He's just a friend/Pablo Martín Páez Gavira [zakoniczone ]

{°♡~●.12.●~♡°}

Wstałam rano ogarnęłam się bo wyglądałam jak sto nieszczęść dostałam jakiegoś smsa odczytałam go okazało się że zostałam zaproszona na ślub mojego kuzyna mam wziąść osobę towarzyszącą + będę druchną jego żony Alexandry napisałam do Pablo

Tylko mój❤️

Pablo?

Tak Lili

Bo jest sprawa

Jaka sprawa

Mój kuzyn bierze ślub
i mam wziąść osobę
toważyszącą + będę druchną
I chce się spytać czy poszedł byś że mną

Jasne że pójdę

Dziękuję ❤️

Skończyłam pisać z chłopakiem i zaczęłam się ogarniać bo o godzinie 19 mamy tam być a jest już 17 nie ma jak to spać do godziny 16 ⁵⁰ nie dwie godziny a w to miejsce gdzie będzie ten cały ślub jedzie się godzinę czyli myszę się ubrać pomalować i zostanie tylko czekanie na całą resztę
Poszłam odebrać moją sukienkę wzięłam auto mojego taty który się szykował dojechałam do butiku Ubrałam sukienkę I wysłałam zdjęcie Oli

Alexandra

Alexa ta sukienka w takim kolorze ma być?

Tak Lili w takim kolorze wyglądasz przepięknie

Dziękuję

Ściągnągłam sukienkę zapłaciłam i pojechałam do domu zrobiłam makijaż Ubrałam białe szpilki i sukienkę Leon i mój tata byli już gotowi czekaliśmy tylko na Pablo I Pole po pięciu minutach już byli mój chłopak wyglądał zarąbiście

-Czyli możemy już jechać- powiedział mój tata biorąc kluczyki do auta

-Tak- powiedziałam wychodząc z domu

-to wsiadajcie- powiedział mój tata otwierając samochód

Ja z Pablo I Polą usiedliśmy z tyłu a Leon obok mojego taty była 17²⁰ mamy jeszcze godzinę ale muśmy być tam wcześnie bo ja jestem druchna panny młodej a Leon drużbą pana młodego jest godzina 18 nie jechaliśmy godzinę tylko czterdzieści minut poszłam do mojej rodziny wraz z Gavim

-Witam moją rodzinkę - podeszłam do mojej babci a ona mnie ucałowała

-O Lili jesteś jak ja dawni cię niewidziałam - powiedziała moją kuzynka