- Wiesz co? Nie musisz pomagać z eliksirem. Ja go zrobię.

Syriusz przełknął, rumieniąc się mocniej i spojrzał w dół na swoją książkę.

- O-Ok. Przepraszam.

Syriusz uważnie obserwował Remusa, gdy ten czytał składniki w swojej książce. Obserwował, jak Remus miękko przygryza wargę, marszcząc przy tym brwi. Jego oczy były zwężone, gdy wrzucił kilka składników do kociołka. Syriusz nadal obserwował, jak chłopak przygotowuje antidotum, aż Remus odwrócił się, by na niego spojrzeć. Syriusz szybko spojrzał w dół na swoją książkę i zarumienił się. Dyszał lekko, gdy czekał, aż Remus odwróci od niego wzrok.

- Skończyłem, jeśli się zastanawiasz - powiedział Remus, siadając i zaczął odpowiadać na pytania, które towarzyszyły temu procesowi. Obaj niezręcznie przechodzili przez pytania i żaden z nich nie zadał sobie trudu, by spojrzeć na drugiego podczas całego procesu.

Kiedy zajęcia dobiegły końca, Syriusz obserwował, jak Remus w pośpiechu wychodzi z klasy i znika za rogiem. Westchnął, gdy pomyślał o nim.

Jestem tak cholernie chory, że jestem dla niego niemiły.

Tak bardzo za nim tęsknię. Nie obchodzi mnie nawet, czy jest w moim życiu jako mój chłopak; byłoby mi dobrze, gdyby był moim przyjacielem.

Po prostu chcę go z powrotem w moim życiu.

Syriusz westchnął, idąc do pokoju wspólnego. W drodze tam, na korytarzu minął Charlesa. Od razu się uśmiechnął, gdy go zobaczył, a Charles skopiował jego działania.

heather | wolfstar (TŁUMACZENIE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz