******************************
"But how could I hate her? She's such an angel"
******************************
Środa
14 lutego 1977
20:09
Wielka SalaPrzez dwa dni Syriusz skutecznie unikał Remusa i jego błagań o przebaczenie. Nie chciał tego słuchać. Skończył z Remusem, raz na zawsze. A kiedy z nim skończył, Syriusz nie dąsał się już; był całkiem wesoły. Właściwie to załatwił sobie parę na bal. Charles Tugson poprosił go o to, gdy dowiedział się, że Syriusz jest znowu wolny, nie żeby kiedykolwiek spotykał się z Remusem, i Syriusz się zgodził.
To sprawiło, że w Remusie zagotowała się krew. Ale postanowił walczyć i zrobił to, zapraszając Heather na bal, co sprawiło, że krew Syriusza się zagotowała.
Skończyłem z Remusem, pomyślał Syriusz.
Nie, nie skończyłeś.
Tak, skończyłem.
To dlaczego wściekłeś się, kiedy Remus zaprosił Heather? Czy chodziło o sposób, w jaki trzymał ją za rękę, gdy ją pytał, czy o pocałunek, którym ją potem obdarzył?
Dobra. Może nie skończyłem z Remusem. Ale przynajmniej z nim nie rozmawiam i dzięki temu jestem szczęśliwszy. Kto by pomyślał, że życie bez Remusa Lupina może być tak przyjemne?
******************************
W Walentynki miłość wręcz wisiała w powietrzu. Cóż, dla Jamesa i Petera, w każdym razie. Tak, naprawdę. Petera. Kto by pomyślał? Syriusz i Remus byli zbyt zajęci próbami uczynienia siebie nawzajem zazdrosnymi, by cieszyć się tym dniem. Podczas śniadania tego dnia Syriusz siedział przy ich stole z Jamesem i Peterem, podczas gdy Remus siedział z Heather przy stole Ravenclawu. Kiedy Syriusz patrzył, jak Remus całuje Heather w policzek, zacisnął pięść tak mocno, że jego knykcie pobielały, a paznokcie pozostawiły ślad na dłoni.
- Dobrze się tam czujesz, zabójco? - zapytał James.
Syriusz natychmiast spojrzał na Jamesa i uśmiechnął się sztucznie.
- Oczywiście, James. Dlaczego miałbym się nie czuć?
- Bo Heather Medlar umawia się z miłością twojego życia - powiedział James, jakby wszyscy wiedzieli, co się dzieje, jakby i tak nie wiedzieli.
- Ja nie kocham Remusa - powiedział Syriusz, jednocześnie prychając.
- Więc dlaczego prawie przebiłeś paznokciami swoją skórę, tylko patrząc na tych dwoje?
Syriusz zarumienił się i potarł swoją dłoń. Przewrócił oczami na Jamesa i zaczął jeść swoje śniadanie. Syriusz oparł się chęci spojrzenia na Remusa i wziął łyk swojej wody. Słuchał, jak James i Peter rozmawiają o Lily oraz o randce Petera, czym obaj chłopcy byli zaskoczeni. Kontynuowali rozmowę o balu, aż Remus przyszedł i usiadł obok Jamesa, gdyż Peter siedział obok Syriusza.
- Cześć, chłopaki. Jak się macie w ten piękny dzień? - powiedział z uśmiechem.
- Ty na pewno jesteś szczęśliwy - powiedział James ze śmiechem. Syriusz prychnął na ten komentarz.
- Rzeczywiście jestem, James. A jak ty się masz w ten piękny dzień, Syriuszu? - zapytał Remus, odwracając głowę do Syriusza. Syriusz kontynuował jedzenie i wzruszył ramionami.
- Czuję się świetnie. Mam dwóch wspaniałych przyjaciół i chłopaka, więc radzę sobie doskonale, Remusie.
Kolory odpłynęły z twarzy Remusa na jego słowa.
CZYTASZ
heather | wolfstar (TŁUMACZENIE)
Fanfic- James? - Tak, Syriuszu? - Jestem tak zakochany w Remusie, że to aż boli. ****************************** W którym Syriusz Black zakochuje się w jedynym i niepowtarzalnym Remusie Lupinie, który tak się składa, że ma dziewczynę. *********************...