He's just a friend/Pablo Martín Páez Gavira [zakoniczone ]

{▪︎♡¤21.¤♡▪︎}

Doszliśmy do parku I rozsicieliliśmy koc na którym się położyliśmy Pablo przez caly czas patrzył w telefon i sie nie odzywał . Po około godzinie chłopak zaproponował pujście na plażę na której niby czeka na mnie niespodzianka .

Ruszyliśmy pieszo na plażę Pablo szedł bardzo stylu i z kimś rozmawiał nie wiem co on właściwie planuje

-Pablo co ty kombinujesz?-zapytałam bruneta

- zobaczysz-powiedział chłopak

-Aha-powiedziałam i już się niw odzywałam

Doszliśmy do plaży a chłopak mnie wyprzedził i kazał mi na niego poczekać . Po chwili podszedł do mnie i zakrył mi oczy i kazał iść prosto .

-Niespodzianka-powiedział i odsłonił mi oczy

-to dla mnie?-zapytałam

-tak-odpowiedział

-z jakiej to okazji?-zapytałam

-jest dziś 4 dzień miesiąca więc obchodzimy 4 miesiąc od kad sie poznaliśmy -powiedział a ja mu dałam buzi

-wiesz że nie musiałeś -powiedziałam

-Sam tego nie robiłem pomugł mi Pedro-powiedział

-dziękuję wam -powiedziałam

-Nie ma za co to ja idę pa-powiedział Pedri

Pedri poszedł a Pablo nalał nam wina do kieliszków. Piliśmy wino patrząc w wodę w której odbijał się blask zachodzącego słonica . Wtuliłam się w chłopaka a ten zaczoł się śmiać

-coś cie bawi?-zapytałam chłopaka

-nie tylko wino nam się skończyło-powiedział

-zadzwoni do Pedro żeby poszedł nam po dwie butelki wina i jedna vódke -powiedziałam a on zadzwonił do chłopaka-I co ?

-za Piętnaście minut będzie-powiedział I się położyłam pociągając za sobą mnie

-kocham cię-powiedziałam wtulając się w chłopak

-ja ciebie też choćby niewiem co-powiedział i pocałował mnie w czoło

Leżeliśmy na kocu czekając na Pedra po chwili dostałam telefon od taty okazało się że są wyniki testów na HIV bo zrobili mi je zszywając rękę byłam szczęśliwa bo go nie miałam

-są wyniki testu na HIV -powiedziałam do chłopaka

-I co? masz czy nie?-zapytał

-nie mam-powiedzialam i usiadłam na chłopaka

-boże jak ty mnie jarasz -powiedzial I mnie namiętnie pocałował

-przerywam? -zapytał Pedro

-Nie -powiedziałam odrywając się od chłopaka

-trzymajcie gołąbeczki moje-powiedział i się zaczoł śmiać

-głupi jesteś-zaśmiałam się z chłopaka