•× Partnerzy ו

Rozdział 4. Plan

Yan-Chan wychodząc ze szkoły zauważyła stojącą pod bramą Saki Miyu, która wyglądała jakby na kogoś czekała. Na początku Ayano pomyślała, że czeka ona na swoją najlepszą przyjaciółkę,Kokonę,lecz zauważyła, że Kokona jest już daleko za terenem szkoły. Przechodząc obok Saki ta złapała Ayano za ramię zatrzymując ją.

- Ej! Zostaw mnie! O co Ci chodzi?- Zapytała zdenerwowana Ayano
- Ty dobrze wiesz,o co chodzi.- Odpowiedziała Saki Miyu
- Właśnie, że nie wiem! Puszczaj mnie.- burknęła
- Wiem, że to ty jesteś winna śmierci Osany. Nie myśl, że ujdzie Ci to na sucho. Wszystkim o tym powiem! - Powiedziała ostrym głosem dziewczyna

Ayano popatrzyła się na nią srogo, wyrwała się od niej i odeszła bez słowa. To nie tak, że nie wiedziała co odpowiedzieć. Po prostu nie chciała rozmawiać o tym w miejscu,w którym ktoś mógł usłyszeć ich rozmowę.
Czarnowłosa dziewczyna udała się do swojego domu z mieszanymi uczuciami, co do zaistniałej sytuacji z Saki. Zbyt dobrze nie znała się z niebieskowłosą dziewczyną, więc stwierdziła, że poprosi o pomoc Info-chan.

Ja- Potrzebuje informacji na temat Saki Miyu.
Info-chan- Należy do klubu kulinarnego. Chodzi do klasy 1-1. W tym tygodniu bierze udział w konkursie kulinarnym,w którym Amai będzie degustatorką.
Ja- Hmm...
Info-chan- Niech zgadnę,masz pomysł na wyeliminowanie Amai przez ten konkurs ?
Ja- Tak i pomoże mi w tym właśnie Saki...
Info-chan- Dlaczego akurat ona?
Ja- Wie, że to ja zabiłam Osanę. Muszę ją powstrzymać przed ujawnieniem tego.
Info-chan- Zamierzasz ją porwać i torturować do tego stopnia aż będzie Ci posłuszna?
Ja- Otóż to. :)
Ja- Kiedy odbywa się ten konkurs?
Info-chan- W czwartek lub piątek. Amai jutro ma to ogłosić.
Ja- Okej,okej.. Mam kilka dni. Raczej się wyrobie.
Ja- Zrzuć mi jutro środek nasenny. Jak pozbędę się Amai, zapłacę za wszystko, obiecuję.
Info-chan- Ah.. No dobra.

Nastał wtorek,drugi dzień tygodnia. Ayano zaraz po wejściu na teren szkoły ruszyła w stronę posągu dyrektora, zabrała środek nasenny i schowała go do torebki. Następnie poszła do gabinetu pielęgniarki, odczekała chwilę, aż kobieta przejdzie na drugą stronę pomieszczenia. Mając chwilkę czasu, chwyciła i schowała strzykawkę wychodząc z gabinetu. Poszła do Klubu Kulinarnego,gdzie na razie znajdowały się tylko Amai i Saki.

- Hej ,Ayano! Co słychać?- Zapytała Amai
- Chciałam się zapytać,kiedy odbywa się konkurs kulinarny. Słyszałam, że ma być w tym tygodniu,ale nie mam pojęcia, jakiego dnia.- Odpowiedziała Ayano
- Odbędzie się w piątek o 16.00! A co, chciałabyś wziąć udział?
- Um..No nie...

Nie zdążyła dokończyć zdania, ponieważ Amai wtrąciła się.

- Proooszę, weź udział! Im nas wiecej,tym weselej!- Krzyknęła
- Ah..W porządku, wezmę udział.- Powiedziała

Saki Miyu po usłyszeniu tego wyszła z klubu i ruszyła w stronę łazienek znajdujących się na zewnątrz.

- Pójdę za nią, może się źle poczuła.- Rzekła Ayano

Ruszyła za nią, po wejściu do łazienki zobaczyła niebieskowłosą dziewczynę walącą ręką w ścianę z nerwów.

- Ciebie już do reszty powaliło?- Zapytała Yan-Chan
- Ugh...-Burknęła dziewczyna
- Możemy porozmawiać?- Znów zapytała
- O czym chcesz ze mną rozmawiać?- Odpowiedziała
- Wiesz za dużo. Jesteś moją przeszkodą i muszę się Ciebie pozbyć.

Wymawiając te słowa Ayano wyjęła z torebki strzykawkę z lekiem nasennym,podeszła do Saki i wstrzyknęła jej lek.

- E-Ej ..C-co ty...-Wymamrotała Saki

Dziewczyna straciła przytomność i osunęła się na podłogę. Yandere-chan wzięła ją na ręce i zaniosła do magazynku na sali gimnastycznej,gdzie włożyła ją do dużego pudła. Następnie wróciła do Klubu Kulinarnego i powiedziała Amai, że Saki się źle poczuła i nie będzie jej do piątku w szkole,ale na konkursie na pewno się pojawi.

Nadeszła noc. Ayano zeszła do piwnicy i podeszła do krzesła, do którego była przywiązana niebieskowłosa z Klubu Kulinarnego.

- Zaczynamy zabawę,Saki...- powiedziała uśmiechając się Yan-Chan
- C-Co zamierzasz zrobić?! Nie rób mi krzywdy! Odejdź ode mnie! Nie! Nie!! - Krzyknęła przeraźliwym głosem dziewczyna