Wruciłam do domu dalej zastanawiając się co mu jest strasznie dziwnie się zachowywał to mnie trochę zaniepokoiło jesteśmy razem już miesiąc a mu coś odjebało w głowie zadawałam se jedno pytanie "czy on mnie zdradził" ta myśl mi nie dawała spokoju to było okropne mam nadzieję że to jest tylko głupia myśl
Weszłam do domu w którym był mój tata przecież miał wrucić dopiero w sobotę a mamy środę przywitałam się z nim i chciałam iść do pokoju
-Lili stuj- powiedział mój tata
-Tak tato- zapytałam z zaniepokojeniem
-Coś się stało?- zadał pytanie mój ojciec
-Nie, wszystko okej- odpowiedziałam wiedząc że nie jest dobrze
-Dobrze - powiedział a ja się skierowałam do mojego pokoju
Położyłam sie na łóżko i napisałam do Pablo chyba z pięć wiadomości a on nawet nie odpisał w tamtym momencie pomyślałam że to ja coś źle robię
Pablo
-Pablo- powiedział mój przyjaciel
-Co?- spojrzałem na Pedra
-Ty serio wierzysz że Lili cie zdradza? - zapytał Pedro
-To zdjęcie mówi samo za siebie- powiedziałem do chłopaka
-Jakie zdjęcie?- zapytał
-To zdjęcie- pokazałem mu zdjęcie
Nieznany numer
Pokazałem mu zdjęcie a on zaczoł się na mnie drzeć i mnie wyzywać mówił że to nie Lili a to ona jak patrzyłem na to zdjęcie to żygać mi się chciało zsunęłam pasek z powiadomieniami a na nim było pięć wiadomości od mojej "dziewczyny"
Lili<3
Pablo proszę odpisz
O co ci chodzi?
Co ci zrobiłam?
Odpisz błagam
Pablo powiedz o co chodziJeszcze kurwa pytasz
Pablo o co chodzi?
Dobra weź nie udawaj
Napisałem do niej ostatnia wiadomość i ją zablokowałem niewiem nie nawidze jej jak ona mogła mi to zrobić
Lili
Pablo odpisał po czym mnie chyba zablokował co ja mu zrobiłam z automatu łzy zaczęły napływć mi do oczu nigdy nie byłam tak zakochana było mi strasznie przykro mój chłopak nie chcę ze mną rozmawiać a brat się obraził po pięciu minutach usłyszałam dzwonek do drzwi Zeszłam na duł gdzie nikogo nie było bo taka i Leon gdzieś wyszli otworzyłam drzwi za którymi stał Pedro
-Po co przyszłeś- zapytałam chłopaka
-Zapytać o co chodzi z Pablo- powiedział patrząc w moje za łzawionw oczy po czym dodał- Płakałaś
-Nie wiem o co chodzi Gavirze a teraz idź proszę chcę być sama - chłopak wyszedł do mojego domu
-Pablo dostał jakieś zdjęcie na którym żekomo jesteś ty- powiedział chłopak a ja stałam z szokowana
-Jakie kurwa zdjęcie - Pedro pokazał mi zdjęcie a Ja zaczęłam płakać
-Zdradziłaś go?- zapytał a ja na niego zaczęłam krzyczeć
-JA GO NIGDY NIE ZDRADZILAM A TAK PO ZATYM IDJOTO TO NIE JA- chłopak na mnie spajał
-Jak to?- zapytał głupio chłopak
-No tak to to nie ja a teraz ZEJDZI MI Z OCZU- wygoniłam piłkarza z domu
Poszłam do swojego pokoju I zaczęłam płakać nie mogłam się uspokoić to było okropne on myśli że go zdradziłam zaczęłam się wyzywać jestem beznadziejna Alex miał rację mówiąc że jestem bezwartościowowa zakluczylam drzwi od pokoju i zasłoniłam okna wyłoniczyłam telefon i wloniczyłam se muzykę na laptopie dałam słuchawki na fula i nie miałam ochoty z nikim rozmawiać niemiałam ochoty nawet na jedzienie i picie
______________________________________
Ciąg dalszy nastąpi
CZYTASZ
He's just a friend/Pablo Martín Páez Gavira [zakoniczone ]
Fanfiction18 letnia Hiszpanka Lili wraz ze swoim bratem Leonem. Wracają po dwóch latach do ojca Xaviera Hernándeza . Rodzeństwo niemoże doczekać się ponownego spotkania z ojcem. [ w książce jest wiele błędów bo była wypuszczona na początku 2023r a pisana w 20...