Rozdział 29. Kim jesteś?

65 8 0
                                    

Rozpoczęła się przerwa, która minęła dużo szybciej niż zwykle. Przynajmniej uczniowie tak to odczuli. Kiedy zadzwonił dzwonek na lekcje, wszyscy byli zdziwieni, ale udali się na zajęcia. Ayano, jak zwykle niezbyt słuchała i przeglądała telefon.

- ,, Gratulacje eliminacji Osoro Shidesu.".- Przeczytała w myślach wiadomość od Partnerki.- Bla, bla, bla!- Wykonała gest ręką.- ,, Serio, gratuluję. "? Hm?- Burknęła sama do siebie. Nic nie odpowiedziała na wiadomości. Nie wiedziała co ma odpisać, ale wiedziała, co ma robić. Wiedziała, że jeśli nie chce skończyć w więzieniu, nie może mieć większych konfliktów z Info-chan. Dalej była na nią trochę zła, lecz emocje zdążyły już opaść. Po dłuższym czasie zajęcia zakończyły się. Nadeszła pora sprzątania. Uczniowie zaczęli czyścić klasy, korytarze i inne pomieszczenia. Ayano o dziwo przyłączyła się do nich. Po skończonej pracy zaczęła spacerować po szkole, jak zwykle. Od razu też miała zmierzać w stronę wyjścia, ale przechodząc obok Izby Samorządu Uczniowskiego zatrzymała się. Zbliżyła się drzwi i zaczęła słuchać rozmowy.

- Shidesu nieźle rozwaliła jej ten samochód.- Rzekła Aoi.
- Uważam, że Pani Genka powinna zgłosić ją na policję.- Dodała zastępczyni przewodniczącej.- Pewnie nie chce z nią zadzierać...kto by chciał.
- No wlasnie.- Odparła rudowłosa i białowłosa.- Ja myślę, że Pani Kunahito niedługo da ten samochód do naprawy, albo zwyczajnie kupi sobie nowy!- Uśmiechnęła się Akane.
- Za taką pensję, jaką dostaje to raczej wątpię, że kupi.- Burknęła Shiromi. Wszystkie dziewczyny spojrzały na nią krzywym spojrzeniem.- Znaczy... na pewno sobie kupi super autko!

- Shiromi.- Pomyślała.- Kim ona tak właściwie jest?

Zmieniła kierunek drogi i udała się na drugie piętro. Weszła do pokoju Info-chan. Zawołała dziewczynę. Ta pojawiła się przed nią w mgnieniu oka.

- Kogo my tu mamy, Ayano, szybko wróciłaś.- Zachichotała.
- Eh...daruj sobie.- Czarnowłosa przewróciła oczami.- Chciałam z tobą o czymś porozmawiać. O coś zapytać...o kogoś.- Burknęła.
- Proszę.- Powiedziała czerwonowłosa.
- Um...no...ten...- Mruczała. Info-chan uniosła brew.- Shiromi. Chodzi o Shiromi.- W końcu wydusiła.
- Co z nią? Coś się stało?- Zapytała Przewodnicząca Klubu Informacyjnego.
- Tak właściwie...to nie.- Rzekła.- ale chciałam się zapytać... dlaczego akurat ona? Co jest w niej takiego, że postanowiłaś akurat z nią współpracować? Wiesz, o co chodzi, ona jest...taka...,,dziwna". Naprawdę dalej nie umiem sobie jej wyobrazić w roli osoby pełniącej taką czarną robotę.- Powiedziała Ayano.
- O to Ci chodzi.- Usiadła na krześle.- No dobra. Chodź tutaj.- Spojrzała na dodatkowy stołek i poklepała go kilka razy dłonią.

                             * * *

21 lipca 2024 rok. Miasto Shisuta, popularne nadmorskie miasteczko znajdujące się bardzo blisko Miasta Buraza. Dziewczyna stała pod drzwiami jednego ze sklepów. Przeglądała telefon i przy okazji obserwowała ludzi. Było to jej ulubione zajęcie. Stalkowanie, zdobywanie informacji na czyjś temat i inne bajeczki.
W pewnym momencie drzwi do sklepu otworzyły się z bardzo ogromną prędkością, a ze środka wybiegła osoba w czarnej bluzie z założonym kapturem. Wpadła na czerwonooką i ją potrąciła. Telefon wypadł jej z dłoni i upadł na chodnik.

- Złodziej!- Zabrzmiał głos sklepikarki. Kobieta ledwo wybiegła z budynku. Krzyczała i krzyczała, lecz nikt nie reagował. Nie mogła sama w dać się w gonitwę, ze względu na problemy z kostką. Ścisnęła pięści i wróciła do budynku.

- Zapewne jakiś gówniarz.- Podniosła telefon z ziemi. Na szczęście nic się nie stało.- Muszę się dowiedzieć, kto to był. Nie zostawię tak tego! Załatwię to.- Zapewniła sobie w myślach.

•× Partnerzy ו Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz